INECZKO, bardzo mi przykro. Magda

Cześć, cy wiecie coś więcej o patogenach alarmowych u naszych śpiochów...???? zagrożenie, sposoby leczenia, szanse na zwalczenie jeśli pacjent staje się lekoodporny? i nie muszę dodawać że osłabiony po wszystkim co przechodzi ???? proszę o pomoc, Wasze informację, wiedzę????

hej, patogey alarmowe z mojej skromnej wiedzy to bakterie, które są lekooporne. ie zaden z nich sie nie uaktywnil. od lipca nie gorączkował i nie imają sie Go zadne infekcje. Jako suplement diety podajemy wit. C, srebro koloidalne, soki z cytryny i mandarynki oraz wapno i Vibovit. Miałam nadzieje, że po takim czasie je zwalczył, ale ostatnie posiewy pokazał, że są nadal obecne w rurce tracho. W sumie, oprócz tego że są, to nic strasznego się nie dzieje, pozdrawiam

Witam wszystkich.
Tatko nadal coś sobie gaduli ale wcześniej było słychać szeptanie a teraz tylko ustami rusza... na dodatek lewa reka napuchla mu jak balon, chcialam zeby dodatkowo przychodzil rehabilitant to nie zgadzaja sie zeby ktos przychodzil z zewnatrz wydzieliny juz praktycznie nie ma, dlatego nie wiem po co odssysaja tate podrazniajac mu gardlo , pytalam rowniez o to zeby sprobowac kilka kropel wody dac do buzi a nie przez pega to oczywiscie tez sie nie zgadzaja, a tatko normalnie przelyka i oblizuje usta... jestem zielona w temacie spiaczki, dopiero jak tate spotkal taki los to zaczelam troche czytac o tym, ale zdaje mi sie ze warto byloby wdrazac jakies nowe kroczki, widze duze postepy u taty bo jeszcze tydzien temu tata w ogole nie wydawal zadnych dzwiekow a prawa reka potrafil tylko palcem ruszyc a teraz sciska mocno, cwicze z Nim (to co zdolalal podpatrzyc), chcialabym cos wiecej zrobic, moze Wy macie jakies pomysly?
Pozdrawiam

Odporne bakterie to tragedia tatko miał w pęcherzu E. coli a w rurce gronkowca- szczęście zwykłego. Z tego co się orientuje to na ojomie tato się skolonizował. Podobno się tego nie da uniknąć nawet w obstawie antybiotykowej bo rurki w wielu dziurkach to idealne źródła dotarcia, nie wiadomo jak by zachowywano się jałowo. Mamy koleżanka pracuje w laboratorium i porozmawiałam sobie z nią w końcu ekspert niezależny i ona mówi że większość tych patogenów to własne bakterie chorego są na skórze i w drogach oddechowych, które na codzień są niegroźne, dopiero kiedy się poważnie rozchorujemy, organizm osłabiony to wtedy zaczynają działać. Poleciła podawać tacie probiotyki do kupienia w aptece i tak dawaliśmy 2-3 kapsułek dziennie, sama kupowałam bo w szpitalu nie zawsze mieli. Do leczenia antybiotykiem tym bardziej wyjaławia organizm. Należy tylko pamiętać żeby je podawać co najmniej godzinę przed lub po antybiotyku i jeszcze nawet 6-12 tygodni po zakończeniu kuracji. A do mycia skóry polecam coś typu żywe mydło lub po prostu kupić płyn aleosowy do mycia lub szare mydło w płynie i dodawać sok z aloesu też do kupienia w zielarskim, ja po prostu kupuje z ziajki bazę do mycia med w dozowniku, do tego sok z aloesu mam taki do picia i okładów wlany i wlewam do mycia 2 naciśnięcia płynu + 20 ml tego soku na 4-5 l wody do mycia i myję tatę wieczorem choć co drugi dzień i jakoś ograniczyły mi się infekcje ogólnie. Do ustnie to daję vibowit junior, cerutin 2 tabletki rano oraz Bioaron C syrop 2 razy po 10 ml, wcześniej dawałam na odporność Immunit w kapsułkach ale to można dawać max 4 miesiące, tak idę do apteki i znajomą panią magister proszę o jakiś dobry środek na odporność dla taty. No fakt tato teraz złapał infekcję ale to nie zapalenie płuc czy oskrzeli. Już jest nie co lepiej, nadal dużo wydzieliny ale tylko śluzowej i trochę kaszle ale jest ok. Pozdrawiam Bożenka

aidka1987
Po pierwsze ...juzwidac postepy co jest dobra oznaka ...napuchnieta reka oznacza klopot z krazeniem ...musicie wiecej uwagi poswiecac tej rece...masowac ja ...ruszac nadgarstkiem...a co do kropel wody do ust...zacznijcie od kropelek cytryny czy pacjent bedzie sie krzywił ...jak tak to oznaka ze smak pozostał nienaruszony ...trzeba bedzie poprawiac z dnia nadzien w miare mozliwosci ten odruch połykania ...kropla po kropli...grapefruty to wzmaga poped sliny ...z czym sie to wiaze z wieksza iloscia połykania...bardzo dobre cwiczenie...Duzo pracy przed toba...ale uwiez mi warto:)

W końcu po prawie trzech latach się zalogowałam
Karolino fajnie, że sie odezwałaś. Moło mi Ciebie przeczytac, dzielna Kobietko. Całym sercem kibicuję Tobie, dzieciom, by sie poukładało. Pozdrawiam z Torunia

Witam ,witam serdecznie Karola i pomagaj ,pomagaj

Witam podejrzewam ze twoj tata zostal uderzony w lewa strone głowy dlatego ma niedowład prawej ręki. ja jestem wlasnie po takim urazie tez po pobiciu. tez bylem w spiaczce ale krótko.

Witam, dziekuje kochana za rade jutro sprobuje z ta cytryna, juz nie moge sie doczekac