Ja juz mam tyle badan porobionych ze szok.Krew w porzadku,tarczyca w porzadku,magnez, potas ,wit.D byla ponizej normy(ale ponoc duzo ludzi tak ma).Endokrynolog zlecil suplementacje i teraz jest ok.Wapn w porzadku.Nawet mialam gastroskopie dwa razy.Do tego dwie tomografie glowy i jeden rezonans z kontrastem-wszystko ok.Wymaz z gardla i jezyka w kierunku grzybow i bakterii-ok.Test elisa i Western Blota niby nie wykazal boreliozy,ale tak jak wspomnialam,wiem ze trzeba miec szczescie zeby w tych testach borelioza wyszla.45

Wszyscy neurolodzy (oprocz tego ostatniego) patrzyli na mnie jak na wariatke.Dwoch stwierdzilo ze to nerwica i przepisywali antydepresanty,ktore w niczym nie pomagalya lekarzowi(jak nie wie co powiedziec)to najprosciej jest powiedziec,ze to wszystko przez nerwice.Przypomnialo mi sie,ze jeszcze mialam probe tezyczkowa,ktora tez nie wykazala teżyczki.

O matko czyli jako przyszły "idiota" wiele mnie jeszcze czeka , aż się boję tej polskiej służby zdrowia.I jak w tym kraju naprawdę nie zwariować. Ja teraz śpię po około 1-2 godzin dziennie, jak próbuje rano wstać to muszę się czegoś trzymać bo tak pod stopami boli zanim nie rozchodzę. No to 3 zdrowaśki i planuje coś na drugi etat złapać , i tak nie śpię więc przynajmniej jak będę w nocy pracował to mniej o tym będę myślał może.Dzięki za wszelkie info

Nie ma za coNasza sluzba zdrowia to faktycznie oddzielny temat.Ja to juz sie tyle naczytalam na temat roznych chorob,ze nie chwalac sie,pewnie niejednego lekarza bym zagięla