Reklama:

ciągły ból głowy (40)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
03-08-2009, 23:25:00


15-01-2009 o 23:03, gość :
no wiec... Miasto->Tarnów, ale bylo to ponad 3lata temu, wiec nie wiem czy to tam nadal działa... Wiec miala 10 zabiegów.... nakłuwanie, ok 20-30 min. (twarz, szyja z tyłu, różnie) i masarze po każdej sesji. PAni doktor-chinka, czy japonka- nie rozrózniam...;p mowila, ze po 7-8 zabiegu będzie tragedia i było!!!!!!! Myslałam, ze mi gloa pęknie....a potem jak "ręką odjął"....
Do teraz ;( Zreszta ta dr. stwierdziła, ze to Nerwica wegetatywna.
No ale niestety, co dobre szybko sie kończy i od 2 tygodni wstaje z bólem głowi i idę spać, także z bolem glowy. Do tego dochodzi bezsenność ;( Nawet dość sline tabsy jush na mnie nie działają. Jutro ide do "normalnego" lekarza, ale nie spodziewam się rewelacji....Ale musze coś zrobić, bo sesja idzie a ja juz tydzień nie śpie a o nauce mowy nie ma...;/


Daruj sobie tę reklamę, pani akupunkturzystko z Tarnowa. Nie wierzcie naciągaczom!!!
gość
23-09-2009, 13:39:05

Gość 2009-01-03 00:29:00 wszystko to jest mi dobrze znane bol głowy jest mojim towarzyszem od kilkunastu miesiecy, wiem ze to nie dozy okres czasu ale zdazyłem znaleźc na niego sposób to znaczy nie przestało mnie bolec wogole ale ten bol jest odsuniety na sam kraj mojej swiadomosci czyli mi nie przeszkadza bardzo prosto jest sie tego nauczyc a niezbedna bedzie tu ksiazka potega swiadomości mozna sciagnac z neta w skrucie mozna opisac to tak; jak bedziesz chciał to głowa nie bedzie Cie bolała trzeba tylko ta mysl tak w sobie zakorzenic aby wysuneła sie na pierwszy plan, nigdy na glos a nawet w myslach nie zalic sie ze boli jak ktos zapyta czy boli powiedziec ze nie choc moze tak nie byc,ciagle myslec ze dobrze sie czuje choc głowa bedzie bolał , jak kładniemy sie spac caly czas powtarzamy głowa mnie nie boli,dobrze sie czuje itp wiem ze to zbyt proste aby było prawdziwe ale to co najprostsze jest najbardziej skuteczne i to wiemy od zawsze ale nie przyjmujemy tego do swiadomosci dodam ze myslac o braku bólu trzeba naprawde uwierzyc w to co sie mysli tak jak by to juz sie stało mnie pomogło jak cos to pisac gg 688150


Również tak jak poprzednik chciałem Was ostrzec przed tym gosciem. Ja równiez borykam sie od pewnego czasu z bólem głowy i troche juz w związku z tym przeszedłem. Zaufałem i zagladnołem do polecanej przez niego książki i tak się przejechałem ze nie życze nikomu nie moglem spac przez pewien okres czasu przez to porypaństwo które on poleca. W życiu bym sie nie spodziewał ze mozna się tak na kims naciać. A więc pisze zeby Was przed tym typem ostrzec.
Początkujący
06-11-2009, 11:04:01

