Reklama:

co to jest naczyniak w głowie???!!!! (15)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
08-10-2014, 21:24:44

Po paru latach, z powodu znalezienia swojej karty przebiegu leczenia (naczyniaka na płacie czołowym) przeglądałem internet i natknąłem się na to forum. Pytacie jak wygląda przebieg leczenia. Opowiem wam jak to było u mnie, a więc:
- 4 tygodnie leżenia w lokalnym szpitalu
- 2 miesiące leżenia w szpitalu wojewódzkim
- 2 tygodnie leżenia w szpitalu w którym mnie operowali
W lokalnym szpitalu nie byli wstanie wykryć co to jest, odesłali mnie do szpitala z pełnym wyposażeniem sprzętowym i tam padła diagnoza (po przebadaniu tomografem): naczyniak, w okolicach mózgu, leczenie przy pomocy zabiegu (zresztą nie udane 2 próby, przy jednej się obudziłem cały we krwii). Dlatego ostatecznym rozwiązaniem była operacja (lekarz wcześniej informuje, że jest ona przeprowadzana na własne ryzyko, gdyż niesie za soba mnóstwo konsekwencji). Po operacji na nowo uczyłem się chodzić, a wszystko wydawało się - jakby pływało, po tygodniu minęło, a po dwóch byłem już w domu. Dziś żyję normalnie, z tym że czasami (w sumie bardzo rzadko, ale jednak) odczuwam ból głowy, szczególnie przy spadku ciśnienia bądź też gdy szybko wstaję po przebudzeniu. Z racji tego, że operacja była przeprowadzana przez rozcięcie czaszki, nie mam włosów w okolicach cięcia, co dla niektórych jest punktem zainteresowania. Z komisji wojskowej mam kategorię D, nie nadaję się więc do służb mundurowych itp. W życiu przebyta choroba nie przeszkadza mi w codziennych czynnościach. Przynajmniej wiem, że pożyję dłużej aniżeli miałbym chodzić z tykającą bombą w głowie. Pozdrawiam wszystkich przechodzących przez jakąkolwiek chorobę, trzymajcie się i nie poddawajcie! Wracajcie do zdrowia, bo ono jest najcenniejsze!
gość
02-01-2015, 20:40:30

czesc tez bralam depakine ale zle sie czulam zmienili mi tabletki teraz mam wizyte w styczniu boje sie bo chyba rosnie atakuje wzrok i stawy
gość
20-03-2015, 14:16:41

ja proponuje zazywac VicatorPlus Dr Ratha i ProlisynC dr Ratha -telef 22-405-42-03, omega3 -kupic w sklepie EYEQ, zrezygnowac z cukru , slodyczy itp, nawadniac organizm duzo wody, mysle ze to pomoze powinien naczyniaak zniknac
gość
20-03-2015, 14:18:49

proponuje jeszcze wejsc na strone SygnaturaZdrowia.pl i skontaktowac sie tam z osoba ktora te strone prowadzi , bardzo polecam
gość
17-07-2016, 12:51:00

witam .. mój przypadek byl taki ,że po zrobieniu tomografii mózgu wykryto u mnie nieoperacyjnego guza tzw: glejakiem umiejscowanego w samym mostku ... nie muszę pisac co wtedy , czułam po konsultacji neurologa i, doeiedziałam sie że to nie może byc glejak bo bym już nie żyła ... ale co to jest nie dowiedziałam sie udalam się do najlepszego neurochirurga, stwierdził ,że może to byc coś glejako pochodnych zlecil zrobienie rezonansu ... robilam w Gdańsku wszystko prywatnie bo nie dostałam żadnych skierowań od rodzinnego lekarza i tam tez potwierdzono glejaka .. znowu po udaniu sie do neyrochirurga zlecenie za rok robimy rezonans zrobiłam wymiary guza przez ten okres pozostawły bez zmian i znowu rezonans ale w innym miejscu w Rumii i diagnoza naczyniak nieoperacyjny w moscie mózgu nie leczetego on sie zatrzymal nie rozrasta się nie nachodzi na móżdzek sama to schorzenie lecze własnymi sposobami aby nie dopuscic do rozrostu , unikam słonca to zalecenie neurochirurga przez dwa i pół roku liczyłam dni do konca , bo taka diagnozę stawiali znawcy opisu rezonansu no cóż z naczyniakiem da sie żyć ale pilnować cisnienia zresztą mam taki organizm , że tych naczyniaków mam dużo na śledzionie , wąytrobie i skórze , część usunieta i potwierdzone ,że to naczyniak .. dzisiaj głowa mnie nie boli jak było w przeszłości ... mam taką trochę ciężką , bo tak odczuwam jakieś całodobowe wieczne piski cisnienie badam i leczę i trzeba z tym żyć a już mnie chciano zabić a i tak psychicznie mnie dobito pozdrawiam <>

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: