pisałam tu coś innego ale teraz tego posta edytuję i poprawiam.
i wycofuje się z tego poprzedniego narzekania - poszukałam dokładniej w necie i wychodzi na to, że to mój orbitrek podaje bzdury.
Spalam 400 kcal a on pisze cal, dlatego tak mi się to wszystko pomieszało, że już sama się pogubiłam.
To w takim razie humor już mi wrócił :)
Asia
P.S. i wychodzi na to, że ta dyscyplina proponowana przez Rafa to tez kcal - więc.......... hmmmmmm......

jest 20:37 a ty mi każesz cosinusy przez całki liczyć może i mam implanta i jestem lek med ale do kalkulatora kcal to mi jeszcze dużo brakuje

jestem tak zmęczony że nie wiem o co kaman ale masz rację zgadzam się i ja też chce jedno
od soboty zaczynam "majową rehabilitację" więc ...
dobranoc

a ja niestety majowy weekend spędzę w pracy......
ale i tak się cieszę - dzieci mają wolne w szkole, mąż też będzie w domu, więc przyjadę na gotowy obiadek i do posprzątanego domku :)
niech żyje weekend majowy :)
dobranoc.

Witajcie w pięknie wiosenny dzień
Jestem już cztery tygodnie PO i czuję się znacznie lepiej niż przed zabiegiem. Miałam dolegliwości po stronie lewej, którą mi odbarczono. Teraz dokucza mi strona prawa wzdłuż kręgosłupa i barku, i drętwieje mi ręka. Czy ktoś z Was ma podobne doświadczenia?
Zosiu, Halinko, Wielebny - siły i wiary, że jutro będzie lepiej
Spinko, ślicznie wyglądasz
Pozdrawiam cieplutko
Jo

Joa coś w tym jest. Ja miałam przepuklinę tylnoprawoboczną i PRZED bolała głównie prawa ręka ale jak przejrzałam zapiski to miałam też drętwienia i lewej ręki, tylko na nie nie zwracałam wtedy uwagi. Ale zapisywałam. Łopatki też bolały i też wiem to z moich zapisków a nie z pamięci - bo w pamięci jest już inny (totalnie błędny) obraz przeszłości :)
Teraz zdarza mi się, że kłuje mnie do lewej łopatki albo że mam taki napięciowy piekący .... no właśnie co, bo nie ból - coś piekącego ciągnie od karku do połowy lewego ramienia ale po grzbiecie ramienia.
Tak więc jak widzisz opisane przez ciebie sytuacje tez mam. Bardzo dużo zależy od dnia, od tego co robię, jaka jest pogoda. Teraz np. jest fantastycznie - nic nie boli, nic nie piecze. Wyż już przyszedł i moje blizny dały już spokój :)
Przejrzyj sobie dokładnie MR, tym razem nie koncentrując się na tych najgorszych przepuklinach, tylko na prawej stronie - pewnie znajdziesz tam jakieś wypuklinki, które ci się teraz odzywają, a wcześniej były "w cieniu" poważniejszego problemu. Poza tym łopatki na pewno PRZED tez się czasami odzywały. U mnie tak było - nie zwracałam już na to uwagi jak się dowiedziałam o tej najgorszej przepuklinie.
pa, Asia

Miałam to samo po pierwszej operacji, obarczono mi prawą stronę a w miesiąc po, i po zdjęciu kołnierza pojawił się opasujący ból po lewej stronie klatki piersiowej. Utrzymywał się bardzo długo, ustąpił po drugiej operacji i wielomiesięcznych ćwiczeniach rozciągających lewy bark.

Kochani....Dziękuję...
Bardzo dziekuję za pamięć o mnie....
Ciężko z trudem...ale jakoś udaje mi sie wydostać z dołka...
Nie mogę NADAL się pogodzić z moim inwalidztwem..
Wiosna,ciepełko...piękna działka (chwalę się!...a ja co ?....Oczywiście wybrałam się na działkę...po zimie posprzątać chałupkę...I cierpię teraz...Boli wszystko!..Całe plecy..barki..ręce.nogi..Chyba nie ma wolnego w moim ciele co by nie bolało!..:(
A i boję się chodzić na wolnej przestrzeni..bo oczywiście już "wpadłam"...w krzaki.Nadal trace równowagę..Raz mnie raz wiecej...
DOSYĆ już stękania!!!!!!!!!!!!! - OBIECUJĘ..:)...
Spineczko - Wyglądasz świetnie..Fajnie,że wstawiłaś swoją twarzyczkę!...
Zosieńko...myślę o Tobie...
Januszu...nic nie zrobiłam..ale cieszę się,że mogłam coś załatwić...
Jo...dzięki za pamięc...
Halina z mielopatią....
a tak jeszcze troche o sobie...nadal 2 wielkie przepukliny w szyjnym a i 4 w lędżwiowym..
czekam na wyniki ...a piersiowy ,który najbardziej
boli :(.. nie wiem co tam jest
Fajnego dnia....
Pozdrówka dla Wszystkich!...

Halinko ja myślałem że jestem nie reformowalny ale bijesz nas na głowę na działkę to Ty powinnaś chodzić sie opalać a nie pracować !!!!!!!!
Mam nadzieje że Twój humor w końcu się poprawi
Pozdrawiam wszystkich

Joa przekażę ci jeszcze moje doświadczenia z wczorajszego dnia. Pisałam ci, że czasami mnie coś piecze albo kłuje w drugą stronę od operowanej. Teraz widzę bardzo wyraźny związek z aktywnością fizyczną. Wczoraj rano czułam się tak fantastycznie, że rzuciłam się w porządki. Efekt był taki, że wywołałam sobie te piekące ukłucia sama.
Czyli niestety wniosek jest taki, że jak już mamy dyskopatię to trzeba naprawdę kręgosłup szanować i nie przeciążać go.
Natomiast nie szkodzi mi orbitrek. Tam się głównie pracuje nogami i w dodatku w pozycji wyprostowanej, a ręce ćwiczą delikatnie, zresztą sama wiesz lepiej bo jesteś związana ze sportem.
Poobserwuj siebie, czy to o czym pisałaś nie zdarza ci się czasem po większej aktywności rąk?
Oczywiście pomijam fakt, że jak tak się u mnie dzieje to pewnie nie bez powodu, bo krzywizny kręgosłupa i dyski nie są takie jak należy, ale o takich oczywistych rzeczach to już wiemy :) Wystarczy jak sobie przypomnę jak wyglądało zdjęcie RTG odcinka piersiowego

A trafiliście może gdzieś w necie na dobry schemat jaką drogą przebiegają nerwy wychodzące od kręgosłupa szyjnego i piersiowego? czy od piersiowego wychodzą też jakieś krótsze nerwy w okolice łopatek? Bo te do rąk idą od szyjnego, a inne?
Asia