Dzień dobry !!
Z wielkim zainteresowaniem czytam od 2 miesięcy wasze forum. Mam naimie Ewka mam 24 lata, jestem studentką ostatniego roku resocjalizacji. Od 4,5 miesiąca opiekuję się również moją ciocią Grażynki. Ciocia 4,5 miesiąca temu po operacji ginekologicznej się nie wybudziła z narkozy. Mimo tego że ciocia była osobą aktywną, dbała o zdrowie, ćwiczyła oraz regularnie wykonywała badania lekarskie nie obudziła się z narkozy. Ciocia ma 54 lata, reaguje na mój głos, porusza kończynami, sama oddycha i reaguje na bodźce z otoczenia. Regularnie czytam wasze forum, wykonuję wiele rzeczy które tu polecacie, również stymuluję ja wg profesora Talara - ćwiczenia dostałam od rehabilitanta oraz staram nauczyć się ją połykać. Ciocia jest osobą samotną, moja mama to jej jedyna rodzina - siostra. Niestety moja mama jest poważnie chora na raka i to ja zajmuje się ciocia, dbam o jej sprawy itd. Zwracam się też do Państwa w imieniu cioci, ponieważ w dniu 15 lutego kończy się cioci umowa o pracę i nie zostanie ona przedłużona ze względu na jej stan, rozmawiałam z jej pracodawcą. Za kilka tygodni ciocię przeniosą do zolu, tam są potrzebne pieniądze by zapłacić za pobyt, ja pracuję i zarabiam 630 zł a ciocia ma nie wiele pieniędzy na koncie, na 2 miesiące by wystarczyło może. Jedna z pielęgniarek powiedziała mi że powinnam zostać opiekunem prawnym cioci oraz w jej imieniu złożyć o rentę rehabilitacyjna czy chorobową. Pisałam w tej sprawie już na innym forum ale mnie wyśmiano, nie wiem jak te sprawy załatwić by pomóc cioci i by miała jakieś środki na opiekę w tym ośrodku. Wiek że trzeba do sądu rodzinnego złożyć wniosek o zostanie opiekunem prawnym dla cioci, że trzeba pisać jakieś 6 miesięczne rozliczenia, a o rentę trzeba złożyć do ZUS. Tylko w tym problem jak to załatwić bym została tym opiekunem. Moja mama i ksiądz z parafii cioci napiszą mi takie oświadczenia mama ze chora i nie dała by rady bo to ciocia przeprowadziła się do nas by się nią opiekować, a ksiądz że zna mnie od małego i często bywałam u cioci. Ja mam dostęp do konta cioci bo upoważniła mnie przed operacją notarialnie, bo ktoś musiał płacić jej rachunki kiedy ona zdrowieć miała, a mieszkanie cioci jest wynajęte bo przeprowadziła się do nas rok wcześniej by opiekować się mamą po chemii . Teraz to moja ciocia wymaga mojej pomocy i opieki. Ja regularnie pilnuję spraw związanych z mieszkaniem i kupuję cioci wszystkie potrzebne rzeczy (pieluchy, kosmetyki, wodę, i odżywki, sudocrem i soki) zbieram za to rachunki i bilety za dojazdy do cioci i wklejam do zeszytu by móc się rozliczyć co do złotówki. Co miesiąc z konta cioci dostaje przelewem pieniądze na studia więc z nich też mam rozliczenia. Wiem że mam dopiero 24 lata ale niestety muszę dorosnąć i podejmować dorosłe decyzje, teraz znalazłam w mojej okolicy miejsce w dobrym ZOLu dla cioci, byłam tam bo tak tu ktoś napisał kilka razy, teraz pielęgniarka społeczna pomaga załatwić mi dokumenty by ciocię tam umieścić. Bardzo proszę o pomoc w sprawie sądu rodzinnego i tej renty dla cioci jak to załatwić??? Dziękuję z góry Ewka