Reklama:

Padaczka pod kontrola (14)

Forum: Padaczka

gość
29-06-2012, 15:51:04

Gość 2012-06-28 03:30:47 To nie jest nowy lek , ale generalnie bardzo skuteczny w zahamowaniu stanu padaczkowego . Neurolodzy unikają tego leku ( i bardzo dobrze ) bo są dużo nowsze leki bardziej bezpieczne (chodzi o uzależnienie ).
Tymi nowymi lekami starają się zahmować napady epilepsji. Ale jezeli postać epi jest bardzo silna duzo napadów w ciągu doby i trudno je zahamować nowymi lekami , to aby doprowadzić chorego do stanu sprzed choroby czasami trzeba sięgnąć po Clonazepam . To dla niejednego chorego jedyny ratunek przed napadami . Jego największą wadą nie są toksyczne metabolity ale uzależnienie psychofizyczne , do którego udaje się nie doprowadzać jeśli stosuje się terapię skojarzeniową z innym lekiem przeciwpadaczkowym (tylko pod kontrolą neurologa). Potem można powoli zmniejszać dawkę clonazepamu(zgodnie z zaleceniami neurologa ) aż do całkowitego jego wyeliminowania z terapii . Najważniejsze aby na początku leczenia clonazepamem dobrać taką dawkę aby była możliwie jak najmniejsza ale już dawała wymagany efekt terapetyczny czyli całkowite zahamowanie napadów epilepsji .
Pozdrawiam
To dobrze,że lekarze nie wprowadzają każdemu pacjentowi ten lek, bo nie przyniósł by pozytywnych rezultatów:)
gość
29-06-2012, 15:53:10

Wiem,że lekarze się starają, ale niestety uważam,że w kwestii leczenia epilepsji nie bardzo. Wizyty są za rzadko i to nie jest pod kontrolą i można czuć się bardzo niepewnie. :(
gość
30-06-2012, 18:33:35

Mimo ,ze dzisiaj istnieje wiele nowoczesnych narzędzi diagnostycznych to na początku leczenia lekarz działa trochę po omacku . Dlatego tak wazne jest aby pacjent dzielił sie z lekarzem wszystkim dziwnymi ( według pacjenta) stanami własnego organizmu w trakcie terapii , aby lekarz mógł na ich podstawie wyciągnąć odpowiednie wnioski i odpowiednio modyfikować leczenie . Epilepsja to nie zapalenie gardła leczy się ją przez wiele lat . Ja osobiście dużo nadzieji w leczeniu tej choroby łączę z mikroneurochrurgią .To bardzo drogie narzędzie ale pierwsze efekty jej stosowania pozwalają sądzić ,że w leczeniu epilepsji tą metodą może nastąpić ogromny postęp .Najważniejsze jest prawidłowe i szybkie zdiagnozowanie co jest jej przyczyną . A przyczyn są tysiące . Bo kazdy człowiek ma swój indywidualny i niepowtarzlny układ systemu nerwowego.
Pozdrawiam.
gość
01-07-2012, 18:29:25

