Mam te same objawy
odrealnienie
otępienie
Lekkie zawroty głowy/uczucie jakbym upadał
pogorszenie wzroku (zwlaszcza w nocy)
brak co prawda napadowych bólów głowy, zdarzają się oczywiście ale nie przy tych "atakach"
nerwowość
teraz nawet pojawia się mrowienie dłoni
Robiłem większość badań co osoby piszące tu oprócz próby tężyczkowej i EEG i zdrowy chłop. Rozważam poważnie pójście do psychiatry po jakieś prochy. Neurolog wypisał mi Pramolan 3x dziennie i to nieco uspokaja mi nerwy. Czy ktos z tego już wyszedł? Męczy mnie to już 3 lata.