Ciągły ból głowy, niepoddający się leczeniu farmakologicznemu może świadczyć o nadciśnieniu śródczaszkowym.
Niestety wśród polskich lekarzy funkcjonuje wiele mitów wokół tego schorzenia. Np. taki że musi występować obrzęk tarcz nerwu wzrokowego, wymioty, zaburzenia widzenia, bóle głowy, etc. Stad wielu pacjentów nie jest zdiagnozowanych.
Według badań klinicznych objawy są bardzo niecharakterystyczne i wystarczającym kryterium do podejrzenia występowania nadciśnienia śródczaszkowego są bóle migrenowe które nie reagują na leczenie. Najczęściej występującymi objawami jest uczucie pulsowania w uszach (pacjent słyszy bicie własnego serca), bóle głowy (chociaż u części pacjentów ból głowy wcale nie występuje), wymioty. Objawy ulęgają nasileniu podczas aktywności fizycznej, pacjenci często się skarżą na ból głowy po przebudzeniu który ulega zmniejszeniu po przyjęciu pozycji pionowej (wstaniu z łóżka).
Schorzenie może być objawem wielu chorób, przyjmowania doustnych leków antykoncepcyjnych, przedawkowania witaminy A oraz z przyczyn nieznanych jest to tzw. idiopatyczne nadciśnienie śródczaszkowe. O ile pierwszy typ jest skutecznie leczony zwalczając przyczynę choroby, to drugi typ nie poddaje się łatwo leczeniu. Stosuje się diuretyki (w celu zmniejszenia ilości płynu mózgowo-rdzeniowego), ale nie przynosi to zadowalających rezultatów. Jedyna skuteczna metodą jest wykonanie chirurgicznego zespolenia tzw. Shunt. Diagnozę potwierdza się na podstawie wykonania punkcji lędźwiowej i ocenie ciśnienia płynu mózgowo rdzeniowego.
Wiarogodne informacje na ten temat można znaleźć na stronie: http://www.ihrfoundation.org/
Jeżeli ktoś chce poszukać informacji polskojęzycznych to niestety nie są one wiarygodne. Widziałem tylko w artykułach Adama Stępnia które można uznać za zgodne z obecna wiedzą medyczną, ale są one przekładem artykułów zagranicznych więc nie wnoszą nic nowego poza tym traktują schorzenie marginalnie, i jest naprawdę mało materiałów.
Linki:
http://en.wikipedia.org/wiki/Idiopathic_intracranial_hypertension
Ważne artykuły:
Autorzy: Mercelis J; Silberstein SD
Nazwa artykułu: "Idiopatic Intracranial Hypertension Without Papilledema"
Opublikowany w: Magazynie Archives of Neurology; 48(4):392-9, 1991 April
Początkujący
06-11-2009, 11:09:40

I jeszcze jedna informacja. Punkcje lędźwiowa należy powtórzyć w przypadku prawidłowych wartości ciśnienia płynu mózgowo-rdzeniowego. W części przypadków ciśnienie płynu jest w normie podczas badania (najprawdopodobniej tłumaczy to czasową remisje choroby lub zmniejszenie nasilania objawów) nie wyklucza to schorzenia. Były jakieś artykuły medyczne na ten temat ale nie mogę ich znaleźć w bazie na ta chwilę.
gość
07-11-2009, 09:51:53

Gość 2008-12-04 22:03:00


04-12-2008 o 21:59, gość :

Pomijajac migrene, glowa z przerwami boli mnie od ok 1,5 roku.

Bol glowy jest lekki, czasami sredni, ale nigdy silny. Obustronny, skupiony glownie z przodu glowy (czesc czolowa + przednia czesc kosci ciemieniowej).

Zwykle bywalo tak, ze bolala mnie przez kilka dni i przestawala.

Migrene, ktora z powyzszym bolem nie ma nic wspolnego mam od ok 6 lat (1 dniowe ataki zwykle co 2-3 miesiace).

Teraz, tj. od ok. polowy lipca 2008 glowa boli mnie praktycznie codziennie (dzis jest 4 grudnia 2008).



Glowa boli codziennie, z roznymi nasileniami, nigdy nie boli bardzo mocno.

Zaraz po przebudzeniu od razu 'czuje glowe'. Nie jest to jeszcze bol, ale glowa wydaje sie byc ociezala. Z czasem dochodzi do tego lekki (czasami sredni), ciagly bol, ktory nie ustaje dopoki nie zasne wieczorem.



