Cześć,
Mam pytanie do Ciebie Laura, jak wyglada teraz Twoja sytuacja ? Mam napady rzekomopadaczkowe, potrafię ich nie mieć po kilka miesięcy. W sytuacji bardzo stresującej miałam ich po kilka dziennie. W nocy u mnie wyglada to podobnie, są silniejsze. Rozwijają się zaczynajac od skurczu twarzy ze slinotokiem po skurcze lewej ręki i czasami z utrata świadomości. Jestem w trakcie kolejnej psychoterapii, ale chciałabym zapytać czy masz może jakiś kontakt do psychiatry co leczy napady rzekomopadaczkowe?
Pozdrawiam G.