Akademia Medyczna-

W Elblągu też wstawiają Peeki.

http://www.profilex.com/peek.php
CAGE PEEK- klatka(implant) z wysokiej jakości tworzywa PEEK

Moje cudo się nazywa:Cornerstone SR-Peek/Medtronic/

a kto z was ma czop tytanowy?
Asia
Buraczek

Te "peeki " ( przynajmniej mój) mają tytanowe końcówki. Na rtg nie widać samego implantu, tylko zakończenia tytanowe, bo przez peek przechodzą promienie rtg i implant wygląda jak dwie małe równoległe kreseczki.
Ale czop tytanowy to na pewno nie jest.
Joanna

mój czop tytanowy to taki walec. On się nie zrasta z kością, tylko kość go obrasta dookoła, szczególnie z tyłu od strony kanału kręgowego, bo tam nie jest dosunięty do końca.
Oczywiście wiadomości mam nabyte bo mojego cudeńka jeszcze na RTG nie widziałam :)
Asia
Buraczek

U mnie na RTG Peeka nie widać tylko trzy kropki-znaczniki. Wygląda jak trzy małe gwoździki wbite w kręgosłup. A płyta wygląda jak znaczek pocztowy czterema dziurkami. W trzech są śrubki a czwarta pusta bo zabrakło kasy na śrubkę! Żartuję-brak miejsca w kręgu. Zdjęcie robi wrażenie ale nie potrafię tego tu wrzucić.
Dzięki naturze za mróz -17- czuję się rewelacyjnie!

Ojej Vika! ((To zdjęcie Twojej szyjki to robi wrażenie, aż mi się gorąco zrobiło. Cztery dojścia i widać, że na jednym z nich zrobił Ci się chyba bliznowiec, dlaczego? Czy to ta sama ręka operowała 4 razy?
Dobrze, że Matka Natura Ci służy, ja też w te mrozy czuję się dużo lepiej, w ciągu dnia bezboleśnie, gorzej jest tak jak już pisałam rano, po nocy.
Wydaje mi się, że ta poduszka ortop., na której śpię jest nie dla mnie, chyba za wysoka i za twarda (szwedzka) z jednolitej pianki (wgłębienie na głowę i taki podkrój pod szyję). Boli mnie po niej głowa i barki. Wypróbowałam już spanie tylko na 2 jaśkach i jest lepiej, ale chyba muszę zafundować sobie taką podusię z pamięcią, tylko nie mogę odnaleźć jej nazwy w Waszych postach.
Chodzi mi o bardziej miękką, która dopasuje się do mojej szyi i wysokości barku. Czy ktoś z Was pamięta i może mi podać nazwę tego piernatka i którą polecacie?
Pozdrawiam gorąco wszystkie zmarznięte Szyjki

Fajną mam dekorację prawda? Jedno poziome dojście dwa zabiegi, drugie poziome też dwa zabiegi/operacja +czyszczenie rany/ no i to wspaniałe ukośne to piąty raz czyli płyta, Tu cudowny bliznowiec a właściwie jakiś nerwiak tylko do wycięcia. Mam termin u plastyka na pażdziernik tego roku. Jest strasznie upirdliwe i unerwione diabelstwo.
Wszyscy mi mówią,że wyglądam jak samobujca, któremu się pare razy nie udało skończyć z sobą.
Ogólnie nie jest źle, grunt,że nie boli!