Reklama:

SM (15)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkujący
13-03-2009, 19:23:00

Najtrudniejsza rzecz dla mnie chorego na SM to akceptacja tej choroby. Pierwszy rok tj po potwierdzeniu klinicznym w sierpniu 2006 r było bardzo trudnao, zarówno dla mnie jak i mojej pięcio osobowej rodzny bardzo trudne tym bardziej że uchdziłem do tej pory za człowieka silnego i wzsportowanego. Dzisiaj mogę powidzieć, ze jest mi o wiele łatwiej bo nie ma we mnie buntu ze to mnie spotkało, nie mówię dlaczego ja? Dzisiaj wiem, że będę na ile Pan Bóg pozwoli starał się z "żywymi naprzód iść". Wiem też, że trudno jest człowiekowi zdrowemu zrozumieć chorego. Ch ciaż na codziej doświadczam wiele życzliwości to jednak
Wiktor55
gość
26-03-2009, 16:12:00

mam do odstapienia zapas interferonu na miniumum pol roku chetnych prosze o pisanie
gość
07-10-2009, 15:57:22

Program o SM

http://www.tvs.pl/tv/video,na_wage_zdrowia,4954.html
gość
29-12-2009, 10:23:39

Czy sprawa jest jeszcze aktualna ?
gość
02-01-2010, 19:45:46

witam, rok temu straciłam czucie(ciepło, zimno, bol) od pasa w doł w prawej nodze, po pobycie w szpitalu, wykonaniu masy badań i leczenia sterydami lekarze nic nie ustalili, badania nie wyszły złe, poza faktem ze nie mam czucia to wszystko jest "ok":(. po poł roku wrociło mi czucie- bol( po za małym palcem u stopy ( ciepła zimna nadal nie czuje). Po wyjściu ze szpitala zapisałam się do poradni SM, bo tak mi poradził lekarza, lekarz do ktorego chodzę na kontrole nadal nie wie co mi dokładnie jest;(, mowi ze muszę poczekać... na co mam czekać ??...proszę o waszą opinie, co o tym sądzicie?, nikt mi nie powiedział ze mam SM, ale też nie powiedzieli ze nie mam.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

Dziwne bóle głowy
Czesc! 2msc temu byłam na kontroli u ginekologa. Z wynikami krwi. Tam wyszła wysoka prolaktyna. Plus bóle głowy, problemy z oczami jakby ucisk i lekka mgła. Przez 3min tak mi się robi. W dodatku mrowienie/drętwienie lewej strony twarzy. Głowa boli mnie przedewszystkim na czubku ( ciemieniowej) ból nie jest ciągły.
gość
Pieczenie skóry na pośladkach
Wys�any: Dzisiaj 12:07 Witam. Chciałabym opisać dolegliwość z którą borykam się od ponad 10 lat. Otóż podczas siedzenia zaczynają mnie boleć pośladki w okolicy guzów kulszowych. Ból jest tak nieznośny, że po kilku minutach muszę wstać z fotela czy też kanapy. Szukałam pomocy u specjalistów ze wszystkich dziedzin, niestety nikt nie potrafi zdiagnozować tej przypadłości. Neurolog przepisał mi Egzystę , którą systematycznie zażywam oraz Neurovit. Po kilku latach do tego bólu dołączyło pieczenie skóry w tych samych miejscach. Od ponad pół roku właściwie chodzę albo leżę na brzuchu. W tej chwili jestem pod opieką specjalisty w klinice leczenia bólu. Lekarz próbuje znaleźć przyczynę, prawdopodobnie jest to uszkodzenie któregoś nerwu w okolicy kręgosłupa lędźwiowego. Ale jak do tej pory bez efektów. Może ktoś z Państwa spotkał się z podobnym przypadkiem i mi pomoże. Pozdrawiam
gość
Prośba o pomoc
Dzień dobry, Jestem studentką pedagogiki o specjalności WWR i w przyszłym roku będę bronić pracy magisterskiej. Praca będzie dotyczyć dzieci z afazją i potrzebuję 2 przypadków do porównania z innymi, które już posiadam. Jednym z przypadków jest moja córka, która uczęszczała do poradni p-p. To ze względu na nią wybrałam taki kierunek studiów. Chciałabym prosić o wgląd do dokumentacji dziecka, oczywiście za zgodą rodzica. Żadne dane nie będą upublicznione. Bardzo proszę o pomoc w poszerzaniu wiedzy innych rodziców i specjalistów. Będę bardzo wdzięczna za każdą informację. Z poważaniem, Dorota Kozak
gość
Wylew podpajęczynówkowy
Witam piszę bo już tracę nadzieję. Mój tata trafił do szpitala 6 dni temu , okazało się że to wylew podpajeczynkowy , obecnie jest w śpiączce na całe szczęście stan stabilny ale wciąż poważny . Nie oddycha samodzielnie, wykryli u niego genetyczną przypadłość malformacji naczyniowej wiem że na forum za pewne odpowiedzi nie uzyskam i muszę uzbierać się w cierpliwość jednak szukam jakiejkolwiek informacji która sprawi że zacznę wierzyć że wszystko będzie dobrze. Wiem , to bardzo ciężka przypadłość , tata ma 61 lat całe życie żył pracą aż do momentu wylewu . Pomoc na szczęście przyjechała bardzo szybko bo w ciągu godziny tata już był w szpitalu pod opieką . Jutro ma wynik badania szczerze nie pamiętam jakiego bo zbyt dużo informacji i stresu w ostatnich dniach . Cały czas drenowany , lekarze mówią że krwi jest niewiele , więcej płynu rdzeniowego. Błagam Was czy ktoś już kiedyś znał taki przypadek??? :
Reklama:
Reklama:
Reklama: