Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
21-08-2011, 11:16:10

Chciałabym się zapytać , czy jak mam dyskopatię szyjną , czy mogę dostać rentę i na jak długo i ile by to było ?
Nadmienię ,że jeszcze nie miałam operacji.

Monika
gość
21-08-2011, 11:25:25

Witajcie!Mam prośbę czy ktoś mógłby mi przetłumaczyć wynik TK w odcinku szyjnym na poziomie c3/c4,c4/c5,c5/c6,c6/c7,c7/d1 rozległe zmiany degeneracyjno-wytwórcze z wypuklinami i zwapniałą przepukliną pośrodkową c5/c6.Kifoza kręgosłupa szyjnego.
Zmiana degeneracyjna krążka międzykręgowego c3/c4,c4/c5,c5/c6,c6/c7,c7/d1 wyrażająca sie zwężeniem przestrzeni międzykręgowej,reaktywną sklerotyzacją blaszek granicznych osteofitami.Objaw próżniowy w obrębie dysku c6/c7 i stawu kregowo-żebrowego D1 po str.lewej.Zwężenie prawego i lewego otworu nerwowego przez osteofity stawu unkowertebralnego na poziomie na poziomie c4/c5,c5/c6,c6/c7,c7/d1.Zwężenie kanału odcinka szyjnego na poziomie c5=10mm.Bardzo dziękuję za odpowiedż
gość
21-08-2011, 17:23:30

Moniko zejdż z obłoków na ziemię Sama dyskopatia kręgosłupa na pewno nie kwalifikuje cię do uzyskania renty chyba że ma ona związek z uciskiem na rdzeń kręgowy i zagrożeniem porażenia czterokończyniowego Gdyby tak jednak było nie obeszło by się bez operacji Poza tym droga do renty jest bardzo długa Najpierw 182 dni chorobowego ,potem rok świadczenia rehabilitacyjnego a dopiero wtedy można próbować A pieniądze no cóż nie wiem czy można to nazwać pieniędzmi...
gość
21-08-2011, 19:47:22

Na drobniutkie wydatki...
gość
22-08-2011, 16:06:45

Gościu proszący o interpretacje TK. Widze, że masz dużo w tej szyi.
Czy ten wyniki oglądał już fachowiec? Czy masz zamiar poddać sie operacji? Z opisu badania nie wynika ze masz ucisk na rdzeń.Czy cierpisz na dysfunkcje neurologiczne /dręwienia, niedowłady/? Jak mocno zwężony jest otwór na nerwy ocenić może tylko lekarz. Jeśli o mnie chodzi, to z takim wynikiem próbowałabym się ratować rehabilitacją.
Wielu z nas walczy do ostatka i koniecznośc operacji jrest dla nas często osobistą klęską, przynajmniej ja tak odczuwam.
Moniko, Ty chyba sobie jakieś żarty stroisz. Renta Ci potrzebna na malutkie wydatki. Obyś nie przekonała się, jakie one mogą byc malutkie z malutkiej renciny. Ja wprawdzie mam ten komfort, że pobieram emeryturę ale wiele z Szyjek usiłuje wyżyć z renty i niech Ci powiedzą, na co ona wystarcza.Nie my decydujemy jaki stopień niepełnosprawności Ci sie należy i jak to sie przekłada na pieniadze. Skoro pracujesz, Twój prowadzący lekarz spytany, powinien Ci wyjaśnić jak się o rentę starać.
Poza tym zadajesz mnóstwo pytań, dziwnych szczerze mówiąc. Czy Ty w ogóle masz jakies wyniki badań? Jesteś w kontakcie z lekarzami?
to ja, Ania znana jako amadobo
gość
22-08-2011, 16:59:36

Dziękuje za odpowiedż, drętwienia i niedowłady nie dolegają tylko ciągle boli,właśnie dostałem skierowanie na rehabilitację i mam nadzieję,że to pomoże a operacja nie będzie konieczna.
gość
23-08-2011, 17:00:03

Witam


Mam wyniki badań , na razie na tomografii wyszło szerokopodstawna wypuklina c5/c6, dziś miałam robiony rezonans czekam na wyniki, jak bolało tak boli , jestem na zwolnieniu lekarskim biorę leki i tyle , lekarz powiedział operacja ale się na razie nie zgodziłam, pytałam go o ruchomy dysk powiedział, że lepszy sztywny bo tamten nie wiadomo jak się zachowa w przyszłości, ale ja jestem za ruchomym mam dopiero 37 lat i to zdarzyło sie pierwszy raz,powiedzcie jak jest z ruchomymi dyskami czy po nich coś boli, pytam was bo mój lekarz jest mało rozmowny ,ja już jestem prawie w depresji.

Monika
Forumowiczka
24-08-2011, 07:00:17

Moniko, nie mam pojęcia jak jest z ruchomym dyskiem. Ja mam dwa sztywne, na poziomach C6/C7 i C4/C5. O nich mogę ci opowiedzieć.

A tak w ogóle to - witajcie!
Wróciłam ze Swoszowic.
Niniejszym chwalę tamtejszą rehabilitację - mając na myśli głównie kąpiele siarczkowe. Już podczas pobytu odczułam poprawę i zmniejszenie bólu. Baza zabiegowa jest czysta, przestronna, zabiegi odbywają się bez często spotykanego w uzdrowiskach pośpiechu.
Miejsce mogę nazwać kameralnym. Niewielu kuracjuszy stacjonarnych w porównaniu do innych sanatoriów, w których bywałam. W otaczającym parku cisza i spokój dla skołatanej duszy. Blisko do starego Krakowa.

