21-01-2007 o 20:06, gość :
moja córka ma sześć lat i choruje na westa.mimo bardzo złych rokowań lekarzy nie jest tak żle. najważniejsze jest to ze udało opanować się napady.Jest opóżniona w rozwoju psychoruchowym ale dzięki rehabilitacji jej stan się poprawia.Nauczyła się samodzielnie siadać .Mówi pojedyńcze słowa.W tej chwili prowadzona powli chodzi.Najwazniejsze to sie niepoddawać,