Dzień dobry Państwu.
Mam 43 lata. Od prawie 2 lat cierpię na niezdiagnozowaną chorobę, która objawia się :
1) Wysoko tonowy pisk w uszach – występuje stale. Pojawia się także wrażenie ucisku na błony bębenkowe od wewnątrz i zatkania uszu.
2) Silne bóle głowy – praktycznie codziennie. Najczęściej w okolicach czubka głowy (ból typu naciskowego) lub palące, rozlane po całej głowie (wrażenie stanu zapalnego w głowie). Mogą pojawiać się też w części nosowej pod postacią ucisku na słupek nosowy.
3) Silne nieukładowe głowy (praktycznie codziennie) – uczucie braku równowagi (bez obiektywnych jej zaburzeń), chwiania się, ciemnienia przed oczami, dezorientacji, falowania podłoża, kołysania, pływania, przechylania, pustki w głowie, skręcania, staczania, zamglenia widzenia. Wrażenie silnego upojenia alkoholowego.
4) Zaburzenia widzenia – duże trudności w skoncentrowaniu wzroku na bliskim przedmiocie (obraz rozmyty) oraz wrażenie „przygasania” obrazu/zbyt ciemnego obrazu.
5) Bardzo często występuje poczucie dużego wyczerpania, zmęczenia, konieczność częstego odpoczynku, snu podczas dnia.
6) Bardzo często występujące uczucie oszołomienia (podobne do tego, które występuje po uderzeniu w głowę), czy czasem wręcz otępienie: kłopoty z pamięcią „operacyjną”, formułowaniem wypowiedzi, wykonywaniem prostych zadań, jąkanie się. Czasem bardzo duża trudność w wykonywaniu planów/realizacji przewidzianych planem zadań – narasta uczucie szybkiego przemęczenia przy wykonywaniu bardziej złożonych zadań (wydaje się, że objawy się eskalują). Trudności w doprowadzeniu bardziej złożonego zadania do końca
7) Uczucie swędzenia/mrowienia w okolicy wierzchu lewej dłoni , bądź oparzenia w rejonie zgięcia prawego łokcia (parestezja). Ostatnio bardzo często.
8 ) Uczucie nudności – występuje czasami, nigdy nie było wymiotów.
9) Wrażenie „przelewania się” w głowie , bądź „chwilowego przepływu prądu” – występuje ze średnią częstotliwością.
10) W momentach nasilania się objawów następuje całkowita utrata apetytu
11) Sporadyczne „szarpnięcia” rąk lub nóg
12) Bardzo często występuje złe samopoczucie (pochodzące od dolegliwości w głowie).
Wykonane badania:
1) MRI głowy z kontrastem - rok temu. Drobny naczyniak - bez znaczenia klinicznego.
2) MRI kręgosłupa szyjnego - rok temu. Spłycenie lordozy szyjnej
3) Badania krwi - wszystko w normie, borelioza nieobecna.
4) USG/Doppler tętnic szyjnych (miesiąc temu) - tętnice co prawda węższe, niż norma i z blaszkami miażdżycowymi, ale przepływy zdaniem lekarza w normie.
5) EEG (dwa miesiące temu) - w normie.
Nie ma praktycznie dnia, abym czuł się dobrze i bardzo ciężko mi z tymi objawami funkcjonować. Ciągle pisk w uszach, , bóle, wrażenie ciężkości głowy i tego, że coś się tam dzieje. Do tego parestezje i zawroty głowy. Pewna część specjalistów twierdzi, że to nerwica.
Czy nerwica może się pojawić nagle, trwać przewlekle i charakteryzować się takimi objawami, jak moje ?
Jakie jeszcze badania mógłbym wykonać niezależnie od wizyt w Poradni Zdrowia Psychicznego ? Będę bardzo wdzięczny za Państwa komentarze oraz sugestie.