Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
10-01-2012, 19:04:07

Kochana pani Gosiu dziękuje z pomoc, byłam dziś z tymi dokumentami u takiego prawnika w opiece społecznej on mi wszystko wyjaśnił, mamy koleżanka napisze jeszcze pismo o ubezwłasnowolnienie i będzie dobrze. Ja rano do cioci a popołudniami siedzę i się uczę i dam radę.
Pani Asiu 55 może jestem młoda i nie doświadczona, ale wiem że odleżyną nie da się do końca zapobiec, ja dla cioci kupowałam maści, kremy, oliwki na odleżyny i tak się zrobiły. Pielęgniarki nie no końca są winne bo dbają jak mogą bynajmniej o moją ciocie, umyją głowę obetną włosy i paznokcie, odwracają na boki, ale to okropieństwo się robi. Ciocia ma nawet jakiś USA materac mamy prywatny pożyczony od znajomych i przez nich prawidłowo ustawiany i sprawdzany. Ja to nawet kupuje oddychające pampersy i to dużo by ciocia leżała w czystym i cewnik i tak się to goi i znowu robi. Nawet dieta 3000 kalorii nie pomaga. Sama nie wiem, młoda jestem ale tak mówia nie tylko pielęgniarki ale i ta znajoma mamy jej córka leżała 23 lata.
A jak z tym smoczkiem do nauki ssania czy ktoś z Państwa umie sie wypowiedzieć??? Ewa
Początkująca
10-01-2012, 19:30:31

Dziekuje za odpowiedz. Ja wiem ze ciezko jest nie dopuscic do odlezyn ale ja mam do nich zal ze jak sie moj tata zapytal czy mama ma odlezyny one powiedzialy ze nie ma a miala i to w 3 stopniu. Jak zapytalam co mam kupic zeby to zaleczyc to wzruszyly ramionami i powiedzialy ze nic bo nie ma rany. Noga byla czarna.
Sama szukalam w internecie i chodzilam po aptekach zeby wszystko kupic, sama robie opatrunki. Nawet mi nie pomagaja.
One maja doswiadczenie w szpitalu odlezyny to chleb powszechny powinny mi powiedziec co kupic zeby to leczyc i zapobiegac a nie olac sprawe.
Na odziale jest ich 15, codziennie sa inne dlatego nie ma winnego.
Forumowiczka
10-01-2012, 20:29:49

Gość 2012-01-10 20:04:07 Kochana pani Gosiu dziękuje z pomoc, byłam dziś z tymi dokumentami u takiego prawnika w opiece społecznej on mi wszystko wyjaśnił, mamy koleżanka napisze jeszcze pismo o ubezwłasnowolnienie i będzie dobrze. Ja rano do cioci a popołudniami siedzę i się uczę i dam radę.
Pani Asiu 55 może jestem młoda i nie doświadczona, ale wiem że odleżyną nie da się do końca zapobiec, ja dla cioci kupowałam maści, kremy, oliwki na odleżyny i tak się zrobiły. Pielęgniarki nie no końca są winne bo dbają jak mogą bynajmniej o moją ciocie, umyją głowę obetną włosy i paznokcie, odwracają na boki, ale to okropieństwo się robi. Ciocia ma nawet jakiś USA materac mamy prywatny pożyczony od znajomych i przez nich prawidłowo ustawiany i sprawdzany. Ja to nawet kupuje oddychające pampersy i to dużo by ciocia leżała w czystym i cewnik i tak się to goi i znowu robi. Nawet dieta 3000 kalorii nie pomaga. Sama nie wiem, młoda jestem ale tak mówia nie tylko pielęgniarki ale i ta znajoma mamy jej córka leżała 23 lata.
A jak z tym smoczkiem do nauki ssania czy ktoś z Państwa umie sie wypowiedzieć??? Ewa
Ewuniu ,nie ma za co dziękować ,jeżeli mogę pomóc chociaż dobrą rada no to zaczynam ha,ha,ha na odleżyny najlepszy ,bezkonkurencyjny jest octenisept w areozolu ,koszt ok. 50 zł .Ja wyleczyłam głęboką odleżynę na brodzie i pod pachą. Niestety mimo ,że praktycznie ciągle byłam z mężem w szpitalu i oprócz personelu jeszcze osobiście doglądałam ,to tak jak mówisz pewnych rzeczy nie da się uniknąć. Co do smoczka to nie pomoge ,to Karolinka powinna się wypowiedzieć, Karola pomóż dziewczynie.!!!!!!!!!. A za to ,że jesteś młoda to tylko podziwiać ,że podjełąś się tak trudnego zadania ,jakim jest opieka nad chorą osobą i starasz się pomóc jak najlepiej. Nie wstydz się więc pytać bardziej doświadczonych / nie wiekiem lecz stażem w opiece/ Tu na tym forum na pewno dużo dobrych ,sprawdzonych porad uzyskasz.Musisz tylko pamiętać,że kazdy przypadek jest inny. Pytaj więc zawsze ktoś odpowie.Pozdrawiam i powodzenia.Gosia
Forumowiczka
10-01-2012, 20:49:32

kowalowa 2012-01-10 13:55:41 Witajcie witajcie
Gosiaku jestes tutaj gdzies pisz moja kochana co u ciebie,u nas bez wiekszych zmian,i jak narazie nie zapowiada sie na wilekie zmiany:)
Zamowilismy ?Michałowi wózek z pionizacja,tak wiec w domu bedziemy go pionizowac,przytył takze,staramy sie o taki podnosnik takze bo juz rady nei dajemy,a co u ciebie i Tadzia :) Odpisz
Karolinko ,jestem,jestem tylko na niektórych wątkach zrobił się straszny bałagan ,więc wolę się nie wypowiadać bo ........./mój uparciuch zawsze mówił ,że jestem up.......wa/ i po co mi to ? A Ty jako moderator zrób coś z powtarzajacymi sie wątkami , bo co wpis to istniejący wątek, zresztą co mi tam do tego? czytam wszystko z zainteresowaniem i jeżeli mogę coś doradzić to się staram , właśnie doradz Ewie odnośnie smoczka,proszę. A u nas po staremu ,tylko uparciuch zdecydował ,że jedzie na rehabilitację , więc ja na "uszach" staję żeby to załątwić ,jest bardzo ciężko ,ale może się uda,Jak tylko wypisałam wniosek to już się szykuje, 3 dni truł aby przynieść wózek / w domu tupta, a jak jedziemy to 2 kroki i siedzi w aucie/ musiałam napompować wyczyścić i już jest gotowy do zabrania, a w poniedziałek kazał się golić i jedziemy , tłumaczyłam 3 godz,że zadzwonią kiedy mam jechać deptać za szybkim terminem / słyszał moją rozmowę/ nie wiem czy w ogóle się uda załatwić , bo teraz bardzo zaostrzyli warunki, ale może ???????? Robię co w mojej mocy ,ale cudotwórcą też nie jestem. Hurra Karola mój mąż jak ,go poprosiłam to mnie pogłaskał //.musiałam pokazać/ i teraz jak ja go głaszczę po policzku to aż mruczy i oczy zamyka ,taki zadowolony, a poza tym to złość,obojętnośc,radość,płacz czyli normalnie. Pozdrawiam.Gosia
Początkująca
11-01-2012, 07:27:44

:)
www.spiaczka.eu nowy serwis poświęcony tematyce śpiączki- artyuły, zdjęcia, linki, news'y (możliwość dodawania przez wszystkich użytkowników) oraz obszerne FORUM WWW.SPIACZKA.EU WWW.SPIACZKA.EU WWW.SPIACZKA.EU
Początkująca
11-01-2012, 09:48:24

aisa55 2012-01-10 18:14:08 witam, z tego co czytalam Wasi bliscy nie wszyscy maja tracheotomie... wiec mam pytanie co musialo sie wydarzyc ze ja wyciagnieto?
Moja mama ma ja zalozona, chca ja przeniesc z OIOMU na oddzial neurologiczny, ja bym wolala zeby ja przeniesiono na oddzial rehabilitacji neurologicznej ale warunkiem jest zeby nie miala tej rurki.
W ogole lekarz powiedzial ze na OIOMie jest duzo bakterii wiec lepiej dla niej bedzie jak ja przeniosa bo inaczej bedzie lapala jedna bakterie za druga
Tak w ogole to jestem wkur... na pielegniarki za to ze dopuscily do odlezyn martwiczych u mamy, ja bylam chora nie moglam mamy odwiedzic i prosilam tate zeby pytal i patrzyl na nogi czy nie ma odlezyn on nie sprawdzil one powiedzialy ze nie ma ja po tygodniu przyjechalam od razu zauwazylam potezne odlezyny na pietach. Teraz je lecze. Ze zlosci jest mi slabo
my sami zadecydowalismy o wyjeciu rurki (po radach na forum) bo lekarz pierwszego kontaku mowil ze: "on nie wie czy mozna wyjac, prawdopodobnie skoro jest to musi byc, on nigdy nie mial takiego przypadku." Prywatnie zamowilismy laryngologa i usunal. Ale tata jest w domu. W zolu w ktorym przebywal przez miesiac byly osoby ktore po kilka lat maja rurki i nikt tam nawet nie wspomni o mozliwosci wyjecia... a przeciez wiekszosc osob swietnie sobie radzi z oddychaniem bez tego ustrojstwa.
Co do odlezyn to pielegniarki w szpitalu tez mowily ze nie ma, pozniej jak sie pojawila to ze: "musi byc, bo pacjent lezacy" i jak tate wypisywali to mial ogromna, martwicza odlezyne na kosci ogonowej. Cos strasznego.
Zaleczylismy ja w domu i teraz nic juz sie nie dzieje... znaczy ze wcale nie musza byc. Ale my mamy jedna osobe do opieki... co tez nie do konca tlumaczy podejscie pielegniarek do chorych.
wanda
Początkująca
11-01-2012, 10:11:08

