Angela, chorobą się nie przejmuj... można ją uśpić na długie lata... jak się nic nie dzieje, lekarz może nawet odstawić leki, jak było w przypadku twojego wujka...
Jeśli chodzi o okulary... to idź do okulisty na przebadanie wzroku... zamów sobie okulary, jeżeli nie będziesz miała wady to zerówki... ze mną tak było... ale okazało się, że mam wadę mała połówki-prawie nic ale sobie takie zamówiłam i dodatkowo właśnie z antyrefleksem... bez problemu dają... Na mnie działają;)
Spytaj okulisty, bo kiedyś wyczytałam tu na forum, że są też takie szkła... specjalne dla nas epileptyków... nie powiem dokładnie bo już nie pamiętam... ale z tego co pamietam to były one z przyciemnianymi szybkami... zmieniające się pod wpływem otoczenia... jak jasno to one ciemniały i odwrotnie... czy jakoś tak....
Co do kina, często nie chodzę... ale nawet na 3D się skusiłam i nic mi nie było... pamietaj, że wszystko zależy też od tego w jakich przypadkach dostajesz ataku, kazdy z nas reaguje na różne bodźce więc musisz poznać swoje... jak lekarka powiedziała, możesz zaryzykować, będziesz wiedziała czy ci wolno...
nie twierdzę, broń Boże, że masz próbować wszystkiego, zobaczymy co będzie, tylko wychodź do świata... wiadomo nieraz możesz się sparzyć... wybieraj bezpieczne miejsca... w razie decyzji z kinem, tam nic ci sie nie stanie....
Co do prawka, to są nowe przepisy, można je mieć... normalnie jeżdzić, ale warunkiem jest podbicie przez lekarza neurologa, że przez minimum 2 lata nic się nie działo... nawet drobnych drgawek... lekarz nie może miec żadnych przeciwskazań do tego....