Witam,mam problem z ktorym borykam sie juz kilka o ile nie kilkanascie lat a może nawet od początku życia :/.Jeszcze nigdy nikomu o tym nie opowiadałem ponieważ było to dla mnie zbyt dziwne ..pierwszy raz sie z tym wyznaje.Mam bardzo dziwne objawy..pierwszy raz pamietam jak zdarzyło mi sie na wycieczce szkolnej.. negle poczułem sie bardzo dziwnie i nie wiedziałem gdzie ja jestem..dosłownie.To był jakis dziwny zanik..to przestawało po kilku sekundach ale juz nie czułem sie normalnie do konca dnia.. tak jakbym nie był w swoim ciele :/ .nie wiem miałem wtedy może jakies 10 lat...może miałem juz takie cos od zawsze..Dzielo mi sie to tylko czasami..Od paru lat mam z tym spokoj..ale nie do konca..niekiedy przyjdzie taki oktes że czuje sie przez jakis czas np.przez miesiąc w pół przytomny,nie mam przez to humoru rzadko sie odzywam....ale nie non stop tylko np.rano i w południe...a tak czuje sie normalnie.Jak przejdzie mi taki okres to mam spokój przez ok poł roku i czuje sie swietnie..jak każdy...mam humor itd.Ta dziwna choroba mnie blokuje...boje sie isc do lekarza ponieważ jestem młody mam 21 lat i nie chce usłyszec jakiegos wyroku..ze pozostało mi iles tam lat życia ,bardzo sie boje;((( nikomu jeszcze o tym nie mowiłem ;(