Wandaweranda dziekuje za odpowiedz :) czyli jak mama bedzie na nowym oddziale to zalatwie jej konsultacje laryngologiczna i zobaczymy co powie. Jak mama bedzie w domu to ja sie nia zajme wiec nie bedzie miala odlezyn. Na razie czeka ja jeszcze dluga hospitalizacja najpirw na neurologii a potem na rehabilitacji mam nadzieje.
problem ze ona ma jeszcze ta sonde w nosie ale sama tez juz przelyka wode jak jej podaje. Wiec chyba ciezko jej bedzie oddychac przez nos jak ma w nosie ta sonde hmmm. Bede zasiegac konsultacji.
ja tez jestem mloda mam 26 lat tez jest mi ciezko tymbardziej ze nie mam rodzenstwa a moj tata jest osoba ktora nie umie podejmowac decyzji to moja mama zawsze byla sila napedowa naszej rodziny wiec ja sama musze podejmowac decyzje w sprawie mamy, szukac rehabilitanta gotowac jedzenie, pielegnowac odlezyny kupowac na to masci, na szczescie mam ruchomy czas pracy
Pozdrawiam
gość
11-01-2012, 13:47:53

Witam u mojego teścia też były odleżyny wielkości dłoni na każdym pośladku, na pietach i łokciach i na głowie też. Kupowaliśmy octanisept i sól fizjologiczną do płukania. Opatrunki robiłam z granufleksu i pasty granufleksowej, czarna matrwice odmaczałam akuagele a na zakażone rany stosowałam takie opatrunki ze srebrem, a na gojące i naskurkujące odleżyny czyli takie płytkie i na każde otarcie to opatrunek z Bactigrastu był niezastąpiony. Leczenie trwało 9 miesięcy, najgorzej to tacie było zagoić pośladki bo jak sikał w pampersy to było mokre od moczu i się nie goiło, dopiero stosowanie ponownie cewnika pomogło. Z rurką to była ciekawa przygoda bo zamówiłam do domu prywatnie laryngologa w sumie na wymianę rurki na nową, ten obejrzał teścia i powiedział że można by było to wyjąć, kazał zatykać rurkę na 30 min potem 1 godz, potem1,5 godz i tak codziennie zwiększając dystans o 30 min i tak w niespełna półtora miesiąca tato pozbył się rurki. Przyjechał ten laryngolog, posiedział trochę żeby zobaszyć jak tata sobie radzi i po problemie. Na miejsce po rurce założył 2 szwy. Trochę mi to się brzydko goiło ale okłady z octaniseptu i maść z neomecyną pomogły. Co do sądy to od początku karmiłam teścia jeszcze w zolu butelką bo już w szpitalu tato ładnie ssał wszystko co włożyło mu się do buzi i łykał ślinę przy tym. Potem w domu jak teść już gryzł mi smoczek i kubeczek- dziubek to zaczęłam tak jak u moich dzieci pojedyńczo wprowadzać papki i przeciery, potem coraz większe kawałeczki i jakoś to szło, pluł na początku trochę, ale dawaliśmy radę. Mój teść kochał i kocha czekoladę i wszystko co z nią związane więc na początku dawałam mu rozmoczone płatki czekoladowe-śniadaniowe i potem coraz mniej namoczone on to gryzł jak szalony, potem ciastka bo lubił a bułki i chlebek to jakoś tak sam brał jak siedział przy stole z nami. Mówiąc uczciwie teść nadal lubi wszystko papkowate i rozdrobnione, jak tylko ma okazję, ale je normalne jedzenie bez problemu. Pozdrawiam Maria
gość
11-01-2012, 17:07:08

Gosiu, idz na ten temat , gdzie pisalas po raz pierwszy, na Operacja i zabiegi - neurologiczne.
Pisze sam , osobiscie Edward ( mundis), niesamowite , poczytaj o tym , co Ty piszesz innym , ze mozg regeneruje sie do 7 lat, to prawda.Pozdrawiam
Początkująca
11-01-2012, 17:42:53

Pani Mario, dziekuje za pomoc. Tez stosuje te same specyfiki na odlezyny. Co do rurki to tez myslalam zeby zaczac od zatykania jej oczywiscie pod kontrola lekarska i obserwacje co sie bedzie dzialo. Ja wczesniej myslalam ze to anestezjolog podejmuje decyzje czy ja wyjac a tu sie okazuje ze laryngolog. Pozdrawiam

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: