Witam!

Mam 21 lat. Niedawno na podstawie wyników RTG neurolog stwierdził u mnie niestabilność odcinka szyjnego połączoną z dyskopatią. Mam w związku z tym pytanie: czy te schorzenia mogą dawać takie objawy jak: drętwienie twarzy i kończyn, silne zawroty głowy, sztywność karku, trudności w oddychaniu, bóle głowy, uczucie dławienia w gardle, problemy ze wzrokiem, "przytępienie" świadomości?
I jeszcze jedno: w jaki sposób się to leczy? Przepisano mi kołnierz ortopedyczny i masaże, ale czy to na dłuższą metę naprawdę skuteczne?

z góry dziękuję za odpowiedzi

F.

Witam Cię.Ja również mam problem z dyskopatią szyjną,nawet wielopoziomową.Objawy które wymieniasz rzeczywiście mogą być związane z tą dolegliwością. Jeśli chodzi o drętwienie twarzy to mój neurolog twierdzi,że problem bardziej leży w nerwach twarzowych a nie odkręgosłupowych bo nerwy daja objawy zawsze na niższych poziomach a nie wyżej. Ale tak naprawdę myślę ,że to wszystko jest powiązana,jeśli nie bezpośrednio to pośrednio.Niestety dyskopatia szyjna to niezłe paskudztwo,które może skutecznie zatruć życie. Nie pisałaś czy wykonywałaś już badanie rezonansu magnetycznego,jest ono najdokładniejsze. Pozdrawiam.

dziękuję za odpowiedź
nie robiłam rezonansu odcinka szyjnego kręgosłupa, ponieważ jestem po wypadku i nogę mam zespoloną metalową płytką a ramię prętem więc się raczej nie kwalifikuję mam w takim razie jeszcze jedno pytanie: co na te wszystkie "zatruwające życie" objawy pomaga najbardziej, czy jest coś co może dać sobie z tym radę już "na amen"? Bo chętnie żyłabym sobie tak jak wcześniej bez kręcącego się ciągle w kółko świata i pękającej od bólu głowy.

Rzeczywiście te metalowe paskudztwa są przeciwskazaniem do MR. Więc może tomografia komputerowa?Nie wiem czy Twojemu lekarzowi wystarcza w diagnozie samo RTG. RTG napewno wiele obrazuje ale nie aż tak dokładnie a przede wszystkim nie wykazuje ucisku na struktury nerwowe.Pytasz o złoty środek na te dolegliwości...hmmmm.Niestety,to nie taka łatwa sprawa...Myślę,że czeka Cię rehabilitacja na którą będą składać się rózne zabiegi fizykoterapii,może masaże,może ćwiczenia z rehabilitantem...Ale o tym zadecyduje lekarz.Oczywiście odpada dźwiganie i gwałtowne ruchy szyją...Trzeba czasu i cierpliwości.Nie piszesz na jakich poziomach jest Twoja dyskopatia.No i zasadnicze znaczenie ma to,czy nie będzie ucisku na kanał otaczający rdzeń.Piszesz o drętwieniach kończyn,tzn nóg też?Jeśli chodzi o zawroty głowy to ja ich jeszcze dzięki Bogu nie miałam,ale wiem,że to bardzo częsty objaw związany z niewydolnością kręgosłupa szyjnego.Mój rehabilitant twierdzi,że miał takich pacjentów i z czasem u niektórych to ustępowało.Jak już trochę się podreperujesz to nie bez znaczenia będą ćwiczenia wzmacniające mięśnie szyi.Tak wiec Twój" remont"musi być kompleksowy.Pozdrawiam.Jeśli będziesz mieć pytania to pisz.

witam! na tym fotum jestem od wczoraj. mam 28 lat i stwierzdoną trzy miesiące temu dyskopatię kręgów szyjnych. Rezonans magnetyczny wykazał, że mam lordozę całkiem zniesionąi dwie przepukliny w ty jedna na poziomie C4 i C5 uciska nieznacznie na rdzeń kręgwy. Moje objawy to bóle w odcinku szyjnym, czsem ograniczenie ruchomości, od czasu do czasu promieniowanie bólu do łopatki lub barku. Odkąd wiem więcej o chorobie(tzn cokolwiek) zaczynam zwracać uwagę na sporadyczne drętwienie lewej ręki.
Nie wiem co mam robić! Najbardziej boję się ewentualnej operacji.

witam z Wiednia - mam dokładnie takie same symptomy!!!!!! nie czekaj ani chwili, nie baw się w jakąkolwiek rehabilitację! żadnych kręgarzy! - bo wylądujesz na wózku inwalidzkim
jak najszybciej udaj się do neurochirurga bo wygląda w Twoim przypadku (jak u mnie stwierdzono) poprzez zaburzenia świadomości/kłopoty ze wzrokiem że musisz mieć ucisk na rdzeń nerwowy i/lub tętnice! dlatego konieczna będzie szybka operacja (u nas robią to w formie minimalnego zabiegu operacyjnego - na drugi dzień po operacju już znowu żyjesz)
pozdrawiam
jan

Mam dyskopatie wielopoziomową odcinka szyjnego i stenozy. Napiszcie czy znacię metodę leczenia gramsz mgr. Andrzeja Szklarza z Katowic. Pozdrawiam. Barbara G.

Hej,

Z niestabilnością kręgosłupa szyjnego i dyskopatią mam do czynienia od kilku lat, raz jest lepiej raz gorzej, no i coraz lepiej rozumiem ten problem. Nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu że ludzie cierpiący na tę przypadłość są zdani tylko na siebie i baaardzo ubogie źródła wiedzy na ten temat. Czy znacie jakieś inne forum bądź miejsce gdzie zainteresowani mogą się dzielić swoimi doświadczeniami na ten temat? Pomagać sobie lub coś w tym stylu? Może warto coś takiego zapoczątkować? Chyba każdy z nas traktuje ten problem na tyle poważnie aby chcieć sobie pomóc?

Hej,

Z niestabilnością kręgosłupa szyjnego i dyskopatią mam do czynienia od kilku lat, raz jest lepiej raz gorzej, no i coraz lepiej rozumiem ten problem. Nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu że ludzie cierpiący na tę przypadłość są zdani tylko na siebie i baaardzo ubogie źródła wiedzy na ten temat. Czy znacie jakieś inne forum bądź miejsce gdzie zainteresowani mogą się dzielić swoimi doświadczeniami na ten temat? Pomagać sobie lub coś w tym stylu? Może warto coś takiego zapoczątkować? Chyba każdy z nas traktuje ten problem na tyle poważnie aby chcieć sobie pomóc?

http://www.forumneurologiczne.pl/forum/vt,33,102,44978,0,dyskopatia-kregoslupa-szyjnego-a-operacja

Tu dzielimy się swoimi doświadczeniami w temacie dyskopatii szyjnej.