Gość 2012-06-30 20:33:35 Mimo ,ze dzisiaj istnieje wiele nowoczesnych narzędzi diagnostycznych to na początku leczenia lekarz działa trochę po omacku . Dlatego tak wazne jest aby pacjent dzielił sie z lekarzem wszystkim dziwnymi ( według pacjenta) stanami własnego organizmu w trakcie terapii , aby lekarz mógł na ich podstawie wyciągnąć odpowiednie wnioski i odpowiednio modyfikować leczenie . Epilepsja to nie zapalenie gardła leczy się ją przez wiele lat . Ja osobiście dużo nadzieji w leczeniu tej choroby łączę z mikroneurochrurgią .To bardzo drogie narzędzie ale pierwsze efekty jej stosowania pozwalają sądzić ,że w leczeniu epilepsji tą metodą może nastąpić ogromny postęp .Najważniejsze jest prawidłowe i szybkie zdiagnozowanie co jest jej przyczyną . A przyczyn są tysiące . Bo kazdy człowiek ma swój indywidualny i niepowtarzlny układ systemu nerwowego.
Pozdrawiam.
Epilepsja to bardzo ważna choroba, a zarazem niebezpieczna.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Fasd
Witam serdecznie chciałabym porozmawiać z neurologiem dziecięcym na temat diagnozy u 3 letniego dziecka któremu zdiagnozowano po 2 latach od narodzin Fasd. Otóż przedstawię państwu moją historię. Byłam w toksycznym związku mój partner a ojciec naszego dziecka to specyficzna osoba. Podczas kłótni wyrzucał nas z domu . Ja po kilku dniach wracała z dzieckiem spowrotem. Ojciec dziecka jest wrogiem alkoholu nie pije i nie pali. Jak i również ja jestem wrogiem alkoholu. Tak owszem pale papierosy. Z naszych kłótni wyszła taka sytuacja że odebrano nam dziecko tymczasowo z powodu kłótni i niestebilizacji. Dziecko będąc w rodzinie zastępczej 10 miesięcy temu miało badanie pod kątem fasd. Z badań rozwoju dziecka wyszło że moja córka ma Fasd. Ja nie piłam w ciąży i nie pije alkoholu, ojciec dziecka również nie pije. . Czy na podstawie rozwoju można stwierdzić u dziecka Fasd. ? Jestem załamana ta diagnoza i wogole się z nią nie zgadzam. Czytając szukając po internecie wiem że wyszło by to na badaniach USG jak i po urodzeniu dziecka. Jednak takiego czegoś nie stwierdzono u mojej córki. Jestem przerażona ta diagnoza. Córka po swojej babci odziedziczyła w genach jedno większe ucho i odstające. Do tego badanie rynienki pod nosem miała wąskie przed podcięciem wędzidełka górnego pod górną warga. Jeżeli by się odezwała jakaś pani neurolog pediatra bo nawet nie wiem gdzie zaczerpnąć informacji może wysłać na priv wyniki badań. Gdzie dostałam je od pani opiekunki po 10 miesiącach od ich wykonania. Nawet nie wiedziałam że moja córka miała robione takie badanie. Dodam iż doktor rodzinny również potwierdził że to nie możliwe by dziecku po 2 latach stwierdzono Fasd gdy matka i ojciec nie pili alkoholu. Pani z opieki społecznej również potwierdziła i potwierdzi w sądzie że u nas alkoholu do domu nigdy nie było. Nie mogę sobie dać z tym rady że z mojego dziecka jest robione dziecko kaleka. Proszę o jakąś odpowiedź Email pani jakieś neurolog bym mogła uzyskać jakiej kolwiek informacji . Dziękuję
gość
Zez potętniaku
Czy w Lublinie jest klinika leczenia zeza potępiaku tętnicy szyjnej
Konieczność powtórzenia rezonansu głowy zalecona przez radiologa
Witam serdecznie, Miałam wykonany rezonans magnetyczny głowy bez kontrastu zwg na zaburzenia koncentracji i pamięci oraz wieloletnie przyjmowanie leków na depresję. Po około dwóch tygodniach dostałam telefon z informacją o konieczności powtórzenia badania, tym razem z kontrastem. Termin na za tydzień. Na pytanie dlaczego jest to konieczne- odpowiedź że tak zdecydował lekarz, niektóre obszary mózgu będą dzięki temu lepiej widoczne. Czy to standardowa procedura? Czy ktoś z Was miał taką sytuację? Czy dobrze myślę, że coś dostrzeżono i chcą się temu lepiej przyjrzeć?
gość
Torbiel w okolicy podgnykowej
Czy może ktoś miał usuwaną torbiel w okolicy podgnykowej? Wykonanych wiele rezonansów, ostatnio usg szyi pokazuje, że torbiel raz jest większa raz mniejsza. Nie wiem czy to niedokładność pomiarów wykonujących badanie czy faktycznie zmienia wymiary. Syn chodzi z tym już 5 lat i do tej pory żaden lekarz nie określił się co z tym robić. Ostatni lekarz wykonujący usg stwierdził, że syn musi pójść na operację, nie czekać i to wyciąć. Poczytałam sporo na ten temat i okazuje się, że to poważna operacja a nie wizyta u stomatologa. Jednak żaden lekarz tego nie powie, nie wyjaśni. Czy my trafiamy tylko na takich właśnie lekarzy? Może ktoś mógłby polecić lekarza, szpital etc. komu udało się wyjść bez skutków ubocznych po takiej operacji?
Reklama: