Witam.
Jestem po udarze niedokrwiennym z prawostronnym niedowładem ręki. Prostowniki odmówiły posłuszeństwa. Obecnie jestem po 12 zastrzyku z Nivalinu gdzie dawka początkowa to 2,5mg, zwiększana co 5 dni o kolejne 2,5mg. Czy ktoś był w podobnej sytuacji, stosował tą kurację i co najważniejsze czy była skuteczna? Z góry dziękuję z wszelkie informacje.
Pozdrawiam :) i dużo zdrowia dla wszystkich.