Reklama:

czy to na pewno padaczka ? (18)

Forum: Padaczka

gość
08-09-2011, 12:42:28

Aktualnie coreczka bierze jeszcze antybiotyk na gardlo czy to moze miec wplyw na zaburzenia rownowagi? Czy to tez skutek tego ataku? W ostatnich dniach zauwazylam ze ciagle sie wywraca mimo ze juz bardzo ladnie chodzila, czesto nawet stojac upadnie na pupe. W ulotce od antybiotyku nic nie pisze o tego rodzaju skutkach ubocznych. Przepraszam za moje nieskladne wypowiedzi i nerwowosc ale naprawde strasznie sie martwie tym wszystkim a kolejki do specjalistow sa bardzo dlugie :( niestety nie stac mnie na lekarza prywatnego :(
Wtajemniczony
08-09-2011, 12:58:40

Możliwe że jest to spowodowane osłabieniem organizmu z powodu choroby, nie spotkałem się jeszcze aby ataki wywoływały zaburzenia równowagi po takim czasie, przez jakiś czas po ataku każdy tak ma ale to mija w miarę szybko, więc jak dla mnie to skutek choroby.
gość
08-09-2011, 13:11:10

Dziekuje bardzo za odpowiedz wiec pozostaje mi czekanie na wizyte, mam nadzieje,ze do tego czasu nic podobnego sie juz nie wydarzy
Wtajemniczony
08-09-2011, 13:36:50

Nie ma za co, jeżeli będziesz miała jeszcze jakieś pytania to pisz śmiało.
Komentatorka
08-09-2011, 18:06:22

Kolega ma rację, proszę się nie denerwować i spokojnie czekać i zwracać szczególną uwagę na zachowanie dziecka. Wszystkie spostrzeżenia w takiej sytuacji są teraz ważne.

Faktycznie wygląda to na ataki padaczki ale w trakcie wycieńczenia organizmu różnie jest.
Radzę udać się do pediatry i wszystko mu opowiedzieć. EEG nie koniecznie potwierdzi Pani obaw. Czasami jest tak, że wszystkie wyniki wychodzą dobrze.

Zastanawia mnie tylko jedno-antybiotyk, czy on nie jest za silny dla Pani dziecka, może to być skutek uboczny, to nic że w ulotce nie napisano tego, przecież nigdy nic do końca nie jest sprawdzone.
Pozdrawiam
gość
13-09-2011, 14:14:53

Witam, okazalo sie, ze przyczyna utraty rownowagi byl jednak antybiotyk, ktory jyz odstawilam. W poniedzialek bylam na eeg z malutka i u neurolog Niestety wynik wyszedl nieprawidlowy, jednak pani doktor postanowila nie podejmowac jeszcze leczenia przeciw padaczkowego. Zapisalam tylko wlewki z relanium wrazie ataku i kazala nadal obserwowac. Nie wiem czy powinnam zmienic lekarza? Czy mozna tak poprostu zostawic nieprawidlowy wynik eeg bez kontynuacji innych badan? Jeszcze raz dziekuje za wczesniejsze odpowiedzi i pozdrawiam serdecznie
Wtajemniczony
14-09-2011, 08:40:28

W przypadku padaczki nie ma zbyt wielu badań aby stwierdzic chorobę, można co prawda zrobic tk czy mr ale chyba jeszcze nie ma sensu. Wynik eeg nie jest wyznacznikiem tego czy ktoś na pewno ma padaczkę, ja miałem prawidłowe eeg przez 3-4 lata choroby, jak na razie trzymaj się tej lekarki, jeżeli się ataki powtórzą wtedy pewnie przepisze lekarstwa.
Komentatorka
14-09-2011, 17:54:17

Na EEG bym tak nie bazowała, u mnie wychodzą złe tylko po lub przed atakiem. A tak to wyniki mam zawsze dobre. Co do tk czy mr to fakt za wcześnie. Na razie też bym radziła by nie musiała Pani podawać dziecku tabletek- obserwować tylko proszę jak zachowuje się dziecko, nie tylko czy ma ataki ale chociażby nawet czy nie zawiesza się, nie jest otępiałe, powolne itp.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Fasd
Witam serdecznie chciałabym porozmawiać z neurologiem dziecięcym na temat diagnozy u 3 letniego dziecka któremu zdiagnozowano po 2 latach od narodzin Fasd. Otóż przedstawię państwu moją historię. Byłam w toksycznym związku mój partner a ojciec naszego dziecka to specyficzna osoba. Podczas kłótni wyrzucał nas z domu . Ja po kilku dniach wracała z dzieckiem spowrotem. Ojciec dziecka jest wrogiem alkoholu nie pije i nie pali. Jak i również ja jestem wrogiem alkoholu. Tak owszem pale papierosy. Z naszych kłótni wyszła taka sytuacja że odebrano nam dziecko tymczasowo z powodu kłótni i niestebilizacji. Dziecko będąc w rodzinie zastępczej 10 miesięcy temu miało badanie pod kątem fasd. Z badań rozwoju dziecka wyszło że moja córka ma Fasd. Ja nie piłam w ciąży i nie pije alkoholu, ojciec dziecka również nie pije. . Czy na podstawie rozwoju można stwierdzić u dziecka Fasd. ? Jestem załamana ta diagnoza i wogole się z nią nie zgadzam. Czytając szukając po internecie wiem że wyszło by to na badaniach USG jak i po urodzeniu dziecka. Jednak takiego czegoś nie stwierdzono u mojej córki. Jestem przerażona ta diagnoza. Córka po swojej babci odziedziczyła w genach jedno większe ucho i odstające. Do tego badanie rynienki pod nosem miała wąskie przed podcięciem wędzidełka górnego pod górną warga. Jeżeli by się odezwała jakaś pani neurolog pediatra bo nawet nie wiem gdzie zaczerpnąć informacji może wysłać na priv wyniki badań. Gdzie dostałam je od pani opiekunki po 10 miesiącach od ich wykonania. Nawet nie wiedziałam że moja córka miała robione takie badanie. Dodam iż doktor rodzinny również potwierdził że to nie możliwe by dziecku po 2 latach stwierdzono Fasd gdy matka i ojciec nie pili alkoholu. Pani z opieki społecznej również potwierdziła i potwierdzi w sądzie że u nas alkoholu do domu nigdy nie było. Nie mogę sobie dać z tym rady że z mojego dziecka jest robione dziecko kaleka. Proszę o jakąś odpowiedź Email pani jakieś neurolog bym mogła uzyskać jakiej kolwiek informacji . Dziękuję
gość
Demielinizacja
Co to znaczy? "Rozproszone w tkance mózgowej nieliczne hyperintensywne w obrazach T1,T2, Pd, FLAIR położone obwodowo ogniska demielinizacyjne" Czekam na wizytę, ale nie daje mi to spokoju.
gość
Rezonans głowy 15 latka
Chłopak 15 lat, z ASD, ADHD,zaburzeniami koncentracji i uwagi, dodatkowo drżenia kończyn dolnych i górnych najbardziej intensywne w obrębie dłoni. Dodatkowo homocysteina 25 oraz na zmianę powyżej normy wapń całkowity lub wapń zjonizowany.
gość
Torbiel w okolicy podgnykowej
Czy może ktoś miał usuwaną torbiel w okolicy podgnykowej? Wykonanych wiele rezonansów, ostatnio usg szyi pokazuje, że torbiel raz jest większa raz mniejsza. Nie wiem czy to niedokładność pomiarów wykonujących badanie czy faktycznie zmienia wymiary. Syn chodzi z tym już 5 lat i do tej pory żaden lekarz nie określił się co z tym robić. Ostatni lekarz wykonujący usg stwierdził, że syn musi pójść na operację, nie czekać i to wyciąć. Poczytałam sporo na ten temat i okazuje się, że to poważna operacja a nie wizyta u stomatologa. Jednak żaden lekarz tego nie powie, nie wyjaśni. Czy my trafiamy tylko na takich właśnie lekarzy? Może ktoś mógłby polecić lekarza, szpital etc. komu udało się wyjść bez skutków ubocznych po takiej operacji?
Reklama: