Witam! Nie będę to opisywał objawów mojej choroby.
Napiszę tylko że zdarzają się podczas snu rzadko co jakieś 5 miesięcy.
Problem leży w tym że jestem po rozwodzie, mam nową partnerkę, którą bardzo kocham.
Raz miałem atak przy niej. Od tego czasu boi się jak jesteśmy razem, nie potrafi się spokojnie przy mnie wyspać.Nadmienię tylko że czuję iż odwzajemnia moje uczucia. Niestety ostatnio zerwała ze mną. Myślałem że powodem jest wygaśnięcie naszej miłości.Niestety okazało się że zrobiła to ponieważ żyła w ciągłym stresie bojąc się kolejnego ataku.Może macie podobne problemy, może jakaś rada co robić. Boję się że jak będę miał przy niej kolejny atak to ją stracę.