Tato jest w dobrych rekach, zaufaj lekarzom.W spiaczce musi byc , gdyz mozg regeneruje sie a pacjenci roznie reaguja, czasami zrywaja podlaczenia do kroplowek i lekow. Czy wiesz jak duzy byl wylew podpajeczynowkowy, jaka czesc mozgu jest zalana?. Na wszystkie pytania odpowie lekarz, daj mu czas 2-3 dni.Podziel sie wiadomosciami. Temat tetniaka interesuje mnie , gdyz mam niewielki 5mm na 6 mm, ale nie moga embolizowac ze wzgledu na polozenie, niebezpieczenstwo.Boje sie , ze moj tez moze peknac i zyje w stresie i leku. Pozdrawiam Ciebie i daj znac Vega
NIE WIELE WIEM BO MIESZKAM ZA GRANICA. W PIĄTEK LECE DO KRAJU I BĘDĘ MIAŁ WIĘCEJ INFORMACJI. NA PEWNO PODZIELĘ SIĘ NIMI Z TOBĄ. W ROZMOWIE TELEFONICZNEJ Z LEKARZEM DOWIEDZIAŁEM SIĘ ZE STAN JEST KRYTYCZNY. DO TEGO DOSZŁO KRWAWIENIE Z NOSA,NIE WIEM CO TO OZNACZA. JESTEM ZAŁAMANY TA SYTUACJA.
Wiem ze tętniak był duży ale nie znam rozmiaru gdyż tato dowiedział się o nim w momencie jego rozlania.Nigdy nie było wyraźnych sygnałów obecności tętniaka poza sporadycznym drętwieniem lewej reki.Jutro zaczną wybudzać tatę ze śpiączki.
Dzieki Bogu , moze bedzie dobrze , nawet zeby potrzebna byla rehabilitacja, dobrze , ze jest nadzieja na wybudzenie. To byla spiaczka farmakologiczna, calkiem inaczej wyglada spiaczka mozgowa , duzo grozniejsza , na wybudzenie nieraz ludzie czekaja miesiacami.Ja mam dretwienie prawej reki juz druga noc z rzedu, denerwuje sie, ale moj dr. wszystko ignoruje, kaze mi lykac srodki przeciwbolowe, ale to nie on ma tetniak tylko ja.Trzymam kciuki za powodzenie w wybudzeniu taty.Pozdro
Bardzo mi przykro z powodu smierci Taty, przyjmij moje najserdeczniejsze z glebi serca plynace wyrazy zalu. Lacze sie z Toba w bolu , ja jedna rozumiem co teraz przezywa Twoja rodzina.Zostancie z Bogiem , pomodle sie za spokoj duszy Twojego Taty.
Modle sie za Twojego tate i inne dusze w czysccu, moze ja tez kiedys bede potrzebowac modlitwy, Tata jest juz w opiece Pana, dlugo jeszcze bedziecie miec bol w sercu , ale ukojenie przychodzi jesli modlitwa pomoze naszemu bliskiemu . Zostancie z Bogiem
Dziś odprowadziliśmy tatę na miejsce wiecznego spoczynku. Me serce przeszywa ból.Wierze jednak ze tato jest ze mną i przez cały czas będzie prowadził mnie za rękę.Kiedy będę modlił się za tatę wspomnę Bogu o tobie. Mozę mnie wysłucha.