witam, jeśli ktoś tu zagląda być może będzie w stanie mi pomóc, najzwyczajniej w świecie wstydzę się otworzyć przed lekarzem rodzinnym...
od mniej więcej 3 lat mam problemy z pamięcią do tego stopnia że zapamiętuję jedynie rzeczy, na których się mocno skupiam i powtarzam, tak jakbym miała wielkie sito w głowie często jednak nie pamiętam podstawowych rzeczy jak np.zrobienie potrawy, którą robiłam nie raz.
mam 30 lat i pracę wymagającą ciągłej koncentracji, kreatywności pod presją czasu itd. jeden wielki chaos tak mogę to określić, pod koniec dnia muszę sobie spisać zadania na jutro inaczej pustka w głowie i totalny rozgardiasz...
wiele razy prowadzę z kimś rozmowę a po kilku godzinach pamiętam rozmówcę ale co mówił już nie...bardzo utrudnia mi to codzienną egzystencję.
najgorzej że mam synka i czasem potrafię zapomnieć o ważnej wizycie, nawet pomijam datę ale miejsce!!!
nie potrafię szybko przetwarzać informacji, muszę analizować kilka razy dopiero jak sama na coś wpadnę to nie zapomnę...
przypuszczam, że objawy się nasiliły w wyniku przewlekłego stresu.
w 2001r. miało miejsce bardzo przykre doświadczenie po którym musiałam brać kilka miesięcy xanax, potem gdy już się pozbierałam w 2006r stres powrócił a przewlekły jest od 2009r do dziś.
nie umiem sobie z tym poradzić, mam problemy w relacjach z mężęm, dzieckiem, a w pracy wyniki są coraz gorsze...