Do Sebastiana . Jak juz zostalo napisane , atak padaczki moze wystapic o kazdej porze dnia ,rowniez podczas snu - szczegolnie nad ranem.Mezczyzna ktory zmarl , mogl miec atak padaczki , ale po pierwszym ataku na 99% byl nastepny , a moze nastepne i rowniez na 99% nie wytrzymalo serce , ewentualnie mogl sie udusic . Nie zapominaj o wietrzeniu sypialni przed snem ( tlen - najwazniejszy , zeby zyc ) i jezeli nie spisz na " wznak " tzn. na plecach , to staraj sie spac na prawym boku. Lekarstwa nalezy zazywac , ale to nie wszystko . Daj jakis "namiar " na siebie , a z prawdziwa przyjemnoscia przekaze Tobie duzo wiecej . GARDZE LUDZMI , KTORZY GARDZA CHORYMI NA PADACZKE !!! . Sebastianie, glowa do gory , wszystko bedzie OK. Pozdrawiam.