Hej, pierwsze dni są rózne - tak mozna powiedziec, czasem dzien niepodobny do dnia. Ja w sobote mialam kryzys i latwo nie bylo, a wczoraj zupdlnie spoko, wieczorem zazylam tylko pyralgine. Jesli masz byc sama to sie mocno do tego przygotuj, tzn wszystko na wysokosci rak, bys nie musiaa siegać wysoko. Osobiscie potrzebuje malej pomocy przy splukaniu glowy pod prysznicem, nie chce podnosic wysoko rak - choc nie mam z tym problemu, ale rehabilitant w szpitalu mowil, zeby jak najmniej podciagac miesnie dzwigacza lopatki w gore, no to niebezpieczne ( na sali byla ze mna starsza pani, ktora 4 dni po operacji szyji pognala do kosciola, a po 1.5 miesiaca wieszala ciezkie zaslony, cala ta plyta stabilizacyjna jej spadla jakby odkrecila sie, widzialam to na zdjeciach rtg, operowali ja ponownie i wstawiali jakby czesc kregoslupa, cala szyje miala pocieta j glowa tylko w lewo ruszala - a to bylo w grudniu, teraz robili jej ledzwie). Podobno jesli jest wymieniony sam dysk to szybsze gojenie, a jak masz dodatkowo plyte to ok 3 mies trzeba uwazac. Tu na forum spektrum odczuc PO jest ogromne. Pewnie zalezy to od stanu w jakim trafiasz na stol, od przebiegu operacji i stanu psychicznego i nastawienia. Moja operacja trwala 1h 10 min, 1 poziom, plyta Vectra. Czuje sie naprawde niezle, tylko sporo odpoczywam. Dasz rade napewno. Dzus sniadanie corce do szkoly zrobilam bez problemu. Ekipa sprzatajaca w osobie mojej mamy biega z odkurzaczem