Z czystym sumieniem mogę polecić Swoszowice. Zwłaszcza tym z nas, którzy już wiedzą, że pomagają im kąpiele siarczkowe.
Spinka
gość
25-08-2011, 17:52:01

Witajcie szyjki.
Co jakiś czas męczę was o szczegóły związane z operacją i znów mam pytania, tym razem już bardzo drobiazgowe: czy po operacji przez pierwszy dzień cały czas spaliście? Czy potrzebna jest osoba do podawania basenu w tym okresie kiedy nie wolno wstawać, czy po prostu do operacji zakładają cewnik i leży się z nim przez te najgorsze godziny po? i czy można coś wtedy pic, czy tylko leży się jedną dobę pod kroplówkami?. W sumie po narkozie nie powinno się nic przyjmować z pokarmów, więc pewnie ta kroplówka?
Przepraszam za takie intymności ale meczą mnie te pytania :)
Pozdrawiam wszystkich, w szczególności naszą najbardziej doświadczoną ekipę
Asia
Buraczek
gość
26-08-2011, 06:01:16

Witaj!!!Kto pyta nie błądzi,śpisz tyle ile potrzebuje twój organizm,ja o 9 rano pojechałam na salę operacyjną,wróciłam po 3 godz.to mówiła mi moja rodzinka na chwilę obudziłam się na pooperacyjnej i zasnęłąm dalej z małymi przebłyskami obudziłam się dopiero wieczorem ale może dlatego że zabieg trwajacy 1,5godz. troche się przedłużył i narkoza była dłuzsza.Potem przyszła pielęgniarka i dała tabletkę na spanie,kiedy rano się obudziłam sama wstałam i poszłam do toalety.Ale inne pacjentki znacznie szybciej operowane bez niespodzianek wstawały znacznie szybciej i same szły do toalety.Tak mają szyjki gorzej jest gdy operują dół to zakładaja pampersa albo cewnik.Pamiętaj tylko jeśli zacznie mocniej boleć proś o coś przeciw bólowego bedzie znacznie łatwiej przetrwać pierwszą dobę a kazda kolejna będzie mniej bolesna.Pozdrawiam i trzymam kciuki.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Wynik rezonansu magnetycznego głowy z kontrastem
Dzień dobry, miałem wykonany rezonans głowy z kontrastem z powodu historii tętniaków w rodzinie. Tętniaków nie wykryto ale : W zakresie podkorowej istoty białej obu półkul mózgu widocznesą pojedyncze, bardzo drobne ogniska hyperintensywne w sekwencjach T2-zależnych, wielkości do 2mm(na granicy widzialności, możliwe do uwidocznienia jedynie w sekwencji wykonanej drobnymi warstwami). -Zmiany te nie ograniczają dyfuzji, nie ulegają wzmocnieniu kontrastowemu - ich charakter niespecyficzny - w pierwszej kolejności w różnicowaniu uwzględnić należy drobne ogniska degeneracji naczyniopochodnej. Mężczyzna 32 lata. Czy jest się czym martwić? Jakie mogą być przyczyny i leczenie? Nie mam objawów. Pozdrawiam
gość
Uszkodzone nerwy w głowie
Dzień dobry, Czy aktualnie jest na forum osoba, która jak w tytule ma uszkodzone nerwy w głowie? Jak z taką chorobą radzicie sobie zawodowo jeśli jedyną realną pomocą sobie jest próba ochrony uszkodzonych nerwów przed wiatrem..? Pytam, bo nie rozstaje się z nakryciem głowy (jedynie w lato). Jeśli leki, zabiegi i operacje nie przynoszą trwałej ulgi a jedynie tymczasową to jak sobie radzicie?
gość
Początek diagnostyki
Witam , zmiany wykryte w sumie przypadkowo w RMagnetycznym w odcinku lędźwiowym 1.5mm prawdopodobnie wyściolczak. Był robiony RM głowy, RM kręgosłupa szyjnego i piersiowego 6 m-cy temu ( czysto ) odebrane wyniki teraz samego lędźwiowego ponownie i 1.5mm taki sam jak pół roku temu wynik... Co dalej? Jakie są dalsze postępowania... Oczywiście neurolog i neurochirurg będzie konsultacja Ale jak to co robić na co się nastawić ??
gość
Wylew podpajęczynówkowy
Witam piszę bo już tracę nadzieję. Mój tata trafił do szpitala 6 dni temu , okazało się że to wylew podpajeczynkowy , obecnie jest w śpiączce na całe szczęście stan stabilny ale wciąż poważny . Nie oddycha samodzielnie, wykryli u niego genetyczną przypadłość malformacji naczyniowej wiem że na forum za pewne odpowiedzi nie uzyskam i muszę uzbierać się w cierpliwość jednak szukam jakiejkolwiek informacji która sprawi że zacznę wierzyć że wszystko będzie dobrze. Wiem , to bardzo ciężka przypadłość , tata ma 61 lat całe życie żył pracą aż do momentu wylewu . Pomoc na szczęście przyjechała bardzo szybko bo w ciągu godziny tata już był w szpitalu pod opieką . Jutro ma wynik badania szczerze nie pamiętam jakiego bo zbyt dużo informacji i stresu w ostatnich dniach . Cały czas drenowany , lekarze mówią że krwi jest niewiele , więcej płynu rdzeniowego. Błagam Was czy ktoś już kiedyś znał taki przypadek??? :
Reklama: