Ja studiuję kierunek ścisły... i na serio... nie ma tragedii... nie wiem jak u Was, ale u mnie w ciągu studiów nie było żadnego problemu aż do teraz... kiedy to jeden egzamin... kupa stresu... i atak jak się patrzy... ale na prawdę jeśli chodzi o studia to jak dobrze wiesz... w akademiku... alkohol, nocne życie... itp. odpada... Musicie przede wszystkim dostosować wszystko pod swoją chorobę a wszystko będzie dobrze. :) A swoją drogą studia fajna sprawa