Reklama:

Dobra klinika rehabilitacyjna? (20)

Forum: Udary i tętniaki

gość
16-11-2014, 21:06:18

„Repty” GCR w Tarnowskich Górach
zdrowy już byłem..., i co dalej?. :-)
Początkujący
18-11-2014, 13:25:16

Jeśli chodzi o klinikę to nie wiem, ale może warto zainteresować się wiejskim, świętokrzyskim klimatem i wybrać się do Świętokrzyskiego Centrum Rehabilitacji.
gość
19-11-2014, 21:27:29

Wygląda to ciekawie. W galerii na www.
zdrowy już byłem..., i co dalej?. :-)
gość
15-09-2015, 09:06:26

Polecam Kraków. Michał Zaremba -jeden z najlepszych fachowcow jesli chodzi o rehabilitacje neurologiczna. Ma gabinety przy ul. Galaktycznej 7. Postawil mnie na nogi gdy juz nie bylo szans.
gość
23-11-2016, 20:11:02

Mój tata jest po udarze i jeździmy na rehabilitację do fizjomedu http://rehabilitacjafizjomed.pl Na szczęście był to mniej groźny udar niedokrwienny i tata po 1.5 miesiąca zaczął chodzić, nie ma też większych problemów z mówieniem. Chciałam się podzielić opinią na temat tego ośrodka bo moim zdaniem pracują tam naprawdę świetni fachowcy. Fizjoterapeutką ojca jest pani Katarzyna Proficz i dzięki jej pomocy z miesiąca na miesiąc postępy są ogromne. Do tego co jest dla nas bardzo ważne w fizjomedzie panuje świetna organizacja, tak samo plusem jest łatwy dojazd i bezpłatny parking.
gość
23-11-2016, 20:12:07

Gość 2016-11-23 21:11:02
Mój tata jest po udarze i jeździmy na rehabilitację do fizjomedu ( jesteśmy z Krakowa) http://rehabilitacjafizjomed.pl Na szczęście był to mniej groźny udar niedokrwienny i tata po 1.5 miesiąca zaczął chodzić, nie ma też większych problemów z mówieniem. Chciałam się podzielić opinią na temat tego ośrodka bo moim zdaniem pracują tam naprawdę świetni fachowcy. Fizjoterapeutką ojca jest pani Katarzyna Proficz i dzięki jej pomocy z miesiąca na miesiąc postępy są ogromne. Do tego co jest dla nas bardzo ważne w fizjomedzie panuje świetna organizacja, tak samo plusem jest łatwy dojazd i bezpłatny parking.
Początkujący
13-01-2017, 19:57:28

Przy udarach mózgu polecam rehabilitanta z Gdańska który zajmuje się rehabilitacją neurologiczną, oto namiary www.gdansk.emiasto.pl/fizjoterapeuta-pawel-michalowicz-masazysta-gdansk-sopot.html
gość
04-02-2017, 23:56:29

Epimigren dr. Nicponia w Osielsku koło Bydgoszczy - kompleksowa rehabilitacja neurologiczna
gość
01-06-2017, 19:08:05

Czy gabinetu rehabilitacyjnego szukasz w jakimś konkretnym miejscu? Świetnych specjalistów można znaleźć w gabinecie, przy ul. Piwnej 22, w Krakowie (rehabilitowałem się w nim po wypadku samochodowym).
gość
23-03-2022, 15:20:35

EPIMIGREN w Osielsku pod Bydgoszczą, oto cała prawda:
Nie polecam!!!I Wydaje mi się, że pacjentka (z dusznością, przytomna) za późno otrzymała fachową pomoc medyczną ratowniczą, przez co wystąpiło niedotlenienie, czego konsekwencją było zatrzymanie się układu oddechowego i krążenia. W momencie gdy u pacjentki podłączonej pod domowy respirator wystąpiła duszność ( ok. 7:40) w klinice nie było lekarza dyżurnego, tylko pielęgniarz (Tunezyjczyk)
i pielęgniarka na cały oddział, którzy wpadli w panikę (brak profesjonalizmu) . Brak lekarza dyżurnego w klinice na tzw. dyżurze nocnym (okazało się, że w nocy na miejscu w klinice jest tylko dyżur pielęgniarski). Pielęgniarz mocno uciskał na zdeformowaną, małą klatkę piersiową pacjentki rzekomo wykonując reanimację ???. Czy tak powinno postępować się przy wystąpieniu duszności ??? Wydaje mi się że nie ( skonsultowane z inną kliniką i szpitalem) . Przed godziną ósmą zjawił się lekarz dyżurny w klinice (lekarz zamiast szybko i profesjonalnie działać, próbował dodzwonić się do dyrektora placówki i lekarza). Pielęgniarz dalej wykonywał uciski ( możliwe, że mógł połamać żebra) . Odłączył się respirator, po chwili zaczęła spadać saturacja, po dłuższej chwili zaczęły sinieć wargi. Gdzie tlen, dotlenienie???? Gdzie farmakologia? Gdzie fachowa szybka pomoc? BRAK. Dopiero po ósmej zjawił się lekarz z centrum i ratownicy medyczni. Wydaje mi się, że to już było trochę za późno, gdyż doszło zapewne do niedotlenienia i obumierania komórek . Resuscytacja i podanie dawki adrenaliny było dopiero za ratowników medycznych, czyli jakieś dwadzieścia parę minut po wystąpieniu duszności. Z tego co mi wiadomo pacjentka ze szpitala była wydana do kliniki w dobrej kondycji, mogła opuścić OIOM i być transportowana na kontynuację leczenia i rehabilitację , lecz lekarz kliniki twierdził, że pacjentka przyjechała do placówki w stanie ciężkim. Dlaczego w dniu przyjazdu nie poinformował najbliższej osoby będącej z pacjentką w klinice o zaistniałej sytuacji, jeśli niby taka wystąpiła? Przyjął do kliniki niby w stanie ciężkim, pobrał opłatę za pobyt a nie zapewnił rzetelniej opieki lekarza na choćby 2-3 noce, by mieć kontrolę i szybko działać, gdyby coś się działo? Czy szpital wypuścił by pacjentkę w stanie ciężkim? Wątpię!!!!. Szokiem było to, że specjalista od obsługi respiratora dostępny tylko na telefon od poniedziałku do piątku ( w sobotę i niedzielę brak jakiejkolwiek pomocy !).Pacjentka na uproszczenie i polepszenie podłączenia do respiratora miała czekać 3 dni (niestety już się nie doczekała).Wydaje mi się, że jeśli klinika nie była w stanie zapewnić opieki i bezpieczeństwa pacjentce jak na oddziale internistycznym to po prostu nie powinna przyjmować . Dla pacjentki liczyło się to by mieć zapewnioną fachową opiekę medyczną jak na oddziale internistycznym . I z taką też myślą szpital wydał pacjentkę na dalsze leczenie i rehabilitację. Słowa.... "Pacjentka została przekazana do naszego ośrodka w stanie ciężkim " , "Zarówno Pan jak i my zdawaliśmy sobie sprawę, że definitywne wyleczenie chorej było niemożliwe, a długotrwały pobyt w poznańskim szpitalu był spowodowany chronicznym przebiegiem choroby i występowaniem bardzo licznych powikłań" , "Pacjentka i tak długo żyła z chorobą Larsena", "Gasł płomień na ostatniej świecy" . Bez komentarza.....
WYDAJE MI SIĘ, ŻE DOSZŁO DO RAŻĄCYCH UCHYBIEŃ PRZEZ CO PACJENTKA STAŁA SIĘ OFIARĄ SYSTEMU PRYWATNEJ OPIEKI PIELĘGNIARSKIEJ I MEDYCZNEJ. Wydaje mi się, że będący w tym czasie zespół pielęgniarski był nie przygotowany na radzenie sobie z zaistniałą sytuacją ( występująca duszność). Brak lekarza dyżurnego w klinice i brak szybkiego skutecznego i odpowiedniego działania doprowadziło do TRAGEDII młodej kobiety. Klinika wprowadziła w błąd zarówno szpital, w którym była leczona pacjentka jak i osoby bliskie załatwiające pobyt i rehabilitację. Brak ratownictwa w klinice, brak zapewnienia bezpieczeństwa przez 24 godziny, brak profesjonalizmu o czymś świadczy.....
KLINIKA??? PRĘDZEJ BARDZO DROGA NOCLEGOWNIA Z REHABILITACJĄ .

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Zez potętniaku
Czy w Lublinie jest klinika leczenia zeza potępiaku tętnicy szyjnej
gość
Rezonans głowy 15 latka
Chłopak 15 lat, z ASD, ADHD,zaburzeniami koncentracji i uwagi, dodatkowo drżenia kończyn dolnych i górnych najbardziej intensywne w obrębie dłoni. Dodatkowo homocysteina 25 oraz na zmianę powyżej normy wapń całkowity lub wapń zjonizowany.
gość
Dziwne bóle głowy i szyii
Witam piszę do was z zapytaniem ponieważ może ktoś przechodził coś podobnego i dalej mi podpowie co robić. Około dwa miesiące temu zaczęła boleć mnie głowa z tyłu po prawej stronie ból nie jest mocny raczej lekki po tabletce przeciwbólowej ustępuje na cały dzień lecz najbardziej męczące jest to iż trwa co dzień od rana aż do położenia się w łóżku wtedy ustępuje. Byłam u kilku neurologów którzy nie stwierdzili objawów neurologicznych każdy "szedł" w kierunku napięcia mięśni potylicznych barkowych ogólnie mięśni znajdujących się w tym obrębie. Robiłam rtg które wykazało zniesienie lordozy szyjnej oraz boczne lekkie skrzywienie kręgosłupa korzystałam z kilku różnych fizjoterapii (tylko jedna przyniosła ulgę ból zniknął na dwa tygodnie) gdy pojawił się ponownie postanowiłam wykonać rezonans odcinka szyjnego który wykazał zniesioną lordoze (rezonans był niskopolowy 0,4 T zastanawiam się czy nie był zbyt słaby i czegoś nie przeoczył) ostatnio ból zniknął samoistnie na kilkanaście dni ale wczoraj się znów pojawił czasami promieniuje za ucho do skroni zdarzyło się też do oka ale zazwyczaj odczuwam go w jednym miejscu z tył głowy bardzo nisko czasami czuję jakby mrowienie w karku i ciągnięcie zdarza się także iz ból pojawia się w innych częściach głowy ale jest to kilkusekundowy ból kłujący który szybko mija obecnie czekam na rezonans głowy ponieważ zaczęłam się zastanawiać czy to nie jakiś guz myślę s gdzie jeszcze mogę szukać przyczyny może ktoś przechodził coś podobnego. Będę wdzięczna za rady.
gość
Brak kontaktu
Nie rozumiem jak można tak postępować Podawać nr i żadnego odzewu Dzwonią ludzie chorzy potrzebujący pomocy nie dla zabawy Odechciało mi się kontaktu Przeraża mnie, jak ma później po operacji wyglądać kontakt z takim lekarzem ,który jak na pozycja i taka profesje albo umieściłby info ,że już nie konsultuje albo zatrudnił recepcjonistke A tu kobieta starszym głosem mówi ,że aparat jest uszkodzony po czym nagrywa dalej info se wskazówkami dla pacjentów kontrolnych .
Reklama: