Reklama:

śpiaczka po trepanacji czaszki (22)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
04-03-2010, 20:46:11

ma szanse zeby przezyc slyszy cie bo wiem otym bo bylam w takiej samej sytulacji co ty musisz byc silna i sie nie zalamoj moj narzyczony mial tez trepanacje obudzil sie po tygodiu i teaz waca do zdrowia dluga droga przed nami ale wiem ze bedzie dobze nie mozesz sie zalamac czymam kciuki.
gość
26-10-2010, 20:14:05

witam dzis mój ojciec wyszedł ze szpitala po trepanacji caszki został pobity miał dwa krwiaki na mózgu ciezko mi i mojej matce bo jego zachowanie jest dziwne boje sie go a lekarze mówią ze to kiedyś przejdzie
Początkująca
05-12-2010, 20:06:06

DO WSZYSTKICH,KTÓRYM BRAK NADZIEII!!!!W 2007 ROKU PO CIĘŻKIM URAZIE CZASZKOWO-MÓZGOWYM MOJEMU MĘŻOWI NIE DAWANO ŻADNYCH SZANS.WYPISUJĄC GO ZE SZPITALA BYŁ NA ETAPIE OTWARTYCH OCZU I TAK MIAŁO POZOSTAĆ DO KOŃCA.ODEBRAŁAM MĘŻA ZE SZPITALA PO 3 MIESIĄCACH Z CZEGO 2 PRZEBYWAŁ NA ZOL-U. PO WYPADKU WYKONANO ZABIEG KRANIOTOMII PONIEWAŻ JEGO MOZG NIE MIEŚCIŁ SIĘ W CZASZCE.POZOSTAŁA DZIURA Z PŁATEM SKÓRNYM A POD NIĄ MÓZG A W ZASADZIE TO CO POZOSTAŁO Z LEWEJ PÓŁKULI POZOSTAŁO.ZAŁOŻONO DO BRZUCHA RURKĘ DO KARMIENIA I TAK ZABRAŁAM GO DO DOMU.PO 32 LATACH ZWOLNIŁAM SIĘ Z PRACY I ROZPOCZĘLISMY WALKĘ.WYKONALISMY TYTANICZNĄ PRACĘ ALE WIERZCIE,ŻE BYŁO WARTO.MĄŻ PRZESZEDŁ W SUMIE 6 OPERACJI,ZAŁOŻONO MU ZASTAWKĘ KOMOROWO-OTRZEWNOWĄ,USUNIĘTO BLIZNĘ PADACZKORODNĄ A NA KOŃCU W MARCU 2009 ROKU ZAMKNIĘTO GŁOWĘ PŁYTKĄ TYTANOWĄ.DZISIAJ MÓJ MĄŻ TO BOHATER PISANY DUŻYMI LITERAMI.JEST W PEŁNI SAMODZIELNY,WSZYSTKO KOŁO SIEBIE ZROBI,ODKURZA,MYJE NACZYNIA ITP.NIESTETY NIE WRÓCIŁA MOWA,ALE CZY WAŻNE SĄ SŁOWA TAM GDZIE JEST MIŁOŚĆ............BĄDZCIE DOBREJ NADZIEII,LEKARZE TO TEŻ LUDZIE I MAJĄ PRAWO SIE MYLIĆ,PRACUJCIE PONAD SIŁY Z CHORYM BO TO PRZYNOSI EFEKT.JA CZEKAŁAM NA TO 3 LATA.POZDRAWIAM BARDZO GORĄCO.:-
Początkująca
06-12-2010, 14:36:49

PROSZĘ OSOBY PO PODOBNYCH PRZEJŚCIACH O KONTAKT.CHĘTNIE PODZIELĘ SIĘ SWOIMI DOŚWIADCZENIAMI.MOŻE COŚ PODPOWIEM????
gość
08-12-2010, 19:25:17

margolka1959 2010-12-06 15:36:49 PROSZĘ OSOBY PO PODOBNYCH PRZEJŚCIACH O KONTAKT.CHĘTNIE PODZIELĘ SIĘ SWOIMI DOŚWIADCZENIAMI.MOŻE COŚ PODPOWIEM????



Gratuluje ci Małgosiu wytrwałości ja też pojełam walke o mojego męża ale nie wiem czy to sie uda moj email karolina198050@wp.pl podziele sie z toba moja tragedia moze pomozesz mi troche podtrzymasz na duchu,prosze napisz
gość
21-05-2012, 23:16:58

Mój wujek spadł z drabiny na głowę ponad 3 miesiące temu... od tamtej pory zero kontaktu z nim :( jest w śpiączce, teraz przenieśli go do hospicjum:( to jest straszne........
gość
04-08-2012, 15:08:08

spadłem ze schodów. Nie miałem zadnego urazu oprócz złamanej podstawy czaszki i dwóch krwiaków na mozgu. Równiez przeszedłem trepanacje czaszki i tak jak ktos napisal wyzej mogłem stracic swiadomosc i zapomniec wszystkiego co sie dotad nauczyłem czyli dostac amnezji. Po operacji miałem lezec kilka dni w spiaczce obudzilem sie drugiego dnia i do konca pobytu w szpitalu na nic sie nie uskarazałem. Przez otwór w głowie po trepanacji uchodzila mi krew , po wypisie kilka dnia miałem wyciek ropy ,ale nie przez zakazenie tylko oczyszczanie organizmu.
gość
27-10-2012, 13:01:12

Gość 2012-08-04 17:08:08 spadłem ze schodów. Nie miałem zadnego urazu oprócz złamanej podstawy czaszki i dwóch krwiaków na mozgu. Równiez przeszedłem trepanacje czaszki i tak jak ktos napisal wyzej mogłem stracic swiadomosc i zapomniec wszystkiego co sie dotad nauczyłem czyli dostac amnezji. Po operacji miałem lezec kilka dni w spiaczce obudzilem sie drugiego dnia i do konca pobytu w szpitalu na nic sie nie uskarazałem. Przez otwór w głowie po trepanacji uchodzila mi krew , po wypisie kilka dnia miałem wyciek ropy ,ale nie przez zakazenie tylko oczyszczanie organizmu.
gość
06-09-2014, 18:46:35

dzien dobry moja mamusia jest po wylewie ma czterokonczynowe porazzrenie jest szansa ze z tego wyjsc prosze o jakies wskazowki jak cwiczyc itd dziekuje zycze zdrowka olivier
margolka1959 2010-12-06 15:36:49
PROSZĘ OSOBY PO PODOBNYCH PRZEJŚCIACH O KONTAKT.CHĘTNIE PODZIELĘ SIĘ SWOIMI DOŚWIADCZENIAMI.MOŻE COŚ PODPOWIEM????
gość
05-03-2016, 14:42:15

dzien dobry! milam 26 l at kiedy dostalam silnego bolu glowy ,stracilam mowe i nastapilo calkowity niedowlad lewostronny nim przyjechalo pogotowie nie moglam mowic. w szpitalu okazalo sie ze mialam dwa tetniaki ktore pekly i dostalam udaru krwotoczne,podczas operacji zaczelam umierac, kolejnego dnia
kolejna operacja... bylam 9dni w spaczce farmakologicznej! lekarze nastawiali na najgorsze,ze nie bede poznawac najblizszych,ze bede miec problemy z pamiecia itd... wybudzilam sie... bylam przerazona bo nie moglam ruszac ani reka ani noga bylam przykuta do lozka,a w domu czekal na mnie2letni synek... lekarze miusieli usunac mi kosc czaszki bo byl tak duzy obzek mozgu ze sie nie miescil. postanowilam sie nie poddawac intensywnie cwiczylam. uwierzcie rehabilitacja czyni cuda i nigdy sie nie poddawajcie!!moj lekarz powiedzial mi ze on sam zrobil co mogl,ale nie wierzyl ze przezyje!po miesiacu zaczelam chodzic choc musze miec zaopatrzenie ortopedyczne bo szpotawi mi sie stopa! dzis chodze z kula,reka niestety nie jest sprawna! ale idzie zyc z jedna! jestem calkowicie samodzielna,robie poprostu wszystko! minely dwa lata! nadal sie rehabilituje i nadal mam nadzieje ze bedzie jeszcze lepiej!moze moja historia komus doda nadzieii i sily walki! powodzenia

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama: