Reklama:

padaczka miokloniczna (15)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
22-07-2014, 06:31:12

Proste rozwiązanie przestań człowieku chlać alkohol, brać narkotyki i pić napoje energeryczne. Idź do normalnej pracy, zacznij się dobrze ożywiać, zażywaj sporo ruchu np rower, bieganie, taniec i po problemie a i bierz regularnie leki. Jedno piwko i imprezka ze znajomymi nie zaszkodzi tylko alkohol i narkotyki odpadają i masz po problemie
gość
22-07-2014, 11:45:06

Gość 2014-07-21 17:36:49
... Absenor mi pomaga nie mam uczucia zmęczenia ani nic, popytajcie swoich neurologów o absenor
To dobrze jak pomaga, ale dlaczego mam pytać swojego neurologa?. Jak to będzie konieczne to sam przepisze, a łączenie leczenia z alkoholem uważam za słaby pomysł. Ja uważam że już swoje wypiłem.
zdrowy już byłem..., i co dalej?. :-)
gość
18-04-2015, 07:22:20

Miałam podobne objawy i tez sie leczylam na padaczke. Po jakims czasie mialam wyłkad na temat choroby ADHD. Okazało sie ze moje objawy pasuja do tej choroby, mimo ze jestem raczej spokojna osoba (są różne odmiany tej choroby). Teraz chodze na terapie i jest o wiele lepiej. No i nie trzeba zażywać zadnych leków :) poczytaj o tej chorobie. Moze tez ją masz a nie padaczke.
gość
28-06-2016, 19:52:59

Witam Ciebie Paweł, chciałabym Ci pomóc posługując się moim własnym przykładem. Ja od prawie 20 lat choruję na padaczkę tzw. uśpioną i ruchy miokloniczne. Padaczka w takiej wersji nie była aż tak bardzo przeze mnie odczuwalna, bo napady miałam ok. co 5 lat i dlatego sie nie leczyłam. Zauważyłam po wielu latach że mam dziwne szybkie i zupełnie mimowolne ruchy, nad którymi nie panowałam. Nie były one aż tak częste więc też je zlekceważyłam. Po tych wielu latach od mojego ataki padaczki były coraz częstsze i postanowiłam że muszę się jednak leczyć. Ruchy miokloniczne też się nasiliły, że niejeden raz po prostu leciałam jak długa na ziemię, kilka razy zwichnęłam kostkę, poobijałam sobie nadgarstki, nie było dobrze. Ale udało mi się trafić na cudowną panią neurolog, dostałam lek który biorę od dwóch lat, LEVETIRACETAM 500 mg (rano i wieczorem po jednej tabletce), jeszcze do tej pory nie miałam ataków i ruchów też nie mam, pani neurolog powiedziała mi że właśnie LEVETIRACETAM jest lekiem na te dwa schorzenia. Mam nadzieje że troszkę Ci pomogłam, pozdrawiam cieplutko i życzę dużo zdrowia
Monika
gość
08-09-2018, 00:18:35

Siejecie panikę niepotrzebnir a niektóre wypowiedzi kupy się nie trzymają i były chyba pisane przez 12letnie dzieci.
Chyba 90% osób tutaj można wyleczyć ruchem, zdrowym jedzeniem i odstawieniem alkoholu i kawy. I może magnez do tego i trochę cukru-bo glukoza też odpowiada za prawidłową pracę mózgu.
A przede wszystkim mniej nerwów i stresu :)

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama: