wychodzi stara babcia od lekarza i mówi:
- ale ta medycyna zrobiła postępy. Jak byłam młoda to musiałam się rozebrać, a teraz wystarczy, że pokażę język

Pojawiam się i znikam .I tak pewnie będzie do końca listopada. Te emocje i potrzeby bliskich nadal biorą górę nad moim samopoczuciem i choćby miało przyjść odreagowanie nie zamieniłabym ich za nic w świecie .
Malutki po dwóch nocach troszkę trudniejszej adaptacji teraz jest super spokojnym dzieciątkiem i towarzyszeniem dzieciom w tej chwili to już tylko przyjemność prawie bez obciążenia -dają radą. Ale serdeczne dzięki za troską bo ja często nie znam umiaru.
MAŁGOSIU filmik obejrzę po powrocie do domu z przyczyn technicznych .Wielkie uściski .
RENATKO dużo optymizmu życzę w sprawach osobistych i rodzinnych.
Trzymam mocno kciuki żebyś jutro ze spokojem czytała wynik.
Wszystkich bardzo serdecznie pozdrawiam .
ZOSIA

No w końcu Zosia nam się na moment pojawiła ucałuj małego Leonka Zosia dzięki Ty wiesz o co chodzi jesteś prawdziwym Aniołkiem .


Ja Powoli zaczynam przeżywać moją wizytę u doktora która odbędzie sie 19 listopada nie wiem czemu mimo przebytych tylu zabiegów powinienem się do tego przyzwyczaić a emocje takie same jak za pierwszym razem Pozdrawiam

Przypominam listę osób chętnych na spotkanie 5.12.2009 proszę o potwierdzenie, kto przybędzie.

1. ADA
2. Spinka
3. goja35
4. Zosia
5. Renata
6. Osia

i oczywiście można się dopisywać
ADA

Witam.

Mam wyznaczony termin operacji 18.02.2010. Mam wynik rezonansu. Przepuklina kręgów szyjnych - dysk C6/C7. Będę operowana w Warszawskim szpitalu. Moim lekarzem jest znany w Polsce prof. Ząbek. Mimo tego panicznie boję się powikłań pooperacyjnych. Z tego powodu chcę uzyskać informacje od osób, które przechodziły podobne zabiegi.Czy wiele przypadków obarczonych jest powikłaniami? Jakie jest realne prawdopodobieństwo tego, że coś może pójść nie po myśli lekarzy? Jak długi jest okres niezbędnych rehabilitacji? Czekam na informacje. Pozdrawiam.

Maria.

Witam wszystkich serdecznie,
Niestety znowu technika mnie pokonała. Coś mój internet znowu szwankował. Dopiero dzisiaj udało mi się połączyć.
Z ciężkim sercem, ale rozumiem, że nie możemy spotkać się ani jutro ani 21 listopada. Mówi się trudno, ale jest mi smutno.
Pracuję i próbuję się nie dawać, ale jest trochę ciężko.
Dorota

Dorotko, nie dawaj się!!!! Pomyśl jak miło spędzisz czas w sanatorium

Iwonko - dziękuję za Wilka!!! Myślałam, że jak już był na Wolskiej w listopadzie, to będzie dopiero w grudniu)) Rano dzwonię i zapisuję się, mam nadzieję, że będą terminy

Gościu - na Gilarskiej jest otwarty rezonans, wiem o tym, ale nie było tam terminów z NFZ, a ja za 1 szt, kliszy w Multi-medzie płacę 15 zł.

Ada - nie masz skierowania??? To nic zapisz się na wszelki wypadek, czas będzie pracował na Twoją korzyść ))

Witamy Marię!
przyznać muszę, że na pytania które zadałaś nie ma odpowiedzi realnej (( Nikt Ci nie odpowie, jakie jest prawdopodobieństwo nieudanego zabiegu. Powiem tak, dla mnie u Ząbka prawdopodobieństwo zależy od grubości koperty Napisałaś - bardzo znany lekarz w całej Polsce...znam ludzi, którzy się przejechali na takiej opinii...którzy przejechali się na sławie Ząbka...pewnie Osia coś Ci napisze na ten temat ))

Zosiu, dziękuję za dobre słowa

Witam ja właśnie 4 listopada przeszłam operację kr szyjnego miałam uszkodzony rdzeń kręgowy mam założony koszyk peek i stabilizację prętami czuję się zle noce nie przespane taki ból bez leków przeciwbólowych i kołnierza nie ma dla mnie życia pozdrawiam.

Mario starałem się znaleźć jakieś opracowania lub statystyki na temat powikłań po operacyjnych nic takowego nie ma to jest jak z każdą operacją nie ma reguły na to po prostu trzeba ufać że będzie dobrze ja jestem też po operacji c6/c7 i na tym poziomie mam wstawioną płytę tytanowa przednia , jeśli chodzi jakie są realia że coś pójdzie nie pomyśli lekarzy to tak jak los na loterii no chyba że masz znajomości u świętego Piotra to może tobie podpowie . Mario okres rehabilitacji jest uzależniony od każdego pacjenta i jego samopoczucia i tak jak juz wielokrotnie pisałem że pierwsze poważniejsze zrosty implantu z trzonami to jest ok 3 miesięcy ale nie oznacza to wcale że już w tedy można rozpocząć intensywna rehabilitację trzeba to robić z rozmysłem i stopniowo trzeba nauczyć się słuchać swojego organizmu na co nam on pozwala a na co nie Pozdrawiam Janusz






Piękna sobota wszyscy chyba na spacerkach bo na forum zastój i cisza tak jak przed burzą ja zaraz ruszam na służbę do mojego starszego wnuka Kubusia i nie mam tam dostępu do internetu więc luzik spowiedzi nie będzie czyli kota nie ma myszki rządzą Miłego popołudnia i niedzieli

Witam.jestem Po wypadku ucisku rdzeniu,szyjnego C4,C5,C6.Minął dopiero rok.Mam niedowład kończyn górnych i dolnych oczywiśćie najem się napiję się,zaczołem stawać przy łóżku za pomocą innej osoby,Skręca mnie mocna spastyka,np:Jak Stoję i chcę iść to nogi robią co chcą.Niewiem co będzie dalej jakie mnie czekaja objawy...Czy będzie lepsza poprawa czy nie.Chodzę po pokoju za pomocą chodzika.Proszę o pomoc kogoś znanego w tej dziedzinie co przeszedł już dłuższy czaś z taką chorobą lub jest w tym Doświadczony.Mój E-Mail to ciocia12dj@o2.pl Pisać Jak Coś!! Numer Gadu-Gadu to :10989157 Pozdrawiam!! Czekam Na Wasze Opinie.