Reklama:

Padaczka skroniowa [?] (17)

Forum: Padaczka

Początkująca
13-11-2010, 22:33:19

Podejrzewam, że mam padaczkę skroniową. Czytałam o tym dużo w internecie i wszystko się zgadza...

[Często mam tak jakby 'napady': zaburzenia odczuwania czasu (wydaje mi się jak bym była w filmie, który jest przewijany- wszystko dzieje się bardzo szybko), wtedy światło wydaje się jaśniejsze, głosy głośniejsze, ja nie mogę się na niczym skupić i dodatkowo [ Zaburzenia schematu ciała ] moje dłonie są takie dziwne... nie potrafię tego opisać, wszystko, czego dotknę, szczególnie własnych palców jest takie dziwne,... A poza tymi 'napadami' niekiedy odczuwam różne smaki, rzadziej zapachy, których oczywiście nie powinnam czuć.]

Ale to wszystko co opisałam nie jest nieprzyjemne. To jest po prostu dziwne. Dlatego zastanawiam się, czy powinnam coś z tym zrobić. Chodzi o to, że jeżeli nie przeszkadza to mi bardzo w zwykłym funkcjonowaniu, to powinnam to leczyć? (czy jest w ogóle co leczyć :) ) Czy nie ma potrzeby? Czy to może być jednak niebezpieczne? (mam nadzieję, że nie!!)

Bardzo proszę o waszą opinię.
gość
19-12-2010, 23:14:33

Mam 23 lata. Od 2 lat leczylam sie na newrice i depresje. Ostatnie badania EEG wykazaly ze prawdopodobnie mam padaczke. Mam dopiero skonsultowac sie z neurologiem, a ze terminy sa jakie sa to jeszcze troche poczekam. Nie wiem czy to aby na pewno padaczka skroniowa, ale z tego co zdazylam wyczytac w internecie, wiele rzeczy by sie zgadzalo. Najlepsze jest to ze tak naprawde nie wiem od ilu juz choruje. Gdy bylam mniejsza mialam dziwne stany w trakcie snu, lub podczas zaspiania. Jakby przerazajacy sen na jawie. Docierala do mnie czesc z tego co sie dzialo naokolo mnie, lecz nie potrafilam sie z tego wybudzic. Straszliwy lek, jakby mialo stac sie cos najgorszego, plus dziwne odczucie bycia poza cialem. Do tego nagle fale goraca lub zimna, wszystko maksymalnie spotegowane. Chodzilam do wielu lekarzy lecz nikt nie stwierdzil co to jest., Odkad pamietam mialam dziwne stany w trakcie wiekszego stresu. Awantury w domu przekladaly sie na nagly atak wlasnie takiego odrealnienia, slaby kotakt z rzeczywistoscia. Myslalam ze moze tak dziwnie reaguje na stres. Pozniej stwierdzilam ze jestem nienormalna i ze nadaje sie do zamkniecia, ze nikt mnie nie rozumie i nie jest w stanie mi pomoc. Ataki, bo chyba tak to musze nazwac ostatnio pojawialy sie dosc czesto. Czasami byly naprawde przerazajace, czlowiekowi ktory nacodzien chce zyc, nagle dzieje sie cos tak przerazajacego, totalne odrealnienie, wyjscie z ciala, straszliwy lek ze to nie przejdzie, ze w takich momentach myslalam ze nie chce juz zyc, byle by to sie jak najszybciej skonczylo. po jakims czasie, ciezko okreslic po jakim (ok. do 20 min) stan ten najgorszy mijal lecz przez caly dzien zastanawialam sie co sie ze mna dzieje. Bylam totalnie zalamana. Balam sie ze moja "choroba psychiczna" sie nasili. Na codzien wydaje mi sie ze jestem w miare normalnym czlowiek, przynajmniej staram sie. Lecz potrafie praktycznie bez przyczyny zareagowac agresja. Czesto miewam bole glowy + masakryczna migrene raz na jakis czas, poprzedza ja aura (plamy przed oczami, zygzaki) wtedy jak naszybciej wracam do domu. akurat jak do tej pory nie zdazylo mi sie nigdzie gdzie bylabym sama. bo nie wiem co bym zrobila. Po plamach przed oczami nastepuje ogromny bol glowy +dretwienie polwy ciala jezyka, nic nie jestem w stanie zrobic, kazdy szelest lub swiatlo poteguje bol, nie rozumiem co do mnie mowia ludzie, nie jestem w stanie powiedziec nawet jak mam na imie., Uczucie odrealnienia wystepuje u mnie dosc czesto, poca mi sie rece. uczucie jakby bylo sie poza cialem. ciezko w ogole to opisac. dziwne stany naglego zalamania, placzliwosc z kazdego powodu ktora szybko mija, lub agresja., Sprawa de ja vu myslalam ze jest normalna, czesto przypominaja mi sie jakies konkretne twarze, ktore ciezko opisac w dziwnych sytuacjach. jakbym w nich uczestniczyla. nie jestem w stanie powiedziec czy jest to zwiazane moze z moimi snami ktore sa naprawde przedziwne, pelne niepokoju. nieram sie budze z odciskami po wbitych paznokciach w dlonie. lub z bolem miesni, jakby po gromnym skurczu ktorego nie pamietam. Gdy zasypiam nieraz wydaje mi sie ze przestaje oddychac. Nie wiem czy to tylko moje zludzenie. Mam duze problemu ze skupieniem sie i pamiecia. Czasami przez glowe przechodzi mi taki dziwny prad jakby, taki jakby prad mi przeszedl przez glowe (ciezko to jakkolwiek opisac). Z tego co czytalam dziwny stan lekowy poprzedza bol glowy. u mnie to nie nastepnuje. Zauwazylam ze po nieprzespanej nocy, czesto po imprezie, piciu dosc duzych ilosci alkoholu wystepowaly te dziwne stany lekowo, odrealnione, zdecydowanie bardziej nasilone. Panicznie sie ich boje! Gdy mojemu zyciu nie towarzyszy jakis bardzo nasilony stres, jest calkiem dobrze. W mometach stresowych (matura ustna, egzamin ustny) jest czasami to samo-odrealniony swiat, nie rozumiem pytan, odpowiadam jakies brednie, lub calkowicie zapominam slow. Po wyjsciu z egzaminiu i uplywie jakichs 5,10 min znam odpowiedzi na wiekszosc pytan i lapie sie za glowe czemu na nie nie odpowiedzialam., Nie wiem czy to wszystko jest oznakal padaczki skoroniwej. Dlatego pisze do Was i prosze o rade. W sumie podobno jest tak ze przy braniu odpowiednich lekarstw objawy moga calkowicie zanikac., Troche przeraza mnie to ze cale moje zycie mogloby sie zmienic i pewnie jesli zapadnie dokladna djagnoza tak sie stanie. Koniec z jakimkolwiek alkoholem, nieprzespanymi nocami? Jednak jak uslyszalam ze to moze byc to a nie choroba psychiczna to tak naprawde mi stoche ulzylo. Poki co nikt o tym nie wie, samotnie sie w tym czuje, ale czekam poki co na wizyte u neurologa. W sumie o moich tych wszystkich problemach wiedziala tylko rodzina, nawet moj chlopak nie wiedzial, ani najblizsza przyjaciolka frown nie chcialam zeby zmienili do mnie podejscie. Chcialam byc traktowana jak normalna osoba, a nie zeby patrzyli na mnie z przymrozeniem oka "bo ona jest chora" jesli dowiem sie dokladnie co to jest na pewno powiem chlopakowi, ciezko jest przez tak dlugi okres udawac ze wszystko jest ok (a idzie mi to swietnie) tylko samej mi jest ciezko ze dusze to w sobie. Kazdy zasluguje na wsparcie, mam nadzieje ze Wy je macie., Prosze o jakies rady!!!
gość
09-08-2011, 20:39:27

Witam,
Mam 20 lat i niedawno postanowiłem powtórzyć badania EEG by zweryfikować czy jestem chory czy nie, dodam że kiedyś straciłem przytomność i miałem zły zapis EEG. Wynik wygląda tak: Badanie wykonane w czuwaniu. Zapis zróżnicowany przestrzennie. Czynność podstawowa w ok. Ciemieniowo-potylicznych składa się z fal alfa 10Hz i ampl. Do 30uv w ok przednich dominuje czynność szybka RZ wyraźna. Podczas HW obustronie zarejestrowano w ok. Skroniowych wylądowanie fal theta i fal ostrych. Niech ktoś skomentuje ten wynik.
Wtajemniczony
09-08-2011, 22:43:50

Szczerze powiedziawszy to nam czyli zwykłym śmiertelnikom a nie lekarzom będzie ciężko to dobrze zweryfikowac. Ja powiem tak, po pierwsze, samo badanie eeg nie może powiedziec czy ktoś ma padaczke czy nie ma. Ja miałem przez 3-4 lata choroby eeg takie jak u zdrowego człowieka (i znajomi epileptycy też często mieli eeg jak u zdrowego człowieka) dlatego jeżeli chodzi o eeg w stanie normalnym czyli nie podczas ataku nie wierzę za bardzo. Pytanie moje brzmi czy miałeś kiedyś prawdziwy atak padaczki a jeżeli tak to jak wyglądał ? Wiem że jest tych rodzajów masa i nie znam każdego rodzaju ale tutaj ważne jest to czy masz pewnosc że kiedyś miałeś atak, a eeg podczas "spoczynku" olej z góry na dół, ja przynajmniej po 2-3 z takiego założenia wyszedłem bo tam wychodziło że jestem zdrowy a trzepało jak cholera.
gość
10-08-2011, 12:59:28

Kiedy miałem 8 czy 9 lat straciłem przytomność podczas snu i miałem drgawki i od tego się zaczęło ale lekarka powiedziała, że po jednym razie nie można powiedzieć czy ktoś jest chory dodam że EEG też miałem złe. Minęło ponad 10 lat i dolegliwości typowe jak w padaczce skroniowej zaczęły się nasilać więc postanowiłem zrobić badania i wyszło to co napisałem wcześniej a ataków utraty przytomności i drgawek nie mam bo chore tegretol ale psychicznie czuje się do Dupy. A dodatkowo przypadkiem w tomografii wykryto mi naczyniaka móżdżku.
gość
12-08-2011, 12:44:44

Mam 18 lat, 2 lata temu miałam operację, która polegała na wycięciu guza 'perlaka', który znajdował się wewnątrz ucha. Było podejrzenie uszkodzenia mózgu, ale jakoś zachowywałam się normalnie więc lekarze stwierdzili, że jest wszystko dobrze. Niedawno byłam u neurologa, ponieważ często bolała mnie głowa i się dziwnie zachowywałam. Pani doktor dała mi skierowanie na EEG, mówiła coś o padaczce - nawet nie pamiętam co, nie pamiętałam większości rzeczy, które mówiła podczas wizyty, wiem tylko, że się o tą operację wypytywała. EEG będę miała dopiero w październiku więc się trochę zaczekam, a bardzo chciałabym wiedzieć czy to padaczka. Jak tak czytałam różne wypowiedzi na temat objawów padaczki to są całkiem podobne do moich. Nie mam za dobrego kontaktu z ludźmi, nie lubię nawet ich towarzystwa. Jak jestem w miejscu, gdzie jest dużo ludzi to panikuję, boję się. Znajomi często mi powtarzają, że mam się obudzić, bo chodzę jak nie przytomna. Nawet nie wiem czy o czymś wtedy myślę. Często mam lagi, tzn. patrzę się w jedno miejsce, bez ruchu, przerywam czynność którą wykonywałam, zdarza się, że nie mrugam nawet powiekami. Płaczę o byle co i do tego ciągle mam jakieś stany depresyjne, nie widzę sensu w życiu. Nie wiem co by było gdyby nie mój chłopak... Zdaje mi się, że nie pasuję do tego świata, wszystko dzieje się tu za szybko, nie umiem tego opisać. Ciągle się stresuję i zdarza mi się być agresywną, ale na szczęście jeszcze nikogo mocno nie uderzyłam - rzucanie przedmiotami mi się zdarza. W nocy, podczas snu budziłam siostrę i pukałam ją po czole ( spałyśmy w jednym łóżku ). Nie pamiętałam tego, wszyscy mieli ze mnie polewkę. Takich sytuacji było więcej. Kilka razy nawet widziałam się we śnie, albo miałam wrażenie, że nie śpię, nie umiem tego opisać. Często mam deja vu, wywołuję to u mnie straszne lęki. Drżą mi ręce. Mam straszną pamięć, nie pamiętam po co id ę do kuchni albo w jakim jestem autobusie. Zdarzyły mi się drgawki, takie chwilowe, częściej podczas snu - całe ciało przez jakieś 5 sekund się trzęsie. Nie potrafię się skoncentrować... Jestem przerażona, bo napisaliście, że badania EEG nie zawsze pokazują padaczkę ! Pomóżcie, ja się boję.
Wtajemniczony
12-08-2011, 16:49:48

Napiszę wprost, jak dla mnie jesteś przypadkiem dla neurochirurga albo neurologa + psychiatry. Nie jestem lekarzem co powtarzam często ale jak dla mnie masz trochę objawów świadczących o padaczce lecz to nie musi byc padaczka, może to byc coś innego, jeżeli natomiast neurolog czy neurochirurg wykluczy na podstawie tomografii lub rezonansu magnetycznego rzeczy w głowie typu guzy, naczyniaki itp itd to jak dla mnie do choroby neurologicznej dojdzie choroba psychiczna typu depresja czy może coś innego.
Chyba troszkę zamotałem ale jestem styrany i dlatemu tak mi się napisało. Jak coś to pisz tutaj, średnio kilka razy dziennie jestem więc postaram się odpowiedziec na Twoje pytania.
Co do EEG i tego że niektórzy z nas uważają to badanie za takie hmm że tak napiszę z dupy ^^ (ja też tak uważam) ale jeżeli uda się zrobic EEG podczas ataku aby potwierdzic padaczkę to wtedy na serio jest przydatne.
Chyba tyle na teraz.
Pozdrawiam
gość
19-08-2011, 12:24:26

Mam jeszcze do tego pewien problem z otoczeniem, bo wiem, że potrzebuję pomocy, a moi bliscy, bez wyjątku, uważają, że sobie wymyślam i mam przestać. Ogólnie to ja się nawet boję wychodzić sama z domu. Dobija mnie to wszystko. Nawet nie mam z kim porozmawiać.
Niedawno miałam mały wypadek i konieczna była tomografia - wszystko jest ok. Trzeba by było jeszcze zrobić tomografię ucha środkowego, ale z tym będzie ciężko. Uderzyłam głową o parkiet na imprezie i nie pamiętam jakiś 40 minut potem. Właśnie dlatego dostałam skierowanie do neurologa.
gość
05-09-2011, 14:13:58

moja córka ma 16lat zawsze była zdrowa i nagle dwa miesiące temu straciła przytomność , lekarze powiedzieli ze jeden raz może sie zdarzyć ale teraz znowu straciła przytomnośc po zrobieniu eeg (3 dni po utracie przytomności )stwierdzono padaczkę dostała depakine 500 dwa razy na dobe . mam pytanie czy to nie za duza dawka? czy po jednym badaniu eeg można stwierdzić padaczke?
Wtajemniczony
06-09-2011, 12:47:33

Co do dawki dobiera się ją do masy ciała, lekarze mają rozpiskę ile mogą dac pacjentowi. Jeżeli chodzi o eeg to jest to tylko badanie pomocnicze, nie wiem co tam jest napisane ale moim zdaniem raczej sugerowali się tymi 2 incydentami. Jeżeli Ty albo Twoja córka macie jakieś pytania to pisz śmiało tutaj albo na gg 5658596.
To jest dla Was nowa sytuacja i na pewno jest Wam teraz ciężko, co prawda przez tą chorobę tak na serio to cała Wasza rodzina będzie "chorowała" razem z córką ale cóż zrobic, trzeba jakoś życ dalej.
pozdrawiam