Glowne cechy bolu to:

a)- zawsze ospala i ciezka glowa, czasami trudnosci z koncentracja

b) czesto mam wrazenie jakby ‘cos’ lekko dotykalo mojej glowy w roznych jej czesciach. Oczywiscie jest to wewnetrzne i na pewno ma zwiazek z zakonczeniami nerwowymi. Nie boli to wcale, ale sprawia wrazenia jakby tylko w tym miejscu jezyly sie wlosy na glowie (przez 1-2sek.).

c) czasami ucisk przedniej czesci glowy (z przodu i po bokach, ale NIE nad nosem ani oczami).

d) czasami ‘pulsowanie’ w glowie tak jakby duze cisnienie, mam wtedy bardzo widoczne żyły po obu stronach skroni,

e) prawie zawsze bardzo cieple czolo (ale bez goraczki).

f) czasami przechodza mi dreszcze przez glowe.

g) gdy leze, glowa boli mnie troche mniej.

h) gdy uprawiam sport, boli mnie duzo mniej, czasami wcale jej nie czuje, ale gdy przestane grac, bol powoli wraca.

i) ZADNE TABLETKI przeciwbolowe oczywiscie nie pomagaja...



Z badan, ktore mialem robione to:

a) EEG glowy nic nie wykazalo (sierpien 2008)

b) EKG serca - wszystko w porzadku (sierpien 2008)

c) ECHO serca - wszystko w porzadku (sierpien 2008)

d) Pobrana krew - wszystko w porzadku (sierpien 2008)

e) Badal mnie neurolog - ktory nic nie stwierdzil. (sierpien 2008)

f) Wzrok w porzadku (badanie w lutym 2008).

g) Cisnienie - w normie

h) Akupunktura (7 razy) w sierpniu 2008, nic nie pomogla

i) Sam probowalem akupresury, elektropresury, oczywiscie bez rezultatu.

j) Mam krzywy kregoslup (skolioza), ale nie ma to nic wspolnego z czescia szyjna kregoslupa. Poza tym, glowa w ogole nie boli mnie z tylu, takze nie widze powiazania.

k) Rezonans Magnetyczny glowy (koniec wrzesnia 2008) nic nie wykazal. Jesli ktos chcialby zobaczyc zdjecia z tego badania, to umiescilem je tutaj (zdjec jest dosc sporo): http://pl.fotoalbum.eu/townends11

Bylbym wdzieczny za jakies spostrzezenia (chociaz 2 lekarzy i radiolog nie stwierdzili zadnych nieprawidlowosci).

l) W pazdzierniku nerulolog przepisala mi leki: DIVASCAN i NEUROL. Zaden z nich nie pomaga.

Oprocz tego probowalem innych, ogolnie dostepnych lekow jak: PERSEN, DEPRIM, MELISA, MAGNEZ etc.. oczywiscie bez rezultatu.



Co jeszcze moge dodac:

- nie pale papierosow, alkohol pije sporadycznie

- czasami czuje napiecie miesni w nogach.

- kawe pije od czasu do czasu, srednio powiedzilabym, ze ok 3-4 filizanki na tydzien.

- codziennie spedzam duzo czasu przed komputerem (praca i dom), ale nie sadze, zeby bylo to glowna przyczyna moich objawow.

- jestem osoba, ktora czesto sie denerwuje lub przejmuje roznymi rzeczami



Przed swietami znowu ide do neurologa i... chyba bede mial robione BADANIE DNA OKA.

Oprocz tego nie mam pomyslow na inne badania.

Nie mam tez pojecia co powoduje taki ciagly bol i jak sie go pozbyc...

Czy to w dalszym ciagu moze byc cos powaznego, pomimo tego ze rezonans nic nie wykryl?

Czy to moze miec zwiazek z jakims duzym cisnieniem w czaszce, niedokrwieniem komorek w glowie?



Bede wdzieczny za jakakolwiek pomoc.



