Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29022)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
05-06-2013, 17:32:21

Aniu ale ten lędźwiowy poprawią w kolejnej operacji czy zrobią coś nowego...moja mama nosi taki gorset ma kręgozmyk i wtedy boli mniej...ale Ci współczuję...przykro mi...
gość
06-06-2013, 09:24:44

Pawiku,
moja mielopatia była widoczna na mri i dawała pełną gamę objawów neurologicznych drżenia i skurcze rąk i nóg, hałas w głowie, zawroty głowy, zaburzenia widzenia, w koncowej fazie omdlenia i utraty równowagi. Trzeba by się było cofnąć do początków mojej tu obecnosci i przesledzic moją drogę krzyzową do operacji. W każdym razie kolejkę odpękałam dwukrotnie. W drugiej kolejce czekałam jako pilna/!/ rok prawie. Czy mam zachowane dyski, nie wiem, jakoś nie pytałam doktora, bo skoro nic nie dokucza...
Do pracy nie wróciłam, bo od lat korzystałam z dobrodziejstw emerytury.Jednak patrząc tylko na szyjny mogłabym wrócić do pełnej sprawności i normalnego życia.
Niestety, ten diabelski lędzwiowy....
Nie zrasta się wcale i w dodatku graniczne śruby są przeciążone, krzywi się i w ogóle a najgorzej, że boli. Ustaliliśmy z moim doktorem, że nastąpiła niezgodność towaru z umową i trzeba coś z tym zrobić.
Czekamy do listopada i wersje są dwie. Jeśli zacznie pojawiać się jakikolwiek zrost, doktor planuje założyć jakieś podpórki trzymające moją drabinkę. Jeśli zrostu nie będzie - przedłuzenie stabilizacji do Th8. Tak miał wprawdzie zamiar zrobić za pierwszym razem,jednak bał się tak radykalnego usztywnienia.Ja zreszta tez nie wiem jak będę tak na sztywno funkcjonować.
Kazał mi nosić gorset jewetta ale znajoma rehabilitantka powiedziała, ze to paskudztwo i poleciła coś innego - zeby tylko ortopeda chciał wypisac na to wniosek.
No i na koniec - mój doktor jest człowiekiem pogodnym i dowcipnym ale jak mi za kazdym razem mowi, że powinnam ograniczyć aktywność, to chce mi się płakać bo nie wiem czy serio mowi czy zartuje.
Powiedzcie co można jeszcze wyrzucić z zycia skoro ja juz nic nie robię, chyba ze czasem przetrę na sucho podłogi, ugotuję obiad/bo mąż nie umie wcale/. Sporty odeszły w niebyt -chyba ze sportem jest spacer z 13letnim psem. Całymi dniami snuję się po domu, trochę czytam, dużo haftuję oczywiście w pozycji półleżącej. Macie jeszcze jakies pomysły na ograniczenie akrywności?
to ja, Ania znana jako amadobo
gość
06-06-2013, 10:07:28

Aniu nie możesz już być mniej aktywna, no bo co...co masz ograniczyć...chociaż pamiętam też z forum Twoje wypieki ;) ale co to ręką delikatnie pomachać...Aniu ja to sobie myślę tak, że każdy z nas ma swoje możliwości i wie ile ograniczeń jest w stanie znieść (to się pewno zmienia z wiekiem, sytuacją itp.). Mnie zawsze pocieszają poczynania Zosi (tak Zosiu, tak jest, piszesz, że żyjesz w miarę normalnie) i ja już wolniej też sobie nie wyobrażam...
To u mnie tak źle nie jest, też jestem na liście pilnej, do pierwszej operacji od zapisania do krojenia 6 m-cy, teraz teoretycznie też mam czekać 6 m-cy....zobaczymy, trzymaj się Aniu!
gość
06-06-2013, 11:03:14

Ja nie mogę za Zosią powiedzieć, że zyję normalnie. Ja zyję na malutkie dmuchnięcie w gwizdek. Kiedyś wszędzie mnie było pełno. Nawet z tym pokręconym lędzwiowym i poskręcaną szyją jezdziłam już na rowerze /no może nie tak jak kiedyś na krechę przez góry/, jezdziłam na narty, ścigałam się z psem. W domu raziło aż w oczy - tak było wypucowane. Grzechem było skladanie prania do szaf bez uprasowania no i ciągle ciasta dla moich łasuchów, przetwory...
Teraz od dwóch lat nie umyłam ani jednego okna, z wieszaniem prania muszę się kryć, ciasto czasami a przetwory... okazało się, że mój mąż robi tak świetne, że trudno opisać. Tak więc mój cudowny mąż przejął wszystkie prawie domowe obowiązki, a jak wyjeżdza 2x w tygodniu na dyżur - po powrocie robi inspekcję za co nakrzyczeć /no zawsze za jakies zakazane roboty/.
Jakoś to znoszę, choć pierwsze takie unieruchomienie po pierwszej operacji ledzwiowego przypłaciłam ciężką depresją.
Teraz się pilnuję, bo wiem, że następny paraliż może się nie wycofać tak łatwo.
Kiedyś przy pięknej pogodzie pojechaliśmy do Wąwozu Myśliborskiego - cały dzień włóczyłam się po okolicy /pieszo tym razem, dawniej z rowerami/, oczywiście odchorowałam a jak się pochwaliłam doktorowi, to mi palcem pogroził. On tez mnie zna z poprzedniego żywota i pewnie nie wierzy ze przystopowałam.
Ale najgorsze to to, żę rower nadal zakazany
to ja, Ania znana jako amadobo
gość
06-06-2013, 11:39:12

Aniu ja o tej aktywności to bardziej o sobie, zresztą sama piszesz, że i Twoim udziałem to było mimo operacji szyi...
Fajnie w tej sytuacji, że masz takiego fajnego męża, nie fanie, że masz tyle ograniczeń...
pozdrawiam :)
Forumowicz
06-06-2013, 13:00:41

Witam PERYSKOPKI ze słonecznej wyspy.U mnie wszystko w należytym porzadku.Udzwig na rece sie zwiększa i nic nie puchnie.Rower to wspanialy wynalazek.W pracy daję radę bez wiekszych problemów.Stokrotka to pogratulować powrotu do pracy.Co do zwolnienia to jak zaczniesz pracować to musisz to zrobić przez pełne 60 dni,aby brac zwolnienie na to samo.Pozdrawiam WSZYSTKICH bolesnych i nie....
..piotr...
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
Wtajemniczona
06-06-2013, 19:54:45

aniu , skoro musisz pożegnać się z rowerem to tak zrób, ja swój stacjonarny sprzedałam żeby nie kusił,dostałam zakaz i nie będe na siłe sobie udowodniała że może lekarze się mylą, nie można , to nie i bez łąski, można bez tego życ,
piotrze, ja do pracy jeszcze nie wróciłam, dopiero mam to w planach po rehabilitacji, którą dzisiaj rozpoczęlam, na 10 dni mam plan taki: prądy , bioptron, ultradźwięki, masaż manualny ledźwiowego i nóg i ćwiczenia oddechowo-wzmacniające,..dzisiaj leżałam na leżance i pan fizjoterapeuta kazał mi oddychać klatką nie ruszając brzuchem i na wydechu zaciskać mięsnie kegla, podobnoż to ma wzmocnic ledźwiowy, ustabilizować go, pozyjemy zobaczymy
co do prac domowych to poza odkurzaniem i myciem okien robie wszystko i jest ok, robie odpoczynki, troche dokucza mi rwa barkowa, ale moze po rehabilitacji minie
jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu - oznaką czego jest puste biurko...? 7 luty 2013 operacja C5/C6 i C6/C7 implanty typu Zero-P klinowe firmy Synthes
Początkująca
07-06-2013, 07:02:48

Ja chodziłam na rehabilitację do Pana Marcina Rosadzińskiego przez prawie rok. Teraz powoli wracam do aktywności fizycznej. Dla mnie rezygnacja z biegania i siłowni była czymś strasznym. www.pomorskirehabilitant.pl
Wtajemniczona
07-06-2013, 14:06:29

Witam
Kto wie czy mrowienia nóg, rąk , twarzy i szumy w uszach są niebezpieczne i jak długo można je ignorować ?
Mam dyskopatię wielopoziomową , nie mam dolegliwości bólowych ale te mrowienia i szumy są nieznośne. Czy rehabilitacja może na nie jakoś wpłynąć ? A po operacji , czy to mija ?
Karolina
Wtajemniczona
07-06-2013, 14:30:43

karolinko ja nie miałam szumu w uszach, za to miałam zawroty, jeszcze do niedawna i właśnie sobie uświadomiłam że ich nie mam, co do mrowienia, to gdzie to masz bo chyba nie w uszach...?
co do rehabilitacji to ja mam to jako ambulatoryjne usprawnienie miesięczne podzielona na cykle 10diowe i zmiana zabiegów, dzisiaj np był inny pan masażysta i delikatie wymasował mi bolący bark oraz całe plecy i pośladki, pokazałam wyniki MRi i Tk i tylko z uśmiechem stwierdził ze dziwne ze tyle zmian a ja normalna...
dzisiaj tez miałam innego fizjoterapeute od cwiczen i on mi dzisiaj cos tam na pośladkach uciskał, machał moją zgięta nogą w prawo i lewo (oczywiściue leżałam na brzuchu, a nogę miałam zgietą w kolanie) potem była zmiana nóg, a potem on ciągnął kolano w swoją stronę a ja w swoją, a leżąc na boku tak samo robiliśmy biodra, napewno dzisiejsze ćwiczenia były ciekawsze od wczorajszych i bardziej zróżnicowane, ogólnie to troche jestem obolała i mam kilka siniaków po wczorajszym masażu na nogach, ale skoro ma pomóc....
jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu - oznaką czego jest puste biurko...? 7 luty 2013 operacja C5/C6 i C6/C7 implanty typu Zero-P klinowe firmy Synthes

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: