Hej, no ja akurat nie miałam takiego drętwienia jak opisujesz, ale jak przeczytałam forum to niektórzy pisali, że tak bywało i przechodziło. Czasem to naprawdę długo trzeba było czekać. Ale wiadomo,że zawsze lepiej skonsultować to z lekarzem.
Witaj Dorka, czytałam wszystkie wątki i podziwiałam jak opisywałaś poprawę, mimo 3 poziomów. Mam nadzieję, że z szyjką nadal jest dobrze, bo co do lędźwiowego to pamiętam, że było gorzej. Ja jestem 3,5 mca po operacji odcinka C7/Th1. Dokładnie 3mc po miałam pogorszenie, dosłownie jakbym była po operacji, kłucie do łopatki, ból w miejscu implantu, ból do barku. Teraz jest już lepiej,ale ból do barku i ramienia się utrzymuje. Kark czasem pobolewa i jeszcze czuję taką słabość. Poleżę i przechodzi. Dzisiaj jadę do mojego lekarza skonsultować moją rehabilitację i dolegliwości. Za 7 tyg.chcę wrócić do pracy. Gdyby nie ten bark byłoby całkiem fajnie. No i głową na boki jeszcze nie ruszam swobodnie, cały czas jakaś sztywna jestem. Dzisiaj mam nadzieję, że rozwieję moje obawy.
Hania