czy ktoś z chorujących na stwardnienie rozsiane brał interferon? czy to dobry pomysł? jak można zniesć dwa lata i bez przerwy zastrzyki? :-o

Cześć
Ja nie jestem i nie byłam chora na stwardnienie rozsiane ale przez rok leczyłam się interferonem i wiem jak to jest - cieżko uwierz. Są chwile że naprawde masz już dość i nie chcesz już sie leczyć ale naprawdę trzeba i warto. Ja w tej chwili jestem pól roku już po leczeniu i wracam do formy, wróciłam do wagi sprzed leczenia, własy i skóra wracają do normalności no i organizm tez wraca do normalności. Jeśli więc masz możliwość leczenia (bo ciężko dostać się na leczenie interferonem bo jest cholernie drogie) to nie patrz na skutki uboczne tylko walcz z chorobą
Pozdrawiam i wytrwałości Ci życzę.

witaj!
Mam 20 lat. Jestem chora na stwardnienie rozsiane od około 4 ale wykryto to u mnie dopiero 2 lata temu. I tak też od 2 lat jestem na leczeniu interferonem. No zastrzyk raz w tygodniue sam w sobie nie jeste męczący, raczej męczoce sa jego skutki uboczne tj. gorączka, ból mięśni(objawy typowo grypowe) lecz samo leczenie daje efekty ponieważ od 2 lat nie miałam żadnego rzutu, czuję się wyśmienicie i bardzo jestem zadowolona z tego leczenia . Więc jeśli masz tylko możliwośc leczenia się to z tego skorzystaj bo naprawde warto!

witaj!
Mam 20 lat. Jestem chora na stwardnienie rozsiane od około 4 ale wykryto to u mnie dopiero 2 lata temu. I tak też od 2 lat jestem na leczeniu interferonem. No zastrzyk raz w tygodniue sam w sobie nie jeste męczący, raczej męczoce sa jego skutki uboczne tj. gorączka, ból mięśni(objawy typowo grypowe) lecz samo leczenie daje efekty ponieważ od 2 lat nie miałam żadnego rzutu, czuję się wyśmienicie i bardzo jestem zadowolona z tego leczenia . Więc jeśli masz tylko możliwośc leczenia się to z tego skorzystaj bo naprawde warto!

Witam -moj maz lat 40 od marca 2007 leczony jest interferonem-zastrzyk co drugi dzien-poczatki byly ciezkie-goraczka,bole miesniowe,ale teraz jest normalna tolerancja leku,mysle ze warto...Mała Mi

Witam -moj maz lat 40 od marca 2007 leczony jest interferonem-zastrzyk co drugi dzien-poczatki byly ciezkie-goraczka,bole miesniowe,ale teraz jest normalna tolerancja leku,mysle ze warto...Mała Mi

witam. ja rowniez lecze sie interferonem. mam 18 lat i choruje na wzw typu B. wszystko ma trwac 48 tygodni, zastrzyki dostaje 3 razy w tygodniu. jest ciezko, naprawde, a ja nie jestem nawet w polowie..

brałam interferon z powodu wątroby.nie było tak źle.nie mam zdiagnozowanego SM ,narazie niby zespół możdżkowy ale nie wahałabym sie prze interferonem,przed jakimkolwiek leczeniem zreszta.
jedyna bolaczka powazna to w moim wypadku była małopłytkowość i leukopenia

jestem chora na wzw C, lekarz zaproponował mi leczenie interferonem... może trwać ok. 1 roku... mam malopłytkowość... szukam informacji o leczeniu, jego przebiegu, skutkach ubocznych od osób o podobnych doświadczeniach
Bee.