Reklama:

Padaczka i znieczulica (17)

Forum: Padaczka

gość
27-09-2011, 16:57:52

Właśnie dowiedziałam się , że moja przyjaciółka spędziła wczorajszy dzień w szpitalu , powodem był atak padaczki w dodatku podczas pracy . Z wiadomości jakiej mi przekazała dzisiaj okazało się , że ludzie przechodzili obok udając , że nic nie widzą , nadmieniam że stało się to w dużym hipermarkecie , pomoc uzyskała od strażaka , który skończył służbę i robił zakupy , nikt inny nie wiedział jak zareagować , a zwłaszcza szef zakładu pracy chronionej , co jest zwyczajnym absurdem . Przyjaciółka ma też duży problem z dobraniem lekarza neurologa , który nie potrafi odstawić jej leku , który niegdyś jej zapisał , mianowicie clonazepamum 2 mg ( lek ten jest silnie uzależniający oraz niszczy szybko wątrobę ) , a dostała go z powodu depresji , która wystąpiła u niej po wiadomości , że jest chora na Epi . Gdzie tu sens i powaga sytuacji , jak ludzie chorzy na epi mają się nie bać codziennego życia i kontaktów międzyludzkich , jeżeli podczas ataku traktują ich jak powietrze , a gdyby wystąpił stan padaczkowy ? co wtedy ? umarła by i zostawiła dzieci . To jest straszne i niepojęte jak ludzie są nieuświadomieni , poziom wiedzy większości społeczeństwa na temat epilepsji jest w epoce średniowiecza , przykre ale prawdziwe .
Karola
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/ywny14dp4yxug7g1.png[/img][/url]
Komentatorka
27-09-2011, 18:17:27

Jest zacofanie i nic jak na razie sie na to nie zapowiada, że będzie lepiej. Ludzie boją się, że może ich ubrudzimy śliną, może krwią, (choć są przypadki, że czym innym)
Niektórzy mają serce a inni kamień
gość
27-09-2011, 18:44:44

Przykre ale prawdziwe,cóz zacofanie idzie w góre zamiast sie cofać:)
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/ywny14dp4yxug7g1.png[/img][/url]
Wtajemniczony
27-09-2011, 19:24:15

Już bym nie miał się kim przejmować jak ludźmi(tymi niby zdorowymi).

Co, o mnie powiedzą, czy pomyślą.

Wyznaczam sobie cele i je realizuje, jak jest to tylko możliwe.

A opinia innych jet dla mnie bez znaczenia.
marco
gość
28-09-2011, 06:05:26

I o to w sumie w tym wszysktim chodzi,rób tak jak ci serce podpowiada,idz przez zycie z głową podniesiona do góry:)
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/ywny14dp4yxug7g1.png[/img][/url]
gość
28-09-2011, 17:03:21

Poczytajcie "Wywieranie wpływu na ludzi" - R. Cialdini
Im bardziej zatłoczone miejsce, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że pomoc potrzebującej osobie zostanie udzielona - dochodzi do rozpraszania odpowiedzialności za bezpieczeństwo drugiej osoby - i to wcale nie zależy od "zacofania kraju, czy regionu"

Przykład - na oczach wielu wieluuu ludzi młod kobieta została zaatakowana i wielokrotnie dźgnięta nożem - nikt nie zadzwonił po pomoc i nie udzielił jej - każdy myślał, że zrobi, bądź zrobiła to już inna osoba.

Nie popieram tego oczywiście - ale nie ma co aż tak krytykować ludzi i nieustanie pisać o znieczulicy, krytyce, poniżaniu ludzi z epilepsja itp. bo jest to bolesne dla osób, które nie są chore, a nie widzą w osobach chorych i w chorobie nic złego. Może warto docenić takie osoby i pisać o takich ludziach. Ludzie z dominującą znieczulicą są, byli i będą ale jest ich zdecydowanie mniej.

Dopóki wy nie zaakceptujecie swojej choroby i nie wyjdziecie z nią do ludzi (oczywiście w granicy rozsadku) to nie oczekujcie, że inni będą akceptować tę chorobę i biec z pomocą - skoro nigdy wcześniej o niej nie słyszeli, bądź nie wiedzą jak się zachować.

Ja wam bardzo współczuje - bo to nie wasza wina, że jesteście chorzy i zmagacie się z dodatkowymi problemami, na które nei macie wpływu ale też trzymam za was kciuki ;) Bo jeśli zrozumie się tę chorobe - to nie jest ona przeszkodą
Wtajemniczony
28-09-2011, 19:52:34

"ale nie ma co aż tak krytykować ludzi i nieustanie pisać o znieczulicy, krytyce, poniżaniu ludzi z epilepsja itp. bo jest to bolesne dla osób, które nie są chore, a nie widzą w osobach chorych i w chorobie nic złego. Może warto docenić takie osoby i pisać o takich ludziach. Ludzie z dominującą znieczulicą są, byli i będą ale jest ich zdecydowanie mniej."

Osób, które nas krytykują jest dużo dużo więcej.

Więc o nich piszemy.



"Ja wam bardzo współczuje - bo to nie wasza wina, że jesteście chorzy i zmagacie się z dodatkowymi problemami, na które nei macie wpływu ale też trzymam za was kciuki wink Bo jeśli zrozumie się tę chorobe - to nie jest ona przeszkodą"

No "prawie" się wzruszyłem.
marco
gość
30-09-2011, 07:08:40

Nie wzruszaj sie biedaku.

