Witam, mam 20 lat. Tydzień temu przytrafiło mi się coś dziwnego - zasłabłem, przewróciłem się, jednak nic nie pamiętam, bo straciłem przytomność. Ekpia ratownicza z karetki powiedziała, że miałem drgawki. Dostałem skierowanie do neurologa, ponieważ podejrzewają padaczkę. Ten z kolei dał mi skierowanie na badanie EEG. Czekam w kolejce. Czy na podstawie tego badania można stwierdzić, czy to padaczka, czy nie? Dodam, że tomografia nic nie wykazała. Zauważyłem też, że od czasu zasłabnięcia pogorszył mi się wzrok. Czy jedno i drugie ma ze sobą coś wspólnego?