Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
25-12-2011, 21:49:00

Tak,ja mialam kontrolne rtg 5-go grudnia,ale dolegliwosci z reka i ramieniem mam dopiero od niedawna....
Forumowiczka
25-12-2011, 23:06:34

Skoro przeswietlenie bylo ok to chyba nie trzeba sie martwic ale lepiej skontaktuj sie z lekarzem. Bedziesz spokojniejsza. Moja kolezanka miala duze pogorszenie miedzy 6a8 tygodniem, tez nie wiadomo czemu ale na szczescie samo sie uspokoilo. Trzymam kciuki. Na pewno jest dobrze ale wiadomo ze trzeba to zglosic lekarzowi. Swoja droga popatrz ile niespodzianek mozna zaliczyc w czasie gojenia. Nie ma rutyny. Bedzie dobrze, glowa do gory!
gość
26-12-2011, 08:59:28

Dziekuje.
gość
26-12-2011, 16:31:04

Witam! Mam na imie Henryk, 32l. Jestem swiezo (kilka dni) po operacji (mikrodiscektomia L5/S1 droga lewostronnej fenestracji) bez implantu.
Chodze juz o wlasnych silach ale niestety nie moge sie zginac nawet na kilka cm, obracac, siedziec dluzej niz 15 min. Rehabilitant zalecil mi 3 x dzienne cwiczenia wzmacniajace (napinanie miesni brzucha i posladkow, delikatne prostowanie wraz z podnoszeniem zgietej nogi w kolanie). Do tego oczywiscie spacery.
Zastanawiaja mnie 2 sprawy:
W Mri wyszlo obnizenie krazka l5-s1 przepuklina tylna lewostronna schodzaca do dolu uciska korzen nerwowy w lewym zachylku bocznym.
Mniejsza przepuklina tylna, nieco lewoboczna krazka l4-5 uciska worek opony twardej
Jak widze zoperowano przepukline na poziomie l5-s1 - tylko dlaczego zostawiono te na poziomie l4-5? Czy ktos z was ma podobna sytuacje? Boje sie ze ta pozostawona to tykajaca bomba ktora wczesniej czy pozniej da o sobe znac.
Drugie pytanie: czy to prawda co mowia lekarze ze po odpowiedniej rehabilitacji mozna wrocic do aktywnego wypoczynku (bieganie, rower, gory) lub tez np. jazda na motorze? Czy komus sie udalo? Czy tez trzeba sie pogodzic z faktem ze w tak mlodym wieku pozostaje tylko patrzec z lekiem na takie formy aktywnosci. Pozdr.
gość
26-12-2011, 20:18:15

witaj. Wiekszosc z nas ma operowany odcinek szyjny i mala wiedze o operacjach ledzwiowego. Moze odezwie sie ktos kto ma i jedno i drugie. Nie wiem czy zdolamy ci cos doradzic. W ledxwiowym czasem nie wstawia sie implantow tylko usuwa zrodlo ucisku. Jest duzo roznic miedzy tymi odcinkami.
Asia
Forumowicz
26-12-2011, 21:06:21

witaj Henryk miło widzie w śród szyjek osobę operowaną na L-s pewno czytasz to forum i tak się Tobie wkleiło i może dobrze pytasz czy można po operacji ł-s wrócic do aktywnego życia otóż tak ja mimo swoich czterech operacji na odcinku szyjnym jestem po dwóch na odcinku L-s i nadal jestem w miare aktywnym człowiekiem myślaę że nawet ponad moja miarę ja miałem operowany odcinek L-3-L-4 i L-4- L-5. odcinek L-5-L-4 . 31.października 2011Twój lekarz podjął decyzję że odcinek S-1 l-5 jest tykajaca bombą i trzeba go operowac jak najszybciej teraz jest Twój ruch co Ty z tym zrobisz czy postarasz się by wrócic do normalności czy bedziesz czekał na ruch neurochirurga . Ja radzę aby teraz rozpocząc jak najszybciej cwiczenia izometryczne na kręgosłup L-s i postarac się zachowac śiłę mięśniową w tym odcinku . Henryk w razie wątpliwości lub pytań zapraszam na PRIV janusz -kur2@wp.pl Pozdrawiam Janusz
ks Janusz
Forumowiczka
26-12-2011, 22:58:53

Oj mam dola.... Caly wieczor dretwieje mi maly palec w rece. Zamierzam sie tym martwic do rana. Na razie panika idzie mi perfekcyjnie
Czy to moze byc od deszczu? Pada od okolo poludnia. A moze takie okresowe dretwienia zdazaja sie wam od czasu do czasu jako pozostalosci po bliznach na nerwie? Bo pobolewan mam coraz mniej i juz zamierzalam swietowac. Ktos mi kiedys pisal, ze dretwienia mial jeszcze bardzo dlugo po operacji ale nie umiem tego odszukac dla pocieszenia
koncze trzeci miesiac po operacji. Boli juz niezwykle rzadko. A tu ten palec... Kurcze...
Asia
Początkująca
27-12-2011, 10:30:51

To ja pisałam o zdrętwiałych palcach. Też mnie to niepokoi, i to czym dłużej po operacji, tym bardziej. Zdrętwiały mi palce lewej ręki (kciuk i wskazujący) podczas rwy ramiennej i tak już zostało. Po operacji miało wszystko minąć, ale, jak mi powiedział lekarz 1. może to trwać do trzech miesięcy po operacji ( 18 stycznia będą 3 m-ce) 2. nie widać w jakim stopniu są nerwy uszkodzone, być może są uszkodzone nieodwracalnie.
Na razie mam ćwiczyć rękę ściskając piłeczkę i czekać cierpliwie.
No i jest czasem prawie dobrze z tymi palcami, a czasem mam wrażenie, że zalęgło mi się stado dzikich mrówek. Nie mam pojęcia, czy to zależy od pogody, czy od jakiś zbyt energicznych ruchów szyją, ale daje o sobie znać. Na pewno jest z tym drętwieniem lepiej niż przed operacją, ale do tej pory nie było dnia, żeby palce były "normalne". Mam nadzieję, że za 2-3 tygodnie przejdzie, bo nie ukrywam, że nie dość, że jest to strasznie denerwujące, to utrudnia mi wykonywanie niektórych precyzyjnych czynności.
Joanna
Forumowicz
27-12-2011, 10:36:01

zanzibar 2011-12-26 22:06:21
ja mimo swoich czterech operacji na odcinku szyjnym ,po dwóch na odcinku L-s i nadal jestem w miare aktywnym człowiekiem myślaę że nawet ponad moja miarę
Janusz
4 szyjne, 2 lędźwie mógłbyś napisać co się wydarzyło że tyle razy musiałeś być krojony ??
Jeżeli miałbyś napisać , że wszystkie kolejne operacje były konsekwencją tej pierwszej to proszę Cię spleć na szybko jakąś historie o lądowaniu tupolewa na lodowcu niczym kpt Wrona i mnie okłam :)
Forumowicz
27-12-2011, 11:35:32

Witam Raf tupolew krąży bardzo wysoko ale na razie bez Kap. Wrony i dzięki Bogu .
czy wystarczy Tobie ta historyjka?
ks Janusz

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: