Witam. Mam nadzieję ,że ktoś udzieli mi odpowiedzi na moje pytanie. Od jakiegoś czasu w wyniku stresu zaczyna mi się trząść najpierw prawa ręka potem powoli coraz silniej reszta kończyn... Drętwieją mi kończyny ,usta ale to w wyniku przyśpieszonego oddechu dochodzi do hiperwentylacji. Robi mi się słabo ale nie tracę przytomności. Wszystko dzieje się w wyniku stresu żadne inne bodźce nie wywołują ataków. Tomografia komputerowa głowy niczego nie wykazała tak samo jak eeg jednak lekarz twierdzi ,że zmiany pewnie byłyby widoczne podczas ataku. Mam 20 lat i jestem przerażona nie wiem co dalej robić... Dostałam lek depakine chrono 500 ale odwlekam podjęcie leczenia nim z nadzieją ,że lekarz jednak się myli. Poprzednio przy zażywaniu amizepinu ataki były częstsze co mnie przeraża ,bo jednak organizm reaguje w jakiś sposób na leki co może być znakiem ,że jednak jestem chora .Planuję wizytę u prywatnego lekarza ale nie wiem którego wybrać. Jestem z Bydgoszczy więc jeżeli ktoś jeszcze mógłby mi polecić jakiegoś dobrego lekarza będę wdzięczna. Proszę o odpowiedz...