Kochana, że też Ci się tak chce kuchennie szaleć
U mnie dzisiaj prosto - ziemniaczki duszone z cebulką, pieczarkami i mięskiem od szynki - taka jednogarnkówka, do tego mizeria z osobiście wyhodowanych ogórków.
Ja mam odległościowy stosunek do kuchni i staram się jak najmniej czasu spędzać przy garach, mimo, że podobno to co zrobię jest smaczne i zjadliwe, a najważniejsze, nietrujące.
Wielebny, mięsko wydłubać i zostawić dla Ciebie?
Za to wczoraj nie wytrzymałam i upiekłam pyszne bułeczki z makiem, to znaczy ciasto przygotowała maszyna a ja tylko ciasto nadziałam i wsadziłam do pieca. Ale i tak jestem dumna z siebie, a reprymendę za niesubordynację od Wielebnego chętnie i z pokorą przyjmę, dorzucając do pełnego rachunku pranie, prasowanie i delikatne sprzątanie Jakich to cudów dokonuje kochany majamil, można się spokojnie ruszac.
Prasowanie, albowiem niedługo jadę na pooperacyjną rehabilitację do Korfantowa, co daje początek serii wyjazdów w celu ratowania szyjki i przyległości
to ja, Ania znana jako amadobo