Dobrze jest po wymoczeniu stóp w wodzie mydlanej (żeby zmiękczyć paznokcie) delikatnie obciąć na prosto, nigdy nie na okrągło. Maść z wit. A też dobrze zmiękcza. Po obcięciu paznokcia dobrze jest wokół niego- przy wale paznokciowym "przejechać" wacikiem z jodyną. Jodyna działa również antygrzybiczo.
Tam gdzie wrasta paznokieć podłóż pod niego małą watkę nasączoną spirytusem (to już przy następnych zabiegach jak paznokieć odrośnie) - żeby go odizolować od ciała. Codziennie zmieniaj watkę. Powinno pomóc. Nawilżaj stopy maścią witaminową. ela

Dzisiaj moczylismy smorodki pol godzinki heheh,kopytka wypacykowane,powiem ze nawet za ardzo nie ma zaognionego tego paluch,ale tkliwy na bol strasznie oj strasznie,psikam octeniseptem,potem czyszcze,pozniej smaruje antybiotykiem i zakrywam robie kukiełke,mysle ze dobrze robie,ropa jeszcze schodzi jak lekko naciskam miskowi ale mysle ze niedlugo sie zagoi:)

Dlaczego piszecie o ropiejącym paluchu w wątku o udarach mózgu??

Bo ja zaczełam z Gosiakiem a co s komus to przeszkadza ze pisze o ropiejacym paluchu mojego meza,piszemy chyba tu juz o wszystkim nie zauwazono:)

nika811 ,dlatego piszemy o ropiejącym paluchu ,gdyż jest to też przypadłość ludzi chorych , z uszkodzonym mózgiem. Bo tacy ludzie ,prócz problemów z podstawową chorobą mają też inne przypadłości ,jak np, wrastający paznokieć. A opiekunowie starają się im pomóc we wszystkim. Pozdrawiam .Gosia

Dziekuje Gosiaku dzisiaj mam zły dzien i mnie nerwy ponosza jak nie wiem co,a co u ciebie:)

Witam Karolinko ! Choinka ubrana,śnieg pada, jutro jedziemy po ryby ,no,no,no i świeta.Uparciuch raz płacze / bo choinka, bo synuś na skypie pokazuje swoją choinkę/ a za chwile jest mu wsio ryba ,udaje ,że nie słyszy i nie widzi.Pytam czy lampki dobrze rozmieszczone, to dyryguje , a za chwilę ma być cicho bo coś tam w tel., a póżniej czy wode w pralce zakręciłam/ którą wyłączyłam 3 godz.temu/ Czyli po staremu.Cicho ,ciepło i przytulnie.A Ty się nie denerwuj ,jak nie pomaga liczenie do 10 /na uspokojenie/ to licz do 100 i minie. Pozdrawiam cieplutko.Gosia

Karolina, nie tylko Ciebie ponoszą nerwy to czas przedświąteczny. Należy nieraz stać się dobrym dla wszystkich i nie myśleć negatywnie.

Aniu ja własnie mam taki charaktrer,ja wogole zyje nerwowo,chaotycznie ale kiedys z czasem to minie,ale powiem ci dzisisaj odebrałam wyniki badan i sa bardzop dobre a tak sie bałam:)

Proszę mi wybaczyć ale akurat wrastający paznokieć jest jednym z najmniejszych problemów, z którymi borykają się bliscy chorych z udarem mózgu.
Pozdrawiam!