VOLVOVA dziękuję za odpowiedź, Fizjoterapeuta mówi, ze bezpośrednią przyczyną nawet nie jest sama przepuklina tylko stres który napina mięsnie szyi. Prawda jest taka że jestem tym przerażona. Boje się cokolwiek robić tą szyją żeby czegoś nie uszkodzić:(. Myślę o tym dosłownie 24h/dobe, bo nawet jak się budzę to pierwsza myśl to czy przypadkiem szyja mnie nie boli. Nie wiem czy masaże mogą pomóc, wykonywałam ćwiczenia które mi zalecali, ale wtedy pojawiał się ból. Czy operacja rozwiąze ten problem? Czy mimo usuniecia przepukliny jak będę spinać się od stresu to problem nadal zostanie? Mieliście podobne problemy :( na razie jestem załamana, nie wiem co robić...mam 30 lat, plany o dziecku a teraz wszystko przepadło...