Jak kazda choroba doprowadza czlowieka czasem do obledu,choroby były,są i będą nam towarzyszyc w codziennym życiu tego sie nie uniknie.Z krytyka spotykam sie na codziennnie i nie chodzi tu tylko o chorobe,jest krytyka bedzie i nic nie zrobimy na to tak wiec głowa do góry i smiało iść przez dalsze życie:)
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/ywny14dp4yxug7g1.png[/img][/url]
Komentatorka
30-09-2011, 19:44:40

Nie no litości, to co mamy wyjść na ulice z afiszami i ogłaszać ludzią, że jesteśmy chorzy i rozdawać instrukcję obsługi w razie ataku jak postępować z nami. Błagam, bez takich pomysłów proszę.

Owszem są ludzie wyrozumiali i potrafiący nam pomóc w razie czego- wcale nie zaprzeczam ale nie ukrywajmy jest więcej takich co ma jeszcze świadomość taką, że epi to choroba psychiczna a my najlepiej powinniśmy siedzieć w domu hehe.

My nie krytykujemy was zdrowych, pogodziliśmy się z tym, że jesteśmy chorzy tylko stwierdzamy fakt, że jak na nasze obecne czasy jest jeszcze "zacofanie".
Wtajemniczony
30-09-2011, 20:15:19

O to chodzi.

Społeczeństwo Polskie, jest takie, że alkoholik to w 100% zdrowy człowiek, a epileptyk/epileptyczka, to ludzie ciężko chorzy.

Wymagający stałej opieki, i najlepiej jak by jeszcze z domu nie wychodzili, bo zdrowi sobie nie życzą ewentualnego ataku epi np. na chodniku.


W naszym społeczeństwie jest gigantyczne zacofanie, nie tylko jeśli chodzi o padaczkę, ale też i inne choroby, niepełnosprawności.
marco

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Fasd
Witam serdecznie chciałabym porozmawiać z neurologiem dziecięcym na temat diagnozy u 3 letniego dziecka któremu zdiagnozowano po 2 latach od narodzin Fasd. Otóż przedstawię państwu moją historię. Byłam w toksycznym związku mój partner a ojciec naszego dziecka to specyficzna osoba. Podczas kłótni wyrzucał nas z domu . Ja po kilku dniach wracała z dzieckiem spowrotem. Ojciec dziecka jest wrogiem alkoholu nie pije i nie pali. Jak i również ja jestem wrogiem alkoholu. Tak owszem pale papierosy. Z naszych kłótni wyszła taka sytuacja że odebrano nam dziecko tymczasowo z powodu kłótni i niestebilizacji. Dziecko będąc w rodzinie zastępczej 10 miesięcy temu miało badanie pod kątem fasd. Z badań rozwoju dziecka wyszło że moja córka ma Fasd. Ja nie piłam w ciąży i nie pije alkoholu, ojciec dziecka również nie pije. . Czy na podstawie rozwoju można stwierdzić u dziecka Fasd. ? Jestem załamana ta diagnoza i wogole się z nią nie zgadzam. Czytając szukając po internecie wiem że wyszło by to na badaniach USG jak i po urodzeniu dziecka. Jednak takiego czegoś nie stwierdzono u mojej córki. Jestem przerażona ta diagnoza. Córka po swojej babci odziedziczyła w genach jedno większe ucho i odstające. Do tego badanie rynienki pod nosem miała wąskie przed podcięciem wędzidełka górnego pod górną warga. Jeżeli by się odezwała jakaś pani neurolog pediatra bo nawet nie wiem gdzie zaczerpnąć informacji może wysłać na priv wyniki badań. Gdzie dostałam je od pani opiekunki po 10 miesiącach od ich wykonania. Nawet nie wiedziałam że moja córka miała robione takie badanie. Dodam iż doktor rodzinny również potwierdził że to nie możliwe by dziecku po 2 latach stwierdzono Fasd gdy matka i ojciec nie pili alkoholu. Pani z opieki społecznej również potwierdziła i potwierdzi w sądzie że u nas alkoholu do domu nigdy nie było. Nie mogę sobie dać z tym rady że z mojego dziecka jest robione dziecko kaleka. Proszę o jakąś odpowiedź Email pani jakieś neurolog bym mogła uzyskać jakiej kolwiek informacji . Dziękuję
gość
Grasica przetrwala
Dzien dobry czy to forum jest jeszcze aktywne. Szukam porady ,chcialam porozmawiac
gość
Brak kontaktu
Nie rozumiem jak można tak postępować Podawać nr i żadnego odzewu Dzwonią ludzie chorzy potrzebujący pomocy nie dla zabawy Odechciało mi się kontaktu Przeraża mnie, jak ma później po operacji wyglądać kontakt z takim lekarzem ,który jak na pozycja i taka profesje albo umieściłby info ,że już nie konsultuje albo zatrudnił recepcjonistke A tu kobieta starszym głosem mówi ,że aparat jest uszkodzony po czym nagrywa dalej info se wskazówkami dla pacjentów kontrolnych .
gość
Rezonans głowy 15 latka
Chłopak 15 lat, z ASD, ADHD,zaburzeniami koncentracji i uwagi, dodatkowo drżenia kończyn dolnych i górnych najbardziej intensywne w obrębie dłoni. Dodatkowo homocysteina 25 oraz na zmianę powyżej normy wapń całkowity lub wapń zjonizowany.
Reklama: