a z ciekawości jak się czujecie?
wczoraj u mnie po południu znów popadało, więc od razu mój uparty nerw znów zaczął gdzieś mnie ugniatać ale dzisiaj, mimo że czasem jeszcze prószy, przeszło mi wszystko całkowicie.
Nawet humor mam dobry, na spacerku byłam...
no, ale też wczoraj kupiłam fajne buty, więc może to wszystko od nowego zakupu :))))). Wiadomo co kobietom zawsze sprawia przyjemność, nawet jak pada śnieg....,no nie?
Asia

A myślałem , że tygrysie kręgosłupy

Witajcie,
fajnie, że dopisują Wam humory a i zdrowie jest ok. Ja niestety nie mogę się pochwalić ani jednym ani drugim... Pisałam wcześniej, że pobolewają mi lędźwie. Ale to co dzieje się od piątku wieczorem nie mogę nazwać pobolewaniem... Wieczorem leżałam długo myśląc, że przeciążyłam na rehabilitacji i zaraz przejdzie ale było tylko gorzej, na noc maść. Rano nie mogłam się zwlec z łóżka i się spionizować, chodziłam prawie na czterech jak małpa i nie marzyłam o jej kręgosłupie. Mąż kupił mi opokan bo nic przeciwbólowego nie miałam (wcześniej pisałam, że po operacji nie brałam żadnych przeciwbólowych). Dzisiaj jest nieco lepiej ale nadal dokuczliwie boli. Nigdy wcześniej tak nie bolało, nie zrobiłam też nic, co mogłoby go wywołać, nic nie dźwignęłam, nawet nie gotowałam w piątek obiadu i nie sprzątałam. Po prostu przyjechałam jak zwykle po rehabilitacji, poczytałam, posiedziałam przed tv i od 17 ból z godz na godz. był mocniejszy. Ironią było to, że w piątek byłam badana przez 2 lekarzy i stwierdzili zgodnie, że jest o wiele lepiej niż 2 tyg. temu kiedy zaczęłam rehabilitację i widzą b. duże postępy.... A wieczorem klapa czyżby 13 i piątek?
U nas też pięknie biało ale na spacer nie mogę wyjść. Jutro jadę na rehabilitację i od rana muszę skontaktować się z lekarzem co dalej.
Pozdrawiam i przepraszam za niedobre wieści
Ania z Olsztyna

...a jak bym miała cztery nogi, to dbałabym o każdą, bez wyjątku, ostrzyłabym i malowałabym pazurki, przycinałabym sierść, nałyszczałabym pręgi, kupowałabym po dwie pary szpilek. I dwie pary łyżew. I nart!...
Byleby tylko ten nowy kręgosłup mi się trafił...

Aniu, przykro mi,że Cię dopadł paskudny ból. Poproś koniecznie lekarza o skierowanie na rezonans. Na podstawie tego badania neurolog albo neurchirurg zdecyduje czy możesz stosować gimnastykę np.McKenziego bądź neuromobilizację.
Mi pomaga leżenie na brzuchu w oparciu o przedramiona, zawsze jest to delikatny przeprost, a inwazyjność metody jest nieznaczna. Spróbuj wyczuć, co Tobie przynosi ulgę i ewentualnie zastosować.
Życzę Ci, by ból odszedł tak szybko, jak szybko przyszedł.
Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam też Wszystkich Ludzi z Humorem

Asiu jasne nic tak nie poprawia humoru jak zakupy
Joa ale wydatków o ile więcej
Rozmawiałem z Kuracjuszką Zosią Pozdrawia wszystkich serdecznie zaprasza na kulig z ogniskiem ale każdy musi zabrać z sobą piersiówkę w zależności od pojemności piersi
W krynicy ma śniegu pod dostatkiem .
Pozdrawiam Janusz

Dzięki Joa za słowa wsparcia
mnie przestaje boleć jak leżę na plecach z nogami opartymi na wysokich podpórkach tak, aby miały 90 stopni. Spróbuję na brzuchu tak jak podałaś. Pozdrawiam cieplutko.

Aniu nie ćwicz bez rozeznania co naprawdę masz w tym lędźwiowym. Jakoś tak wszyscy z założenia zakładamy, że to dyskopatia a to nie jest diagnoza dla każdego bólu. Mnie pobolewa lędźwiowy, teraz widzę że mocno się to nasila w czasie opadów, a mam tam tylko wypukliny, bez cech ucisku korzeni. A wszystko zaczęło się, jak próbując ratować szyjny, zaczęłam siedzieć z podpórką pod lędźwiowym. Nie wiem co zrobiłam stawom w lędźwiowym odcinku kręgosłupa, ale przez to nadmierne wyginanie, które w dyskopatii lędźwiowej jest oczywiście zalecane, ja spaprałam sobie ten odcinek. Może zwichnęłam stawy (tak sugerował lekarz), a może mam zwyrodnienie tych stawów, tylko jeszcze się nie objawiało, za to jak je "przegięłam", to wywołałam wilka z lasu. mam wrażenie, że bóle w tym odcinku pojawiają się i znikają bez względu na to co robię. od czegoś innego zależą, jeszcze nie wiem od czego. Do czego zmierzam, bo jakoś mi się ta wypowiedź rozwlekła:
ból bólowi nierówny a nie każdy pochodzi od dysku - problemem mogą być stawy kręgosłupa. Dopóki nie zrobisz badan nie dowiesz się tego a ćwiczenia na dyskopatię w moim przypadku szkodziły stawom.

Pewnie on blondyn a ona jeszcze bardziej
Policjant zatrzymuje kobietę:
- Proszę pani, na tej ulicy obowiązuje ruch jednokierunkowy.
- A czy ja jadę w dwóch kierunkach?

a tak z innej beczki - czy zauważyliście, że jak jest nam na dworze zimno to od razu nerwy tez bolą? Dlaczego? Napinamy nieświadomie mięśnie?
Ja już zaczęłam obierać tyle warstw na siebie, że oprócz tych 3 kg które naprawdę przytyłam, wyglądam na dodatkowe 10 więcej z samych tylko ciuchów :)
najlepiej wychodziłabym na dwór zawinięta w kołdrę hi hi :)