Wysyłam 7
pozdro

Paulino- co dalej dowiesz się na konsultacji u neurochirurga, a najlepiej 2-3 neurochirurgów. To oni najlepiej widzą obraz MR i pacjenta, jego objawy i odruchy.
Neurolog będzie starał się ulżyć w bólach teraz… dając leki p/bólowe, p/zapalne i być może zabiegi fizjo i fizykoterapii. Dopiero dogłębne badanie neurochirurga i jego zdanie zadecyduje o tym czy potrzebna jest operacja. Wszystko zależy od tego jak daleko masz posunięte ubytki neurologiczne (drętwienia, ubytki mięśniowe, siła mięśniowa, brak czucia w rękach itd.).
A decyzja i tak należy do Ciebie.
Paulino – jesteś młodą dziewczyną, zazwyczaj w tym wieku rzadko występują zwyrodnienia takie „same z siebie” czyli z życia i dyskopatia, którą należy operować. Najczęściej przyczyną jest wypadek samochodowy, bądź innego rodzaju mechaniczny uraz kręgosłupa….??
W Twoim opisie MR niepokoi ograniczenie rezerwy płynowej i modelowanie rdzenia.
Zniesienie lordozy szyjnej nie jest wskazaniem do zabiegu, dużo osób to ma.
Jeżeli ten ucisk na rdzeń jest niewielki – modelowanie, to mogłaby pomóc terapia manualna, metoda McKenzie u d o b r y c h terapeutów dyplomowanych, certyfikowanych (zaznaczył to Janusz), ale już po konsultacji u neurochirurga i za jego zgodą.
Pytaj lekarza o wszystko.
Ja swoje przepukliny rehabilituję już 4 rok, bez operacji, jest różnie, ale ogólnie nie najgorzej.
Do lipca dwa kroki, bądź dobrej myśli. Naucz się spać na poduszce ortopedycznej. Życzę powodzenia.
Pozdrawiam
PS. Chłopaki miłego i bezbolesnego dnia

no od razu mi lepiej :)
Paulinaa pewnie czytałas wcześniejsze posty ale te Twoje objawy to dość konkretne są.
Umawiaj się już do jakiegoś innego neurochirurga a najlepiej 2 , termin będzie leciał a na opinii jednego nie powinnaś bazować.

Zaczynamy kto lepszy:
Zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa, dyskopatia C4/C5, C6/C7, L3/L4, L4/L5, L5/S1 bez kolizji. Dyskopatia
C5/C6 z uciskiem worka oponowego obu korzeni nerwów rdzeniowych. Stan po urazie głowy ze wstrząsem mózgu, stan po złamaniu nasady nosa, stan po złamaniu żebra prawego XI z wytworzeniem stawu rzekomego ( żebro nie jest zrośnięte, powoduje ból ). Nadciśnienie tętnicze, przerost lewej komory serca, stan po cholecystektomii, wyleczone owrzodzenie żołądka.
ZNG, sarkoidoza, uczulenie na leki np. Mydokalm, pyłki drzew, sierść psa i kota oraz NFZ.
Więcej chorób nie pamiętam, wszystkie przechodziłem lub przechodzę, proszę szanowne grono o przebicie
================================
- Panie doktorze,tak bardzo boje się borowania, że chyba wolałabym urodzić dziecko!
- No to niech się pani zdecyduje, bo nie wiem jak fotel ustawić.
================================
Przychodzi facet do lekarza-kobiety.
- Proszę pani, ja mam taki problem, że mam erekcję 24 godziny na dobę. Co pani mi da?
- Całodzienne wyżywienie, nocleg i 1500 zł miesięcznie.
================================
Miłego, Irek

buhahahahahahha dla mnie Irku choćbyś miał przerośniętą ginekomastię wtórną między palcami u prawej nogi to jesteś NUMERO UNO

Z opóźnieniem odpowiadam bo coś ostatnio mało mam czasu.
USG barku robią niektórzy ortopedzi. Dyskretnych zmian nie znajdą bo badanie jest mocno "zgrubne" (jest takie słowo?) ale np. potrafią sprawdzić czy są predyspozycje do cieśni. Zapalenie kaletki tez widać i problemy (większe) ze stożkiem rotatorów. Ja byłam ciekawa cieśni, bo te moje pobolewania są tak dziwaczne, że naprawdę nie wiem co to jest.
Neurochirurg też nie wie - co jest chyba pocieszające :)
Żeby być dobrze zrozumianą - nie mam bóli które wymagają tabletek, nie mam boli ciągłych, nie mam boli codziennie całymi dniami. To takie sobie błądzące pobolewania, które koncentrują się głównie dookoła barku (chociaż sporadycznie szarpie też i ramieniem). Bardziej chodzi mi o dojście do tego, co je powoduje, bo nie miałam ucisku nerwu lewej ręki tylko prawej i przez 6 miesięcy lewa była spoko wiec nie rozumiem dlaczego teraz coś się tam dzieje. Ani gdzie się dzieje.
Chodzi mi o wiedzę. Chyba już mnie poznaliście z tej strony, że bardzo drążę :)
Zresztą Raf ciebie też wkurza ten durny bolący punkt, który nie chce odpuścić :), a podejrzewam, ze gdybyś znał na 100% powód dlaczego to ci się robi to od razu przestałbyś o tym myśleć.
Marcin, a samo drażnienie opony rdzenia przez bliskość dysku (bo jakaś mała wypuklina na innym poziomie tez u mnie była) albo rozrośnięcie się jakiejś blizny na oponce, pozostałej np. po operacji tez może wysyłać takie zabłąkane sygnały bólowe do ręki?
Masz pacjentów z uciskiem samej opony a nie korzeni nerwów ręki, którzy mają pobolewania w ręce?
tak mi to przyszło do głowy jak Paulina napisała, że ma ucisk opony i modelowanie rdzenia (bez ucisku korzenia nerwowego) a ręce jej od tego i tak drętwieją.
no i się rozpisałam
a miało być krótko.
To przez tę dzisiejszą pogodę. Bardzo źle na mnie wpływa. W niedzielę mogłabym góry przenosić a dzisiaj..... niech już spadnie ten deszcz, będę mieć znów spokój.
Pogodynka :)

U mnie sytuacja jest o tyle skomplikowana, że chodziłam od lekarza do lekarza przez 1,5 roku. 2 panie neurolog moje dolegliwości bólowe wiązały z praca. Czekałam półtora roku na to, by dowiedzieć się co mi jest. Babeczka w przychodni już nie wiedziała co ze mną zrobić i dała skierowanie do neurochirurga...po 7miesiącach oczekiwań pan doktor dał mi skierowanie i w niecały miesiąc zrobiłam rezonans...jeżeli chodzi o rehabilitacje to z tego co się orientowałam bez decyzji lekarza lepiej nie kombinować. Nie wszystko jest wskazane tzn masaże czy ćwiczenia... Szczerze nastawiam się na operację z tego względu, ze chyba lepiej się operowac póki mam 23 lata i nie mam dzieci, niż poźniej gdy będę miala rodzinkę...Jednak najgorsze jest to, że jedna pani neurolog nie dała mi skierowania na MRI wcześniej bo stwierdziła, że jest za młoda żeby chorować i próbowała wmówić, ze symuluje więc nawet nie mam żadnych "profesjonalnych" tabletek na ciężkie dni :(

a i co mogę dodać jestem z Bydgoszczy i idę do dr Rudasia ze szpitala wojskowego, który współpracuje z dr Haratem więc myślę, ze nie mogłam lepiej trafić :) a miałam w ciagu ostatnich 4 lat 2 wypadki komunikacyjne, gdzie przy obu uderzyłam bardzo mocno o zagłówek, do tego praca kelnerki- bardzo obciążająca górną część kręgosłupa. W kwietniu miałam taki atak, że myślałam, ze to nerki i problem z pęcherzem i byłam na izbie przyjęć ale jak się okazało to też od kręgosłupa...ale wierzę w to, że będzie ok. Wolę się nastawić na najgorsze- operację i ewentualnie się pozytywnie rozczarować, gdy okaże się, że nie jest ona konieczna.
..a na poduszcze ortopedycznej śpię od września i jest w zasadzie bez zmian...ból z tyłu czaszki jest taki, że jak leże to niekiedy mam wrazenie jakbym na kamieniu spała tzn chciałabym zasnąć w tych momentach :)

Paulina a oprócz tego (co pisałaś) że ręce ci drętwieją, zdarza się że też troszkę czasem bolą?
Asia
P.S. Kurcze chyba nie powinnam pisać na forum póki ten paskudny front nie przejdzie, bo okropnie na niego reaguję. Reszta Pogodynek - czujecie ten wpływ, czy tylko mnie tak meczy?
Asia

bolą-taki rwacy ból jakby kości mi rosly ale na to już za stara jestem heh i drętwieją też. a dziś miałam wrażenie jakby jedna ręka nie należała do mnie...Pamiietam też taką sytuację w pracy, ze jak trzymalam rece w górze przez ok godz z malymi przerwami dostałam taki ból, że myslalam, że się osunę na ziemie i zemdleję. Straszny ból karku tyłu głowy, rąk...miałam już czarno przed oczami...było tak źle, że zaczełam obkładać się lodem na karku i głowie...