Witam nocą .Dziś zaliczałam kręgołsupy od drugiej strony stołu operacyjnego . Zdecydowanie lepsze samopczucie :)
Osiu; każdy przypadek choć pozornie podobny wymaga indywidualnego rozptrywania przez neurochirurga.
Jesli chcesz sobie wrobić szerszy pogląd na podstaiwe naszych przypadków to napisze kilka słów również o sobie . Pierwsze objawy podobne do Twoich przez wiele miesięcy poddawało się rehabiliatcji .W pewnym momencie zaostrzenie ,na podstwie rtg zrehabilitacja z nieodpowiednio jak sie potem okazało dobranym zabiegiem i nagłe pogorszenie stanu z
niedowładem ręki i całym szeregiem objawów neurologicznych .Kołnierz na szyję i szybka operacja .
Jak widzisz w tym stanie przebieg może być nieprzewidywailny.
Dziwne jednak ,że decyzje o operacji w Twoim wypadku były podejmowane tylko na podstawie samego wyniku MRI.
Przywołałaś dr. Górskiego . To doświadczony neurochirurg i jeśli mówił o wskazaniach to pewnie miał na mysli konieczność odbarczenie struktur nerwowych -rdzenia kręgowego i korzeni .
Zmiany zwyrodnienowo-wytwórcze to osteofity (narosla kostne )które równeiz moga wywierać ucisk.
Diagnostyka byłaby pełna po zbadaniu odruchów ,określeniu zaburzeń czucia , siły mięśniowej .
Osiu, skoro masz wątpliwości to nie jesteś jeszcze dostatecznie zdesperowana objawami .Do sposobu leczenia można podchodzić dwojako -przez rozsądek albo przez zszargane emocje .
-Przez rozsądek masz czas na rozważania za i rpzeciw wszystkich dostępnych metod .
-Analizujesz , robisz listę pytań do neurochirurga na której masz za i przeciw operacji .
-Uzyskujesz lub nie zgodę na rehabiliatcję czynnościową -często w stanach zaawansowanych z uciskiem na rdzeń takiej rehabiliatcji prowadzić nie można a inna jest nieskuteczna
-Jeśli masz zgodę neurochirga na rehabiliatcję szukasz dobrych fachowców w tej dziedzinie
-Wiedziesz bardzo rozsądny tryb życia testując czy przynosi porawę
-W końcu w dobrym samopczuciu zapomiansz okresowo o chorobie w okresach zaostrzeń robiąc rzutem na taśmę kolejne rosadne posunięcia
Desperacko w zszarganych emocjach
- zdajesz się na opnię pierwszego neurochirurga
któremu zaufasz
-modlisz się o każdy dzień bez bólu
jeszcze gorliwej o każdą przespana noc bez bólu
-błagasz neurochirurga o najszybszy termin operacji
Osiu, Ty to się naczytłaś.
Podsumowując , jesli nadal masz wątpliwosci obserwuj się bacznie pod katem objawów ubytkowych. Jeśli zaobserwujesz osłabienie mięsni rąk -wypadanie przedmiotów, trudności z krojeniem , zakręcaniem , otwieraniem torebek itp. zaburzenia czucia -uczucie jakbyś dotykała się przez tkaninę , skórcze,
tiki przedramion,palców ,drętwienie rąk to nie zwlekaj z ostateczną konsutacją .
Nie zawsze ból jest najgroźniejszym objawem , może być tylko najbardziej dokuczliwym.
Reanatko, Agnieszko, Emilko @ odebrłam. Dziś wróciłam późno, odpiszę w pierwszej możliwej wolnej chwili , pewnie jutro wieczorem .
Bardzo dziękuję WSZYSTKIM za ciepłe ,anielskie słowa .Ale tu na forum wszyscy jednacy Oj Spineczko czerwienię się po samą kokardkę na czubku głowy ale intencję pojmuję :)
Dobrej nocy i jeszcze lepszego dnia .
Trochę na luzie -co z terminem spotkania ????
Czy 3.10 odpowiedni???
Zosia