Aniaiania, nie mam jakoś pomysłu. Dopadła mnie niemoc umysłowa Chyba nagram po prostu zwykłe "tak" i "nie", jeśli się da (mam nadzieję, że można 2 komunikaty). Tak na początek. A potem zobaczymy jak to się udaje.
Pozdrawiam,
Curry [addsig]

Curry - co Ty piszesz - jaka niemoc - kombinujesz i to naprawdę nieźle - aż pozazdrościć twoich pomysłów - no i przedewszystkich efektów

Aniaiania - dziękuje zawstydziłam się...[addsig]

Curry - nie ma czego

Życzę dalszych sukcesów

Curry, może to jęczmień? Jeśli tak, to będzie problem, bo nie chcą one goić się śpiochom.

Mam pytanie: wie moze ktos jak czesto(co ile) wymienia sie plastikowa rurke tracheotomiczna?? Chodzi mi o ta czesc nie wyjmowana...

MARTA
Witam,mój tata został przeniesiony na oddział paliatywny/hospicjum.Na po czątku panikowałam,odbyło się to bez naszej wiedzy.Teraz jestem już spokojna.Ma tam lepszą opiekę niż na OIOM-ie.Pielęgniarki są w porządku,można z nimi pogadać.Widać,że lepiej opiekują się tatą,ma materac przeciwodleżynowy,można podawać mu swoje jedzenie.Leży sam w pokoju.Jednak widać jak się męczy.Można się z nim porozumieć,lekko porusza głową,ściska rękę.Potrafi na polecenie wypluć ślinę.Nie pozwalają mu podawać płynów doustnie.Jak zwilżam mu usta,to bardzo szeroko otwiera buźię.Czy on czuje pragnienie?Jest nawadniany przez rurkę do żołądka.W karcie ma wpisane stan wegetatywny.Najgorsze są momenty,gdy idziemy już do domu.Nie chce nas puścić.

Marto - przeczytaj to http://www.forumneurologiczne.pl/forum/vt,33,102,55805

Do Gościa od rurki trachostomijnej - wpisz w Google: Tetraplegik - pielęgnacja rurki trachostomijnej. Małgosia