Pani A. Piotrek ma porażoną tą lepszą stronę jeżeli można to porównywać.A co dzielności to taki już mam charakter a jeszcze tyllllle lat razem, tak że uważam iż robię normalną rzecz ,a że ciężko ,trudno nikt nie mówił ,że życie będzie łatwe i proste..... Odzyskanie świadomości jest zauważalne ,należy obserwować dokładnie, tylko ,że to trwa dużo czasu bo mózg odbudowuje się do 7 lat, i niestety są też i przykre strony ,np przez 3 dni wydaje mi się,że już jest dobrze ,że wszystko rozumie a tu nagle trach .... i ja mam doła, są to drobne rzeczy ale trzeba być odpornym psychicznie. Np .mąż telewizor traktował jak przeglądarkę a teraz już potrafi się skupić 10 minut na meczu, Nie mówi nadal tzn. mówi : no,no, k....wa,/nigdy nie przeklinał/ ale w tym przypadku jest to słowo zastępcze. Już teraz ta wypowiedz ma różne tonacje.Pisać nie chce, ale gdy na wiadomościach na pasku jest napisane coś o wypadku to woła mnie i pokazuje,czyli czyta ale nie bardzo ze zrozumieniem.Tak,że wiele pracy przed Wami bo to co wypracujecie czyli odruchy jakie miał trzeba utrwalać i mu przypominać lub pokazywać.A jeszcze o przykurczach ,powinien przychodzić do Piotrka masażysta,który powinien czuwać aby nie zwiotczały mięśnie i nie powstały przykurcze a z już powstałymi powinien sobie poradzić .A Piotrek jest młody więc powinien szybko zdrowieć.A jeszcze rada: sami możecie też mu pomóc przez masaż tzn. przez głaskanie np. policzka,ręki.Jest to bardzo pomocne.Pozdrawiam i informujcie o postępach młodego.Głowa do góry będzie dobrze.Gosia