Pozdrawiam serdecznie


Ciągły ból głowy, niepoddający się leczeniu farmakologicznemu może świadczyć o nadciśnieniu śródczaszkowym.
Niestety wśród polskich lekarzy funkcjonuje wiele mitów wokół tego schorzenia. Np. taki że musi występować obrzęk tarcz nerwu wzrokowego, wymioty, zaburzenia widzenia, bóle głowy, etc. Stad wielu pacjentów nie jest zdiagnozowanych.
Według badań klinicznych objawy są bardzo niecharakterystyczne i wystarczającym kryterium do podejrzenia występowania nadciśnienia śródczaszkowego są bóle migrenowe które nie reagują na leczenie. Najczęściej występującymi objawami jest uczucie pulsowania w uszach (pacjent słyszy bicie własnego serca), bóle głowy (chociaż u części pacjentów ból głowy wcale nie występuje), wymioty. Objawy ulęgają nasileniu podczas aktywności fizycznej, pacjenci często się skarżą na ból głowy po przebudzeniu który ulega zmniejszeniu po przyjęciu pozycji pionowej (wstaniu z łóżka).
Schorzenie może być objawem wielu chorób, przyjmowania doustnych leków antykoncepcyjnych, przedawkowania witaminy A oraz z przyczyn nieznanych jest to tzw. idiopatyczne nadciśnienie śródczaszkowe. O ile pierwszy typ jest skutecznie leczony zwalczając przyczynę choroby, to drugi typ nie poddaje się łatwo leczeniu. Stosuje się diuretyki (w celu zmniejszenia ilości płynu mózgowo-rdzeniowego), ale nie przynosi to zadowalających rezultatów. Jedyna skuteczna metodą jest wykonanie chirurgicznego zespolenia tzw. Shunt. Diagnozę potwierdza się na podstawie wykonania punkcji lędźwiowej i ocenie ciśnienia płynu mózgowo rdzeniowego.
Wiarogodne informacje na ten temat można znaleźć na stronie: http://www.ihrfoundation.org/
Jeżeli ktoś chce poszukać informacji polskojęzycznych to niestety nie są one wiarygodne. Widziałem tylko w artykułach Adama Stępnia które można uznać za zgodne z obecna wiedzą medyczną, ale są one przekładem artykułów zagranicznych więc nie wnoszą nic nowego poza tym traktują schorzenie marginalnie, i jest naprawdę mało materiałów.
Linki:
http://en.wikipedia.org/wiki/Idiopathic_intracranial_hypertension
Ważne artykuły:
Autorzy: Mercelis J; Silberstein SD
Nazwa artykułu: "Idiopatic Intracranial Hypertension Without Papilledema"
Opublikowany w: Magazynie Archives of Neurology; 48(4):392-9, 1991 April

I jeszcze jedna informacja. Punkcje lędźwiowa należy powtórzyć w przypadku prawidłowych wartości ciśnienia płynu mózgowo-rdzeniowego. W części przypadków ciśnienie płynu jest w normie podczas badania (najprawdopodobniej tłumaczy to czasową remisje choroby lub zmniejszenie nasilania objawów) nie wyklucza to schorzenia. Były jakieś artykuły medyczne na ten temat ale nie mogę ich znaleźć w bazie na ta chwilę.
gość
14-12-2009, 18:17:50

Moja siostra ma od jakiegos miesiaca ciagłe bóle głowy w tym samym miejscu , ból jest okropny niby sie leczy ale to nic nie pomoga ma 15 lat i nie wiem co jej jest prosze pomocy
gość
31-01-2010, 23:26:11

Temat trochę zamarł, jednak podzielę się z wami moimi doświadczeniami:

Ładnych kilka lat temu, jeszcze za czasów podstawówki całe wakacje spędzałem poza domem, szwędając się od babć, do babć - odwiedzając starych kolegów (rok wcześniej wyprowadziłem się z danego miejsca), zwyczajnie dobrze się bawiąc. Chodziliśmy na basen, pewnego dnia nocowałem (a raczej miałem taki zamiar), u kolegi. Dopadła mnie wtedy gorączka (z nikąd, środek lata a ja wcześniej okaz zdrowia - jednak wziąłem to za zwykłe przeziębienie), nastąpiły wymioty i bezzwłocznie rodzice zabrali mnie do lekarza, ten wykrył podejrzenie wyrostka robaczkowego i trafiłem do szpitala. Tam pobrali krew, dzień spędziłem na obserwacji - wyspałem się porządnie w szpitalu, na drugi dzień jakby wszystko minęło, wyszedłem. W zasadzie nic dziwnego, jednak już to mocno mnie zaniepokoiło.

Mijały lata, prowadziłem aktywny tryb życia praktycznie nie bywając w domu. Jak każdy nastolatek (był to czas początku gimnazjum) paliłem papierosy i od czasu do czasu popijałem. Pewnego razu po lekcji WF zacząłem być okropnie senny (jak wcześniej wspominałem, dosłownie byłem okazem zdrowia), jednak po powrocie do domu położyłem się spać, a po południu już ruszyłem do znajomych, ponownie w pełni sił. Około tydzień / dwa później, nastąpiła powtórka z rozrywki - byłem okropnie senny, przy czym pojawił się ból w tylniej części głowy. Nie poszedłem spać, zignorowałem to i dalej prowadziłem aktywny tryb życia. Ku mojemu zdziwieniu, ból nie ustępywał - nie był wielki, spokojnie można było z nim żyć (jednak był cholernie uciążliwy, wiem że brzmi to śmiesznie - jednak odechciewało się wszystkiego), pomyślałem że ponowne wyspanie pomoże - niestety, bez rezulattów.

Ból jest stały, w tylniej części głowy - jak u autora tematu, nigdy silny - czoło również jest ciepłe, niekiedy towarzyszy uczucie gorączki (uczucie, ponieważ faktycznie jej nie ma). Od czterech lat nie wymiotowałem (nie licząc faz bycia pod wpływem alkoholu, jednak to zdarza się naprawdę sporadycznie, miało miejsce może cztery razy wciągu tych trzech lat bólu)

Pomyślałem, że to może mieć związek z niewyspaniem - jednak sypiałem po dziesięć godzin dziennie, a ból nadal nie ustępywał. W internecie wyczytałem, że może mieć to związek z wadą wzroku - byłem u okulisty, nic nie wykrył. Z bólem zmagam się już trzeci rok, bez żadnych rezultatów. Jednak ruszyłem na anglojęzyczne fora, wynik był zaskakujący. Identyczne (lub bardzo zbliżone) dolegliwości mają osoby uzależnione od masturbacji, u których ciśnienie skacze kilkukrotnie w ciągu dnia.

Teraz pytanie - czy nałogowa (codzienna) masturbacja, może być przyczyną bólu? Do osób z tematu (choć to pytanie tabu), czy również macie problem z samogwałtem?

Dodam tylko, że masturbuje się codziennie, przed stałym bólem głowy również to robiłem - nie było najmniejszych problemów, jednak (może zabrzmi to śmiesznie, piszę anonimowo), największy odstęp miałem raptem trzy dniowy, więc ciśnienie skacze regularnie. Byłbym wdzięczny za radę specjalisty, pozdrawiam - Michał!
gość
14-04-2010, 09:04:43

Ludzie wołos mi się jeży na głowie jak czytam ile jecie lekow i ufacie naszym "mądrym lekarzom" których celem jest zapisanie jak najwiekszej ilości tablet bo z tego żyją, one wam nie pomagają, więc odsyłają was do kolejnego lekarza i tak sie to koło toczy.

Myslę że trzeba najpierw sprobować samemu, polecam książkę M. Tombaka, ktory pisze tam m.in. o bolach glowy i naturalnymi metodami walki z nimi.
Pijcie więcej wody, zapiszcie się na jogę, gdzie nauczycie się głęboko relaksowac i poprawnie oddychać. Moim zdaniem oddychanie jest tu kluczową sprawą a spoelczeństwo tak mało o tym wie.
Zażywajcie duzo ruchu.
Ja osobiście polecam JOGĘ bardzo mi pomogła.
gość
21-11-2010, 08:20:12

Jeśli macie niskie ciśnienie, to proponuję poczytać trochę o hipotonii. Jednym z objawów właśnie jest ból głowy.

http://www.hipotonia.pl/
gość
10-01-2011, 19:56:05

A myśleliście może czy problem jest nie fizyczny ale psychiczny ? serio mówię. Mam ten sam problem ciągle boli mnie głowa nawet jak wstaje, tabletki nie pomagają. Ale gdy mam dobry humor nie boli nic (albo zapominam) ale spróbujcie zjeść dużo czekolady, czy wtedy jest lepiej ? mi parę razy pomogło to hmmm

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: