Choroba przewlekła dla każdego człowieka jest trudnym i bolesnym doświadczeniem. Wiąże się ze stresem, traumą i kryzysem psychicznym. Nie inaczej jest w przypadku stwardnienia rozsianego. Zaburzenia psychiczne są częstym zjawiskiem u osób zmagających się z tą chorobą. Pojawiają się u około 75% osób u których zdiagnozowano stwardnienie rozsiane.
Badacze z Kliniki Neurologii i Udarów Mózgu z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi przeprowadzili analizę kontroli emocji i ocenę akceptacji choroby w przebiegu stwardnienia rozsianego.
Metody badania
W badaniu wzięło udział 66 osób, w tym 34 chorych na stwardnienie rozsiane oraz 32 pacjentów z grupy kontrolnej dobranych pod względem wieku i płci do grupy badanej.
Ocenę kontroli emocji przeprowadzono przy użyciu skali CECS (ang. Courtauld Emotional Control Scale – tłum. Skali Kontroli Emocji). Natomiast akceptację choroby zbadano wykorzystując skalę AIS (ang. Acceptance of Illness Scale – tłum. Skalę Akceptacji Choroby). Zastosowano również autorską ankietę do oceny orientacji auto i allopsychicznej oraz do zebrania danych demograficznych.
Wyniki badania
Badanie wykazało, że pacjenci ze stwardnieniem rozsianym silniej tłumili depresję oraz mieli niższy poziom akceptacji choroby w porównaniu do pacjentów z innymi chorobami neurologicznymi bez organicznego uszkodzenia mózgu.
Dodatkowo pacjenci ze stwardnieniem rozsianym z wyższym wykształceniem osiągali wyniki sugerujące wyższy poziom tłumienia emocji oraz tłumienia depresji od uczestników z grupy kontrolnej deklarującej ten sam poziom wykształcenia. Pacjenci ze stwardnieniem rozsianym ze średnim i wyższym wykształceniem osiągali istotnie wyższe wyniki oznaczające gorszą akceptację choroby niż osoby z wykształceniem podstawowym.
– Osoby chorujące na stwardnienie rozsiane powinny poddawać się badaniom psychologicznym – wskazali badacze. Istotne jest więc badanie stanu psychicznego pacjentów ze stwardnieniem rozsianym oraz podejmowanie odpowiednich interwencji terapeutycznych.