Witam, powracam do kolegów i koleżanek, wciąż oczekując na wizytę u dobrego ortopedy (który oceni mój rezonans), jednak byłam ostatnio na masażu ii pan ten stwierdził, że mam tzw.wdowi garb:/ Rzeczywiście, sylwetkę z tyłu (jak stoję w lustrze i na siebie patrzę) mam dziwnie zniekształconą, z tyłu poniżej szyi jest napięte mięśniowe zgrubienie (widziałam je już dwa lata temu) i wygląda to nieładnie, nadal odczuwam bóle kręgosłupa szyjnego, muszę brać liczne leki. Jak leczy się ten wdowi garb i czy on jest w rezonansie pokazany, gdyż z opisu mojego badania nie mogę się zorientować, czy jest tam coś na temat czegoś, co mogłoby być tym garbem...Może ktoś z was się z tym spotkał. Masażysta powiedział, że ja taka młoda a już taki wdowi kark i pytał gdzie tak się zaprawiłam, że mam w takim stanie kręgosłup szyjny... Raz jeszcze kopiuję opis rezonansu: ""W pozycji leżącej widoczne kyfotyczne ustawienie odcinka szyjnego kręgosłupa. Przestrzeń międzykręgowa C5-C6 dyskretnie zwężona w całości z obecnością zmian zwyrodnieniowo-wytwórczych na
tylno-bocznych krawędziach trzonów kręgów, zwężających obustronnie światło kanałów korzeniowych. Przewaga zmian
po stronie lewej, z wyraźnym modelowaniem lewego korzenia nerwowego w początkowej części kanału korzeniowego.
Prawy korzeń nerwowy wolny.Poza zmianami wytwórczymi elementy kostne prawidłowe.
Objęty zakresem badania odcinek rdzenia kręgowego o prawidłowych sygnałach.Wnioski: Spondyloza szyjna na wysokości C5-C6, z modelowaniem lewego korzenia nerwowego."