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Napady padaczkowe u 16 latki podczas snu
Witam , mam pytanie czy ktoś spotkał się z napadami występującymi tylko podczas snu w godzinach porannych.Pacjent podczas snu , zaczyna mieć drgawki , utrata przytomności , atak trwa 3-4 minuty , po ataku zasypia dalej ...rezonans ok , eeg 1 wszystko ok , drugie po roku niby cos pokazało niby na FS .
Forum: Padaczka
gość
Fasd
Witam serdecznie chciałabym porozmawiać z neurologiem dziecięcym na temat diagnozy u 3 letniego dziecka któremu zdiagnozowano po 2 latach od narodzin Fasd. Otóż przedstawię państwu moją historię. Byłam w toksycznym związku mój partner a ojciec naszego dziecka to specyficzna osoba. Podczas kłótni wyrzucał nas z domu . Ja po kilku dniach wracała z dzieckiem spowrotem. Ojciec dziecka jest wrogiem alkoholu nie pije i nie pali. Jak i również ja jestem wrogiem alkoholu. Tak owszem pale papierosy. Z naszych kłótni wyszła taka sytuacja że odebrano nam dziecko tymczasowo z powodu kłótni i niestebilizacji. Dziecko będąc w rodzinie zastępczej 10 miesięcy temu miało badanie pod kątem fasd. Z badań rozwoju dziecka wyszło że moja córka ma Fasd. Ja nie piłam w ciąży i nie pije alkoholu, ojciec dziecka również nie pije. . Czy na podstawie rozwoju można stwierdzić u dziecka Fasd. ? Jestem załamana ta diagnoza i wogole się z nią nie zgadzam. Czytając szukając po internecie wiem że wyszło by to na badaniach USG jak i po urodzeniu dziecka. Jednak takiego czegoś nie stwierdzono u mojej córki. Jestem przerażona ta diagnoza. Córka po swojej babci odziedziczyła w genach jedno większe ucho i odstające. Do tego badanie rynienki pod nosem miała wąskie przed podcięciem wędzidełka górnego pod górną warga. Jeżeli by się odezwała jakaś pani neurolog pediatra bo nawet nie wiem gdzie zaczerpnąć informacji może wysłać na priv wyniki badań. Gdzie dostałam je od pani opiekunki po 10 miesiącach od ich wykonania. Nawet nie wiedziałam że moja córka miała robione takie badanie. Dodam iż doktor rodzinny również potwierdził że to nie możliwe by dziecku po 2 latach stwierdzono Fasd gdy matka i ojciec nie pili alkoholu. Pani z opieki społecznej również potwierdziła i potwierdzi w sądzie że u nas alkoholu do domu nigdy nie było. Nie mogę sobie dać z tym rady że z mojego dziecka jest robione dziecko kaleka. Proszę o jakąś odpowiedź Email pani jakieś neurolog bym mogła uzyskać jakiej kolwiek informacji . Dziękuję
gość
Brak kontaktu
Nie rozumiem jak można tak postępować Podawać nr i żadnego odzewu Dzwonią ludzie chorzy potrzebujący pomocy nie dla zabawy Odechciało mi się kontaktu Przeraża mnie, jak ma później po operacji wyglądać kontakt z takim lekarzem ,który jak na pozycja i taka profesje albo umieściłby info ,że już nie konsultuje albo zatrudnił recepcjonistke A tu kobieta starszym głosem mówi ,że aparat jest uszkodzony po czym nagrywa dalej info se wskazówkami dla pacjentów kontrolnych .
gość
Demielinizacja
Co to znaczy? "Rozproszone w tkance mózgowej nieliczne hyperintensywne w obrazach T1,T2, Pd, FLAIR położone obwodowo ogniska demielinizacyjne" Czekam na wizytę, ale nie daje mi to spokoju.
Reklama: