Witam. Dieta to ciekawa sprawa. Wygląda mniej więcej tak. Mam (i miałem przed operacją) aury, tak 30 min po jedzeniu, albo prawie od razu po wypiciu pewnych rzeczy. Siła i długość trwania aury często zależała od tego co spożyłem (zakładam, że od zawartości i stężenia tego co podrażnia). Spisując po czym są aury, ukształtował się schemat. Aura pojawiała się po zjedzeniu np pewnego chleba, mięsa, ciasta, wypiciu piwa, mleka (i niektórych napojów sojowych/orzechowych), po pewnych lekach, konserwach. Nie było nigdy problemu po warzywach/owocach i rybach (bez dodatków). Potem zauważyłem, że mogę też zjeść mięso, jeśli kupię płacąc ekstra za organiczne (bez chemii), masło jest OK, ale margaryna już nie. Czytając składniki, z czasem zauważyłem, że aury pojawiają się po czymkolwiek co zawiera laktozę albo pewien środek konserwujący - E407 karagen i E406 agar (które zawierają cukier - galaktozę - galaktoza występuje naturalnie albo powstaje podczas trawienia laktozy). Potem dowiedziałem się, że karagen jest dodawany jako konserwant do wielu rzeczy (płatki, mięso, napoje, lody, czekolada mleczna, margaryna), a laktoza jest często wypełniaczem leków, w tym przeciwpadaczkowych - leki przeciwdrgawkowe które zawierają laktozę wywołują u mnie aury. Więc co? Wyeliminowałem z diety wszystko co zawiera laktozę, agar(E406) i karagen (E407) i czuję się znacznie, znacznie lepiej. Nie jem nic na margarynie, z dala od mleka, mięso rzadko i tylko z atestem że bez dodatków, ryby, jeśli chleb to na zakwasie bez spulchniaczy i chemii, owoce/warzywa, wino bez chemii i nie ma problemu. Po prostu wyeliminowałem z diety wszystko zawierające (bezposrednio bądź pośrednio) laktozę i konserwanty bazujące na galaktozie (agar, karagen) i czuję się zdecydowanie lepiej. Czasami mogę zjeść troszkę ciasta z kremem/bitą śmietaną (laktozą), ale potem czuję lekką aurę - dlatego ogólnie unikam tego. Nie ma problemów z warzywami/owocami zawierającymi galaktozę. Nie ma problemu z rybami, ryżem, ziemniakami, albo mięsem z atestem że bez chemii. Z dala od zupek z puszki, kostek do rosołu i wszelkiego rodzaju chemii dodawanej do żywności (zawiera konserwanty).