Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
06-04-2009, 09:43:00

hej!czy ktoś coś wie na temat krioterapii przy schorzeniach kregosłupa?,właśnie dostałam skierowanie na takie zabiegi,lekarz mowi ,że bardzo pomagają,oprocz tego mam jeszcze gimnastykę indywidualną.Dziś jednak poraz kolejny usłyszałam,że bez operacji się nie obejdzie,pozostało mi tylko wzmacniać mięśnie,pozdrawiam krecikam
gość
06-04-2009, 20:25:00

Witam !!! To ja Zosiu dzięki że mi odpisałaś . Jestem po operacji szyjnych 3 miesiące temu . Mam włożone inplanty na 2 poziomach są one nie ruchome . rehabilitację zaczynam od 3 czerwca w szpitalu rehabilitacyjnym i mam wielką nadzieję że to mnie uzdrowi . Proszę Zosiu odpisz wiem że masz ogromną wiedzę w tej dziedzinie Pozdrawiam Ania
gość
07-04-2009, 21:19:00

WITAJ ANIU
Moja wiedza jest jakby to rzec ,,pulsująca'' raz większa raz mniejsza w miarę zdobywania doświadczeń na własnym ciele Skoro operacja była na dwóch poziomach to domyslam się ,że zmiany były zaawansowane. Sądzę ,ze jesteś już po kontroli pooperacyjnej. To pierwszy krok dla wyjaśnienia przyczyn.
Jesli efekt popperacyjny -stabilność imlantów jest ok to potrzeba czasu na usprawnienie całego aparatu ruchu . W komforcie zycia bez bólu duże znaczenie ma też fakt ,czy na pozostałych nie operowanych poziomach są zmiany dyskopatyczne bądź zwyrodnieniowo-wytwórcze. Jak długo przed operacją trwał ucisk na struktury nerwowe , często regeneracja trwa długo .
Jeśli rehabiliatcja i upływ czasu, rozsądny tryb zycia nie przyniesie oczekiwanej poprawy a w Twoim odczuciu nie będzie to ból przeciążeniowy to nie ustępuj w poszukiwaniach przyczyny .
Nie lekceważ wskazań do zachowania higieny kręgosłupa . Gdzieś w początkowych postach wypunktowałyśmy kilkanaście przykazań . To bardzo ważne a olewaniem tego prostą drogą prowadzisz do przeciążeń na sąsiednich poziomach i efektu domino.
Jesli chodzi o rehabiltację czynnosciowa zdawaj się na osoby profesjonalne majace do czynienia z pacjentami po operacjach dyskopatii szyjnej . Nie bój się pytać wprost . Dla takich przypadków nie moze być stosowana np. gimnastyka zbiorowa ,zakazany masaż dotyczący samej szyi ,przy implantach zabiegi z zakresu fizykoterapii dające przegrzanie tkanek.Niby to prawdy oczywiste ale w nie wszędzie przestrzegane wiec dbaj sama o własne bezpieczeństowo .
Z czasem usprawnisz się na tyle ,ze usztywnienie na tych dwóch pozioamch nie będzie Ci preszkadzało w codziennym funkcjonowaniu , staraj się tylko unikac ekstremalnych ruchów odgięciowych . Jesli dotychcas nie sypiasz na poduszce szwedzkiej(dobrze wyprofilowanej , z pamięcia kształtu ) to polecam , naprawdę procentuje , bardzo dobrze rozluźnia mięśnie . Możesz też spróbować rozluźiniać mięśnie masując ciepłym prysznicem .
Pozdrawiam Zosia

gość
09-04-2009, 22:49:00

Zosienko , @ do Ciebie jest w trakcie pisania , bo to raczej taki styl pamiętnikowy ...dzień po dniu ... A kiedy jest lepiej , to staram się cieszyć każdą chwilą
Chciałabym dodać od siebie kilka słów do Ani , bo wprawdzie miała operację troszkę wcześniej ode mnie i w szerszym zakresie , to jednak wiele mamy wspólnego ...Domyslam się , że nie miałas Aniu zabiegu w żadnym z gdańskich ośrodków , bo tam zdecydowanie zaczełabyś od jednego poziomu ...No i skoro nic nie piszesz o wczesnej rehabilitacji i kolnierzu to już jestem pewna . Ja mam wstawionego cage na C5/C6 oraz usuwane osteofity . Rehabilitację zaczęłam już po 10 dniach . Dodam , ze jeszcze dwa poziomy mam z duża wypukliną i ze wskazaniem do zabiegu , przynajmniej jeden . Zosieńka ma rację , sprawdź najpierw / moze MRi odcinka szyjnego / czy implanty są dobrze osadzone i skonsultuj się z lek. operatorem . Jeśli wszystko ok. to trzeba przeczekać ...przecierpieć i czekac z nadzieją na poprawę . Kazdy z takich nieszczęśników radzi sobie jak moze , są rozne sposoby . Ja dopiero po dwóch miesiącach odczuwam poprawę , a miałam mniejszą ingerencje od Ciebie . Hmm...nie wiem też jak długo te fajne dni potrwają ... Bądz cierpliwa i oszczędzająca siebie - jak pisze Zosieńka - na co dzień . Powodzenia i ZDROWYCH SWIĄT życzę wszystkim na tym Forum . Małgosia
Początkująca
13-04-2009, 19:59:00

Witam, ja mam pytanie do Pani Zosi, czy 4 miesiące po wstawieniu implantu sztywnego na poziomie C4/C5 będę mogła wrócić do pracy? Pracuję w biurze na stanowisku księgowej-bardzo proszę Panią o poradę Operację miałam przeprowadzoną 29/01/2009 w Poznaniu.Po operacji od razu była poprawa, było dobrze do czasu aż w ubiegłym tygodniu wziełam się za noszenie wody w wiaderkach(co prawda małych 2 litrowych) do tego jeszcze powieszałam i zdejmowałam pranie-też bardzo ostrożnie-od tego czasu wróciło mi okropne drętwienie rąk i od 3 nocy wstaję z bólem-proszę o jakieś słowa pocieszenia-myślałam, że dam radę że przecież to nic takiego-tak niewiele w porównaniu do tego co robiłam kiedyś. Pozdrawiam bardzo serdecznie i oczekuję na odpowiedź.[addsig]
SiDi
gość
14-04-2009, 18:38:00

Kochani !

No i jestem po pierwszym RTG.
Minęly prawie 3 m-ce. od operacji...(19.01.2009r.)
Jutro mam wizytę u Neur.-Chir.

Wynik RTG:

Stan po operacji dyskopatii, cienie implantów widoczne w rzucie tarcz m/k C5-C6, C6-C7, kyfotyczne ustawienie odcinka C4-C7 kręgosłupa. Obniżenie wysokości trzonów C5, C6, wypuklanie się tylno-górnej części trzonu kręgu C5 w obręb kanału kręgowego. Wskazane porównanie z wcześniejszą dokumentacją zdjęciową. ew. dalsza ocena KT/MR.

Ponadto: mój Horner ma się niestety bardzo dobrze ....

WYĆ mi się chce...czuję się źle, noce bolesne, w ciągu dnia też kiepsko.
Po operacji - spoczynek na poduszce ortopedycznej dawał mi uczucie ulgi...a teraz jest to bolesna przymusowa pozycja.
Na moje oko zdjęcia rtg mojego odcinka szyjnego wyglądają iście "westernowo"... każdy krąg szyjny w swoją stronę ...?

Boję się myśleć jak będzie dalej...

Mimo mojego podłego nastroju - pozdrawiam WAS wszystkich serdecznie i ciepło, wiosennie...

Pa! DAKARDA

gość
14-04-2009, 20:32:00

DAKARDO witam Cię w Klubie Porażek Neurologicznych gdzie moja neuropatia ma się równie dobrze jak Twój Horner
Jak znajdziesz sposób na zagłuszenie wycia to daj cynk,każdy sposób mile widziany . U mnie kolejne próby wyciszenia neuropatii lekami p. padaczkowymi i akupunkturą bez efektu .

SI DI
dla Pani wkleję post , który przed rokiem pisałam do Grazynki w podobnych okolicznościach bo nic mądrzejszego nie przychodzi mi do głowy
CYTAT
Grażynko ,nie zawstydzaj mnie .
Wszechnica wiedzy powiadasz a w diabły z taką wiedzą jak sama jej nie stosuję.

GRAŻYNKO (CYTAT)
Nie chciałabym przyćmić Twojego optymizmu ale jak będziesz już na pełnych obrotach pamiętaj ,ze jeden poziom masz usztywniony i sąsiednie muszą przejąć jego funkcję .
Zachowaj jednak pewną ostrożność żeby nie podzielić losu niektórych dyskopatów .Ja jestem pierwotnie po dwóch poziomach więc przeciążenia i poziom ryzyka większy i niestety sypnęło się poziom wyżej.
Z własnego doświadczenia,ku przestodze -nie narażaj szyi na ekstremalne ruchy , nie dźwigaj .Po kilku miesiącach przyjdzie upojenie , nie uśpij czujności.
Pozdrawiam wszystkich .
Zosia
CYTAT
To moja przestroga skierowana do Ciebie 16.03. Tyle tytułem wstępu do odpowiedzi .
I co , nie upłynęły dwa miesiące od operacji a Pani Niezastąpiona już się za ,,delikatne,, porządki wzięła. A delikatne to znaczy jakie-leżałaś na kanapie i pracowałaś tylko wskazujacym palcem czy wyciągałaś ręce do góry żeby poodkurzać półeczki, wyprowadziłaś odkurzacz na spacer po pokoju ?O myciu okien i wieszaniu firan nie wspomnę bo chyba na tyle rozsądku Ci wystarczyło.
Nie ma to jak zapach domowego ciasta, pewnie mikserkiem też zrobiłaś sobie masaż wibracyjny?
No i co mam Ci jeszcze powiedzieć kiedy sama ledwie dochodzę do siebie po takich samych mądrych posunięciach.

Grażynko , jeśli neurochirig powiedział Ci po operacji ,że możesz życ normalnie to niech sobie takie zalecenie w buty wsadzi.
Normalnie to mogą żyć farciarze z implantem ruchomym. My sztywniacy musiumy uważać na przeciążenia.
Mam nadzieję ,że to właśnie przeciążenie jest przyczyną Twoich dolegliwości.
Daj sobie kilka dni super oszczędnych dla kręgosłupa , jeśli masz kołnierz możesz go od czasu do czasu założyć i sprawdzić czy odczujesz ulgę w odciążeniu.
Stosuj ciepły prysznic na okolicę karku ,żeby rozluźnić mięśnie , śpij wygodnie z bardzo dobrym podparciem szyi.
Ja do tego zestawu w dużym nasileniu dokładam jeszcze leki p. bólowe i rozluźniające ale to już każdy musi ustalić ze swoim lekarzem. Myślę ,ze coś p. bólowego warto zastosować bo wytwarza się sytuacja samonapędzania--ból= napięte mięśnie= nasilenie bólu. Trzeba przerwać ten ciąg.
Mam nadzieję ,że te rady pomogą ,jeśli będziesz jednak dalej zaniepokojona to może kontrola rtg. pod kątem zachowania stabilizacji .
Nie wiem jaki miałaś całościowy obraz odcinka szyjnego poza tym poziomem operowanym ale jeśli na sąsiednim poziomie była jakaś patologia to może być również przyczyną obecnego stanu.
Trzymaj się i myśl pozytywnie , znajdź sobie na jakiś czas zajęcie lżejsze od spaceru i będzie dobrze .
Ale NIE ZACHŁYŚNIJ SIĘ DOBRYM SAMOPOCZUCIEM. niech gdzieś z tyłu głowy mogocze lampka ostrzegawcza -kocham swój kręgosłup o dbam o niego najlepiej jak potrafię

Koniec cytatu , mam nadzieję ,ze wyjaśniłam kwestię pogorszenia samopoczucia
Przepraszam ,ze poszłam troszke na skrót. Radzę tez przeczytać na stronach 13 , 14 zbiór naszych rad odnośnie trybu życia po operacji . I nie są to rady gołosłowne tylko zaczerpnięte na własnych ,bolesnych doświadczeniach.

Jesli chodzi o powrót do pracy to decyzja nalezy wyłacznie do lekarza prowadzącego . W moim przpypadku nie było mowy o powrocie wczesniejszym niż po 6 miesiącach .
Praca księgowej wiąże się z wielogodzinną wymuszona pochyloną pozycja nad dokumentami. Na zdrowy rozsądek jesli ogólne samopoczucie jest dosyć dobre , są mozlwie przerwy na gimnastykę izometryczną , zmianę pozycji na taka w której mozna okresowo odbarczyc szyję -wygodny fotel z podparciem ,kilkunastominutowe zalożenie kołnierza w razie bólu przeciążeniowego to lekarz przy presji pacjenta moze roważać dopuszczenie do pracy .Radziłabym się jedank zastanowić . Skoro niezbyt uciązliwe prace domowe po ,których miała Pani mozliwość odpoczynku spowodowały pogorszenie to czy kilkugodzinne siedzenie za biurkiem z pochylona głową , do tego byc moze stres co poprzez wzmozone napięcie mięśni wzmaga ból -czy jest to juz odpowiedni moment na powrót do pracy . Moze najpierw próbka ,,na sucho '' w domu . U mnie powrót do pracy musiał byc poprzedzony rehabilitacja , czy Pani ma ja juz za sobą. Nizalezie od samopoczucia nalezy nauczyc sie prostych ćwiczeń wzmacniających i stosować systematycznie .
Pozdrawiam Zosia


Początkująca
15-04-2009, 06:11:00

Dziękuję Pani za wyczerpujące informacje, w pracy mam możliwość zrobienia przerwy, Pan Doktor polecił mi też taką podstawę pod dokumenty nazywa się to COPYHOLDER wtedy monitor komputera i dokument leżą na równej dla wzroku wysokości i nie trzeba pochylać tak czesto głowy, na razie myślałam żeby wrócić przez jakieś 3-4 tygodnie na 1/2 etatu o ile szef się zgodzi a wracając do pracy później trafię na sezon urlopowy, więc jak da radę to chciałabym od czerwca bo potem to będzie problem, a co do prac domowych to jestem wyłączona i odpoczywam-poprawa widoczna od razu.Pozdrawiam serdecznie.S
SiDi
Początkująca
15-04-2009, 10:35:00

Witam!
Jestem nowa na forum. Widzę, że dobrze trafiłam. Na początek krótko napiszę parę szczegółów dotyczących moich problemów.Z kręgosłupem problemy miałam od dziecka,jak to dziecko to spadłam ze ślizgawki, zeskoczyłam z garażu itd, miałam nastawiany u kręglaży więc już b.wcześnie.Ale problemy zaczęły się 9 lat,z roku na rok bardziej mi dokuczały, ale dało się żyć.Potem niestety problem z kolanami-3 altroskopie i co się z tym wiążę chodzenie o kólach .I kręgosłup dawał o sobie znać na częśto; b óle głowy nieustjące,zawroty,drętwienie u prawej dłoni palcy, potem doszła lewa, ból całego barku,w ostrych stanach nie potrafiłam wstać łóżka bez pomocy, miałam problem z oddychaniem, z przełykaniem, nie było mowy o jakimkolwiek ruchu głową.Cały kark sztywniał i wyglądałam jak po paraliżu z nienaturalnie wygięta szyją.Robiłam rezonanse średnio co 1,5 roku. Ale wyniki były coraz gorsze. Nawet zwykłe kichnięcie (tak się zdarzyło) było wielkim wyzwaniem,bo niekontrolowane mogło się skończyć na zastrzykach; robiłam się sztywna. Raz w roku sanatorium , w międzyczasie rehabilitacja na miejscu-bez poprawy a jeśli była to na krótko.Ciągle tabletki i zastrzyki. po kolei wsyzstko mi zaczynało źle funkcjonować.I stłuczka samochodowa przyspieszyła moją decyzję do operacji-nie dało już dię dłużej tak żyć,nie byłam w stanie kłaść się spać i myśleć o tym czy jutro wogóle będe w stanie sama wyjść z łóżka.
Opis ostatniego RM;
Spłycenie fizjologicznej lordozy.Krążki międzykręgowe C2/C3, C3/C4, C4/C5 o degeneracyjnie obniżonej intensywności sygnału w obrazach T2 zależnych.Na poziomie krążka międzykręgowego C3/C4 widoczna przepuklina jądra miazdzystego uciskająca worek oponowy centralnie i lewobocznie,redukująca przednią rezerwę płynową, dochodząca do przedniej powiechni rdzenia.Przepuklina zwęża również zachyłek boczny lewy. Na poziomie krążka C4/C5 mniejsza przepuklina jądra miażdzystego uciskająca worek oponowy centralnie i prawobocznie zwęzająca zachyłek boczny prawy, redukująca znacznie przednią rezerwę płynową dochodząca do przedniej powierchni rdzenia.Pozostałe krązki szyjnego odcinka kręgosłupa pogranicza szyjno-piersiowego bez zmian.Otwory międzykręgowe bez cech stenozy.
Ale 1,5 i 2,5 roku wcześniej było ; cechy względnej stenozy kanału kręgowego-zwęzenie do 11 mm wprzekroju strzałkowym w odcinku C3/C4 do C4/C5 . Obie przepukliny były takiej samej wielkości,ale po wypadku ta jedna zrobiła sięb.duża.

Operację kręgosłupa szyjnego przeszłąm w październiku 2008 w Poznaniu. LECZENIE ;Operacja z dostępu przedniego.Discektomia C3-C4 ,C4-C5. Implantacja kejdży- PEEK(Biomet). Operacja się udała w/g operującego choć była trudna i długa. Minęło pól roku ale ja ciągle jestem na lekach p.bólowych.Minęło drętwienie rąk,mam szerszy zakres ruchów głową, ale ból karku i potylicy został.Zresztą w marcu miałam już jeden ostry atak z drętwieniem 3 palcy-ale to był wynik zmarznięcia w kościele(tylko). Mam jedną rękę nieraz zimną. I tak się zastanawiam co dalej, jak długo taki stan będzie się utrzymywał. Nie ma mowy o wykonywaniu czynności w domu, a o powrocie do pracy nawet nie myślę.Nie wysiedzę nawet 2 godz. Głowa jest "ciężka". W maju mam zrobić kontrolne Rtg kręgosłupa. Do tej pory zakaz jakiejkolwiek rehabilitacji,od 2 tyg ćwiczenie izometryczne sama robię a za 3 mies do uzdrowiska- mam pozwolenie operującego. Proszę o zdanie osób po operacji tego typu, czy długo taki stan będzie się utzrymywał,czy to jest normalne. Czy po prostu jak mówi operujący potrzebuję dużo więcej czasu-bo operacja była ciężka.
Pozdrawiam wszyskich "dyskpatów".
wiki
gość
15-04-2009, 11:09:00

Witam ponownie.
Ja z pytaniem do tych co chwalą sobie poduszki ortopedyczne. Myślę czy taką sobie kupić i gdzie najlepiej? Kupiłam taką foam memory w Ikei ale po niej drętwieją mi palce, wiec śpię od roku zupełnie płasko ale ostatnio coś mi niewygodnie. Boję się kupić taką pożadną i żeby potem sie okazało że nie dam rady na niej spać a z drugiej str wiem że szyja powinna mieć podparcie. Co radzicie?
Creepek

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Prośba o pomoc
Dzień dobry, Jestem studentką pedagogiki o specjalności WWR i w przyszłym roku będę bronić pracy magisterskiej. Praca będzie dotyczyć dzieci z afazją i potrzebuję 2 przypadków do porównania z innymi, które już posiadam. Jednym z przypadków jest moja córka, która uczęszczała do poradni p-p. To ze względu na nią wybrałam taki kierunek studiów. Chciałabym prosić o wgląd do dokumentacji dziecka, oczywiście za zgodą rodzica. Żadne dane nie będą upublicznione. Bardzo proszę o pomoc w poszerzaniu wiedzy innych rodziców i specjalistów. Będę bardzo wdzięczna za każdą informację. Z poważaniem, Dorota Kozak
gość
Wynik rezonansu magnetycznego głowy z kontrastem
Dzień dobry, miałem wykonany rezonans głowy z kontrastem z powodu historii tętniaków w rodzinie. Tętniaków nie wykryto ale : W zakresie podkorowej istoty białej obu półkul mózgu widocznesą pojedyncze, bardzo drobne ogniska hyperintensywne w sekwencjach T2-zależnych, wielkości do 2mm(na granicy widzialności, możliwe do uwidocznienia jedynie w sekwencji wykonanej drobnymi warstwami). -Zmiany te nie ograniczają dyfuzji, nie ulegają wzmocnieniu kontrastowemu - ich charakter niespecyficzny - w pierwszej kolejności w różnicowaniu uwzględnić należy drobne ogniska degeneracji naczyniopochodnej. Mężczyzna 32 lata. Czy jest się czym martwić? Jakie mogą być przyczyny i leczenie? Nie mam objawów. Pozdrawiam
gość
Prośba o pomoc
Dzień dobry, Jestem studentką pedagogiki o specjalności WWR i w przyszłym roku będę bronić pracy magisterskiej. Praca będzie dotyczyć dzieci z afazją i potrzebuję 2 przypadków do porównania z innymi, które już posiadam. Jednym z przypadków jest moja córka, która uczęszczała do poradni p-p. To ze względu na nią wybrałam taki kierunek studiów. Chciałabym prosić o wgląd do dokumentacji dziecka, oczywiście za zgodą rodzica. Żadne dane nie będą upublicznione. Bardzo proszę o pomoc w poszerzaniu wiedzy innych rodziców i specjalistów. Będę bardzo wdzięczna za każdą informację. Z poważaniem, Dorota Kozak
Dziwne bóle głowy
Czesc! 2msc temu byłam na kontroli u ginekologa. Z wynikami krwi. Tam wyszła wysoka prolaktyna. Plus bóle głowy, problemy z oczami jakby ucisk i lekka mgła. Przez 3min tak mi się robi. W dodatku mrowienie/drętwienie lewej strony twarzy. Głowa boli mnie przedewszystkim na czubku ( ciemieniowej) ból nie jest ciągły.
Reklama: